Jeden z pracowników został przyłapany na gorącym uczynku (dosłownie!), gdy opalał nabite na pręt stalowy kiełbaski palnikiem acetylenowym. Będąc prawdziwym inżynierem, wykorzystał wszystkie dostępne mu środki, by osiągnąć swój chrupiący i ociekający tłuszczykiem cel. Sprawę skomentował rzecznik prasowy poznańskiego MPK. Do naszej redakcji trafiły też niepotwierdzone informacje o planowanej wizycie Magdy Gessler w MPK Poznań. Któż może wiedzieć, jakie rewolucje w kursowaniu komunikacji miejskiej zostaną wprowadzone po tej wizycie?
Jeden z pracowników został przyłapany na gorącym uczynku (dosłownie!), gdy opalał nabite na pręt stalowy kiełbaski palnikiem acetylenowym. Będąc prawdziwym inżynierem, wykorzystał wszystkie dostępne mu środki, by osiągnąć swój chrupiący i ociekający tłuszczykiem cel. Sprawę skomentował rzecznik prasowy poznańskiego MPK. – Chwalimy innowacyjny sposób przygotowania lunchu przez naszego pracownika. W ten sposób oszczędzamy czas niezbędny na przygotowanie posiłku i na dodatek realizujemy unijne zalecenia co do optymalnego wykorzystania sprzętu budowlanego. Zamierzamy w najbliższym czasie przeprowadzić serię szkoleń dla pracowników, podczas których dowiedzą się między innymi jak podgrzać zupę na oporach rozruchowych w tramwaju Konstal 105Na, jak rozwałkować ciasto na pierogi kołem autobusu oraz jak można zastąpić gofrownicę szafą wysokiego napięcia i nie umrzeć przy tym. Do naszej redakcji trafiły też niepotwierdzone informacje o planowanej wizycie Magdy Gessler w MPK Poznań. Któż może wiedzieć, jakie rewolucje w kursowaniu komunikacji miejskiej zostaną wprowadzone po tej wizycie?