abstract
| - 2 września 1944 roku Stare Miasto ostatecznie upada, wszyscy powstańcy opuścili już dzielnicę, łącznie około 5,3 tysiąca osób. Symbolicznym upadkiem dzielnicy jest zniszczenie strzałem z działa czołgowego Kolumny Zygmunta na placu Zamkowym, dokonano tego jeszcze przed świtem. Walka przenosi się do pozostałych trzech walczących jeszcze dzielnic: Śródmieścia, Mokotowa oraz Żoliborza. Wszyscy powstańcy opuszczają Stare Miasto, ostatnie jednostki opuszczają swoje placówki około godziny 8 rano. Niemcy, nie wiedząc o tym, rankiem kontynuują atak, bombardowania niszczą m.in. pałac Krasińskich oraz kościół św. Kazimierza. Niemcy, nie natykając się jednak na opór, obsadzają w ciągu dnia kolejne miejsca dzielnicy. W ich ręce wpada około 42 tysiące ludzi, przede wszystkim cywili oraz ciężko rannych. Rozpoczynają się masowe gwałty i rozstrzeliwania, między innymi w szpitalach piwnicznych przy Długiej nr 7, Freta nr 8/10, Kilińskiego nr 1/3, Miodowej nr 24 czy Podwalu nr 25 i nr 46. Wielu rozstrzelano na międzymurzu na Wąskim Dunaju. Cywili zdolnych do podróży skoncentrowano na pl. Zamkowym, Stawkach oraz w Parku Traugutta, skąd zostają wyprowadzeni do obozu przejściowego w Pruszkowie. Trwają naloty na Śródmieście, szczególnie silne w rejonie placu Trzech Krzyży, w nalocie na gmach gimnazjum św. Jadwigi ginie 20 powstańców, a budynek zostaje totalnie zniszczony. Niedaleko jednak jedna z niemieckich bomb niespodziewanie spada na obsadzony przez Niemców gmach YMCA na Konopnickiej 6, dzięki czemu powstańcom z batalionu "Miłosz" udaje się zaatakować zaskoczonych hitlerowców i opanować gmach. Nie powodzi się za to szturm na zabudowania Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu. Na Dolnym Mokotowie trwa szturm na Sadybę, który kończy się około południa obsadzeniem całej dzielnicy przez Niemców. Tu także mają miejsce masowe mordy i gwałty m.in. przy ul. Podhalańskiej, Klarysewskiej i Chochołowskiej. Niemcy mają teraz otwartą drogę na Sielce, wobec czego sytuacja powstańców w tej dzielnicy staje się trudna. Silnie ostrzeliwany jest Górny Mokotów, szczególnie w rejonie ulic Puławskiej, Odyńca i Tynieckiej. W domu przy Madalińskiego 3/5 od bomby ginie 105 osób, w tym dr Piotr Słonimski. Na Żoliborzu walka trwa bez zmian.
|