rdfs:comment
| - Znaki (szyldy) - w dawnych czasach, gdy oprócz duchowieństwa pisać i czytać mało kto umiał, nie używano w miastach szyldów pisanych, bo były niepraktyczne, ale umieszczano godła i znaki rozmaite, od których nieraz i domy miejskie otrzymywały swą nazwę. Nad garkuchnią pomieszczano np. gęś lub koguta, nad winiarnią wieniec z liści winogradu lub wyobrażenie grona winnego, nad szynkiem miodowym krzyż, nad piwiarnią wiechę zieloną, ponieważ przy wyrobie piwa używano takowej.
|
abstract
| - Znaki (szyldy) - w dawnych czasach, gdy oprócz duchowieństwa pisać i czytać mało kto umiał, nie używano w miastach szyldów pisanych, bo były niepraktyczne, ale umieszczano godła i znaki rozmaite, od których nieraz i domy miejskie otrzymywały swą nazwę. Nad garkuchnią pomieszczano np. gęś lub koguta, nad winiarnią wieniec z liści winogradu lub wyobrażenie grona winnego, nad szynkiem miodowym krzyż, nad piwiarnią wiechę zieloną, ponieważ przy wyrobie piwa używano takowej. Stąd były i staropolskie wyrażenia: z rana do kościoła, z południa do wiechy, od wiechy do wiechy, dobremu piwu nie potrzeba wiechy, nie trzeba wiechy kiedy dobre wino, sprawiedliwość w Turczech jak pod wiechą sprzedają. Firlej, wojewoda krakowski, wydał w roku 1573 przepis, aby „na wino morawskie wieniec słomiany osobny według starodawnego zwyczaju“ wywieszano. Wiązka słomy na dachu oznaczała sprzedaż chleba. Zatknięte koło wozowe znaczyło prawo do pobierania opłaty za naprawianie grobli, dróg i mostów; ślusarz wywieszał klucz nad swymi drzwiami, szklarz okno na drążku. Na domu kmiecia, który miał córki na wydaniu, czyniono na ścianach koło drzwi i okien białą gliną lub wapnem wielkie cętki, niby to oznaczając, kwiaty, które są do wzięcia w tym domu. Lekkimi znakami czyli chorągwiami nazywano jazdę polskiego autoramentu, nie używającą żadnej zbroi ani pancerza, tylko szabli, pistoletów i dzidy z małą kitajkową chorągiewką.
|