Lilie się wodne stulają na fali... We mgle jak widma majaczą topole Proste i zwarte w gasnącej oddali... Po krzakach krążą przelotne luciole... Puszczyk na przestwór wypływa w swej łodzi, Szybując w mroku bez żagla i steru... Blask się z zenitu w mgłę sączy bez szmeru, Biała powstaje Wenus. Noc nadchodzi. Image:PD-icon.svg Public domain
Lilie się wodne stulają na fali... We mgle jak widma majaczą topole Proste i zwarte w gasnącej oddali... Po krzakach krążą przelotne luciole... Puszczyk na przestwór wypływa w swej łodzi, Szybując w mroku bez żagla i steru... Blask się z zenitu w mgłę sączy bez szmeru, Biała powstaje Wenus. Noc nadchodzi. Image:PD-icon.svg Public domain