rdfs:comment
| - __NOEDITSECTION__ W czapce poliszynella, fraku i koturnie, On przeszedł życie, nigdy nie schyliwszy głowy. A śmiech twarz mu oświecał, zadumaną chmurnie, Wciąż tak dziwnie jaskrawo jak promień gazowy. O nim się dziwna bajka pośród ludzi plecie, Że kochał ludzkość, wino, złoto, i kobiety, Kochał tak, in natura, jak są na tym świecie, I bez wiary, zapału i złudzień lornety. Image:PD-icon.svg Public domain
|
abstract
| - __NOEDITSECTION__ W czapce poliszynella, fraku i koturnie, On przeszedł życie, nigdy nie schyliwszy głowy. A śmiech twarz mu oświecał, zadumaną chmurnie, Wciąż tak dziwnie jaskrawo jak promień gazowy. O nim się dziwna bajka pośród ludzi plecie, Że kochał ludzkość, wino, złoto, i kobiety, Kochał tak, in natura, jak są na tym świecie, I bez wiary, zapału i złudzień lornety. Image:PD-icon.svg Public domain
|