Zwłaszcza, jak Wisła Kraków przegrywa z Żydami (co się normalnie w lidze nie zdarza), a Legia wbija komuś cztery bramki. Obojętnie komu, przecież takiej Stali Sanok wbiła jedną, tracąc dwie...
Zwłaszcza, jak Wisła Kraków przegrywa z Żydami (co się normalnie w lidze nie zdarza), a Legia wbija komuś cztery bramki. Obojętnie komu, przecież takiej Stali Sanok wbiła jedną, tracąc dwie...