Na sieci migocącej, na niebios szafirze, o czuby czarnych sosen srebrem zadzierzgniętej czatuje wielki księżyc, czujny pająk-krzyżak na tęsknoty, lecące jak ćmy w gwiazd odmęty — — Z okien białego dworu, płonących blado źrenic spływają łzy boskiego Szopena preludium jak spadające gwiazdy w bezkresną dal przestrzeni smutne jak wieczny uśmiech stutysiącznego Buddy — — Image:PD-icon.svg Public domain
Na sieci migocącej, na niebios szafirze, o czuby czarnych sosen srebrem zadzierzgniętej czatuje wielki księżyc, czujny pająk-krzyżak na tęsknoty, lecące jak ćmy w gwiazd odmęty — — Z okien białego dworu, płonących blado źrenic spływają łzy boskiego Szopena preludium jak spadające gwiazdy w bezkresną dal przestrzeni smutne jak wieczny uśmiech stutysiącznego Buddy — — Image:PD-icon.svg Public domain