| rdfs:comment
| - __NOEDITSECTION__ Góralu, czy ci nie żal Odchodzić od stron ojczystych, Świerkowych lasów i hal I tych potoków przejrzystych. Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wróć się do hal! Góral na góry spoziera I łzy rękawem ociera: I góry porzucić trzeba... Dla chleba, panie, dla chleba! Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wróć się do hal! Góralu, wróć się do hal! W chatach zostali ojcowie; Gdy pójdziesz od nich hen w dal, Cóż z nimi będzie? ach, kto wie? Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wróć się do hal! Image:PD-icon.svg Public domain
|
| abstract
| - __NOEDITSECTION__ Góralu, czy ci nie żal Odchodzić od stron ojczystych, Świerkowych lasów i hal I tych potoków przejrzystych. Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wróć się do hal! Góral na góry spoziera I łzy rękawem ociera: I góry porzucić trzeba... Dla chleba, panie, dla chleba! Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wróć się do hal! Góralu, wróć się do hal! W chatach zostali ojcowie; Gdy pójdziesz od nich hen w dal, Cóż z nimi będzie? ach, kto wie? Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wróć się do hal! A góral jak dziecko płacze: Może już ich nie zobaczę! I starych porzucić trzeba... Dla chleba, panie, dla chleba! Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wróć się do hal! Góralu, nie odchodź, nie! Na wzgórku u męki Boskiej, Tam matka twa płacze cię: Uschnie z tęsknoty i troski... Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wróć się do hal! On zwiesił głowę i wzdycha: Oj! dolaż moja! — rzekł z cicha. I matkę porzucić trzeba... Dla chleba, panie, dla chleba! Góralu! żal mi cię! żal! Góralu, wróć się do hal! Góralu, żal mi cię, żal! I poszedł z grabkami, z kosą, I poszedł z gór swoich w dal... W guńce starganej szedł boso... Góralu, żal mi cię, żal! Góralu, wróć znów do hal! Image:PD-icon.svg Public domain
|