abstract
| - 25 września 1944 roku trwa silne natarcie na Mokotów. Dwaj parlamentariusze przynoszą dowódcy dzielnicy, ppłk. Józefowi Rokickiemu "Karolowi", propozycję kapitulacji dzielnicy, apel pozostaje jednak bez odpowiedzi. Dzielnica otrzymuje ciężkie straty, dotkliwe są także braki żywności, wobec czego zapada decyzja o ewakuacji części ludności i żołnierzy kanałami do Śródmieścia. Mokotów jest głównym celem niemieckiego natarcia, nie ustają ataki z zachodu i południa. Szkoła przy Woronicza 6/8 siedmiokrotnie przechodzi z rąk do rąk, aby ostatecznie pozostać w polskich rękach. Batalion "Olza" wycofuje się z linii al. Niepodległości ulicami Goszczyńskiego i Odyńca ku Krasickiego, upada reduta "Alkazar" na rogu z Odyńca (nr 55). Do zaciętych walk wręcz dochodzi na ulicach Wejnerta, Lenartowicza, Czeczota i Pilickiej, przy Czeczota 17 wymordowano kilkanaście osób. Siły niemieckie przesuwają się ulicą Malczewskiego, co grozi rozcięciem dzielnicy na dwie części. Mimo strat utrzymuje się reduta "Westerplatte" na rogu al. Niepodległości i Ursynowskiej. Z trudem broni się odcinek wschodni na skarpie, w walkach o dom przy Puławskiej 103 ciężko ranny zostaje ppłk Remigiusz Grocholski "Waligóra". W Śródmieściu panuje względny spokój. Pod gruzami kamienicy przy Marszałkowskiej 129 ginie Eugeniusz Lokajski "Brok", sportowiec, olimpijczyk, podczas powstania warszawskiego dokumentalista. Dość spokojnie jest także na Żoliborzu – powstańcy utrzymują pozycje na Włościańskiej, Bieniewickiej i Gdańskiej.
|