About: dbkwik:resource/U4aWhQyuAZ_wkPz69lR7AQ==   Sponge Permalink

An Entity of Type : owl:Thing, within Data Space : 134.155.108.49:8890 associated with source dataset(s)

AttributesValues
rdfs:label
  • Atta Troll - Sen nocy letniej/17
rdfs:comment
  • Jest dolina wąska, długa, Drogą duchów się nazywa. Nagie skały sterczą z boków, Kradnąc światło dnia i słońca. Pod urwistym zrębem głazu Stoi w jarze, jak wideta, Mały domek czarownicy; Podążyłem tam z Laskarem. Tam on z matką miał naradę W najtajniejszych znaków mowie, Jakby znaleźć Atta Trolla, Na strzał zwabić i zastrzelić. Bo już trop my jego zeszli, Wyśledzili i już nie mógł Ujść przed nami. Policzone Są dni twoje, Atta Trollu! Czy ta stara, ta Uraka, Była w rzeczy czarownicą, Tak jak o tym szły posłuchy Między ludem w Pirenejach,
dcterms:subject
Tytuł
dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
  • Rozdział XVII
dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
Autor
  • Heinrich Heine
abstract
  • Jest dolina wąska, długa, Drogą duchów się nazywa. Nagie skały sterczą z boków, Kradnąc światło dnia i słońca. Pod urwistym zrębem głazu Stoi w jarze, jak wideta, Mały domek czarownicy; Podążyłem tam z Laskarem. Tam on z matką miał naradę W najtajniejszych znaków mowie, Jakby znaleźć Atta Trolla, Na strzał zwabić i zastrzelić. Bo już trop my jego zeszli, Wyśledzili i już nie mógł Ujść przed nami. Policzone Są dni twoje, Atta Trollu! Czy ta stara, ta Uraka, Była w rzeczy czarownicą, Tak jak o tym szły posłuchy Między ludem w Pirenejach, Za to głowy dać — nie daję; Ja wiem tylko to, że miała Minę bardzo podejrzaną I złowrogie oczy krwawe, Oczy bardzo podejrzane. Słychać było też, że kiedy Obróciła je na krowę, Wysychało wymię z mleka. Zapewniano również, jako Szorstkiej dłoni swej dotknięciem Zabijała tłuste wieprze, Ba! i wołu najzdrowszego. Była nawet raz skarżona O podobne przewinienia Przed wielmożnym sędzią; ale Sędzia był wolterianinem I dziecięciem płochym wieku; Bez przekonań i bez wiary; Więc szyderczo i sceptycznie Wyśmiał kumów i kumoszki. Urzedownie miała baba Swe rzemiosło tak jak każdy; Handlowała górskim zielem I wypchanym ptactwem dzikim Pełną była jej chatynka Tego kramu; woń dusząca Szła z ziół zwiędłych i z korzeni, I z martwego ptactwa w pierzu. Była tam kolekcja cała Rudych sępów i jastrzębi Rozpostartych jak do lotu, Każdy z wielkim, ciężkim dziobem. Nie wiem, czy to woń szaleju Uderzyła mi do głowy, Lecz mi było jakoś dziwnie, Kiedym patrzał na te ptaki. Zdało mi się, że to wrogi Czarownicy, złą jej sztuką Uwięzione w ptasim kształcie, Muszą tutaj stać wypchane. Tak patrzyły na mnie bystro, Tak boleśnie, natarczywie. Czasem nawet krągłe oczy Obracały w wiedźmy stronę. Lecz Uraka, obok syna Przy kominie pochylona Nad czerwonym ognia żarem, Lała ołów, kule lała. Były to wyroczne kule. Atta Troll miał od nich zginąć. Jakże krwawo pełza płomień Po obliczu czarownicy, Gdy porusza wargą zwiędłą, Zwiędłą wargą swą, bez głosu Szepcząc ciche zaklinania I czarując lane kule... Czasem śmieje się bezdźwięcznie I na syna kiwa, mruga. Lecz ten pełni swą powinność, Jak śmierć martwy i milczący. Odurzony tchem tej izby, Chciałem wiew pochwycić świeży I ku oknu się zbliżywszy, W oddalony jar spojrzałem. Com tam widział w ową chwilę, W tę północną duchów porę, To wam powiem pięknie, wiernie W tym rozdziale, co nastąpi.
is dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg== of
is dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA== of
Alternative Linked Data Views: ODE     Raw Data in: CXML | CSV | RDF ( N-Triples N3/Turtle JSON XML ) | OData ( Atom JSON ) | Microdata ( JSON HTML) | JSON-LD    About   
This material is Open Knowledge   W3C Semantic Web Technology [RDF Data] Valid XHTML + RDFa
OpenLink Virtuoso version 07.20.3217, on Linux (x86_64-pc-linux-gnu), Standard Edition
Data on this page belongs to its respective rights holders.
Virtuoso Faceted Browser Copyright © 2009-2012 OpenLink Software