rdfs:comment
| - Ten brzeg mię nęci — ten skraj mię wabi, Co w przerwach drzew przeświéca — Tam niebo leży na samej ziemi — Tam świata jest granica. I gdzie popatrzę — gdzie się obrócę — Każda się droga kończy Tym pasem nieba na czarnej roli, Co ziemię z niebem łączy. Jagodę uszczknę — leśną jagodę — Żytniego musknę ziarna, Wypiję rosy — łzy swe wypiję — Lub noc je spije czarna. Cóż, że mi zimno? — cóż, że mi straszno? — Że cierń mnie kole, bosą? Mnie w kraj błękitny — w kraj nieba blizki — Chyże me stopy niosą! Image:PD-icon.svg Public domain
|
abstract
| - Ten brzeg mię nęci — ten skraj mię wabi, Co w przerwach drzew przeświéca — Tam niebo leży na samej ziemi — Tam świata jest granica. I gdzie popatrzę — gdzie się obrócę — Każda się droga kończy Tym pasem nieba na czarnej roli, Co ziemię z niebem łączy. Jagodę uszczknę — leśną jagodę — Żytniego musknę ziarna, Wypiję rosy — łzy swe wypiję — Lub noc je spije czarna. Cóż, że mi zimno? — cóż, że mi straszno? — Że cierń mnie kole, bosą? Mnie w kraj błękitny — w kraj nieba blizki — Chyże me stopy niosą! Gdy tam dolecę — gdy tam doskoczę, Zepnę się po tej chmurze I zdejmę sobie te gwiazdy z brzega, Te gwiazdy jasne, duże. Tam się uchwycę — tam zakołyszę — Na siedmiobarwnej tęczy, Wyschłe me lica — smutne me oczy — Blask złotych zórz uwieńczy, Gdy chmurka biała — zleci tam z rana — Na chmurce się położę, Wypłynę cicha — świtem różowa — Na niebios jasne morze!... Tak ścigam ciebie! tak gonię ciebie Znużona i ostygła, Kraino marzeń! zewsząd widoma, A nigdy nie dościgła!... Z gwiazd korowodem... z chmur jasnych rodem Jednakoś wciąż daleko — Ja lecę głodna... ja lecę bosa... Wiatr zimny... i łzy cieką... Image:PD-icon.svg Public domain
|