| Attributes | Values |
|---|
| rdfs:label
| |
| rdfs:comment
| - Pierwszy, wskazując posąg, co na złotej zorzy Z hebanu rzeźbą zdał się, rzecze: „Cud to boży, Że trwa pokój, gdy Zygmunt szablę trzyma nisko, A gdy ją wzniesie, krwawe nadchodzi igrzysko... Dziś — szablę podniósł." Tamci oczy wytężyli. Każdy (starzec przez szkiełko) dopatrzeć się sili Cudu Zygmuntowskiego. A junak z uciechą „Król chce wojny!" — wykrzyknął. Wkrótce armat echo Warszawą wstrząśnie, z gnuśnych ją marzeń przebudzi, Na pomoc nie aniołów nadeśle, lecz ludzi. Nam Kilińskich, Wysockich, Langiewiczów trzeba — Kulą najłatwiej bramę wywalić do nieba! Image:PD-icon.svg Public domain
|
| dcterms:subject
| |
| Tytuł
| - (Fragment)
- Szabla Zygmunta
|
| dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
| dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
| Autor
| |
| abstract
| - Pierwszy, wskazując posąg, co na złotej zorzy Z hebanu rzeźbą zdał się, rzecze: „Cud to boży, Że trwa pokój, gdy Zygmunt szablę trzyma nisko, A gdy ją wzniesie, krwawe nadchodzi igrzysko... Dziś — szablę podniósł." Tamci oczy wytężyli. Każdy (starzec przez szkiełko) dopatrzeć się sili Cudu Zygmuntowskiego. A junak z uciechą „Król chce wojny!" — wykrzyknął. Wkrótce armat echo Warszawą wstrząśnie, z gnuśnych ją marzeń przebudzi, Na pomoc nie aniołów nadeśle, lecz ludzi. Nam Kilińskich, Wysockich, Langiewiczów trzeba — Kulą najłatwiej bramę wywalić do nieba! Image:PD-icon.svg Public domain
|