rdfs:comment
| - Ale dlaczego Węgrzy mają uczyć się demokracji? Dzisiaj odbyło się referendum zatytułowane Ostateczne rozwiązanie kwestii imigrantów. Viktor Orbán powiedział, że unijne żarty się skończyły i ogólnie kawały o imigrantach przekroczyły pewne granicę. Fidesz wydrukowało druczki, pognała urzędników do komisji wyborczych i namawiała do głosowania. Ale frekwencja nie przekroczyła 50%, niecałe 40%. Wynik nie będzie wiążący, nic się nie zmieniło, choć 95% głosujących uznało, że budowa muru wzdłuż granicy z Serbią nie jest taka głupia (pozostałe 5% to węgierscy Cyganie, który w Serbii sprzedawali tombak).
|
abstract
| - Ale dlaczego Węgrzy mają uczyć się demokracji? Dzisiaj odbyło się referendum zatytułowane Ostateczne rozwiązanie kwestii imigrantów. Viktor Orbán powiedział, że unijne żarty się skończyły i ogólnie kawały o imigrantach przekroczyły pewne granicę. Fidesz wydrukowało druczki, pognała urzędników do komisji wyborczych i namawiała do głosowania. Ale frekwencja nie przekroczyła 50%, niecałe 40%. Wynik nie będzie wiążący, nic się nie zmieniło, choć 95% głosujących uznało, że budowa muru wzdłuż granicy z Serbią nie jest taka głupia (pozostałe 5% to węgierscy Cyganie, który w Serbii sprzedawali tombak). Wynik zaskoczył nasz Komitet Obrony Demokracji, który zanim powstał dbał o to, by na referendum Bronka poszło niecałe 8% narodu. Jutro Mateusz Kijowski wraz z innymi mężczyznami jedzie nad Balaton uczyć Węgrów organizowania protestów, domagania się referendów i innych potrzebnych rzeczy do objęcia koryta. KOD dodatkowo w środę przekaże ulotki Węgrom porównujące Orbána do znanego amerykańskiego terrorysty Teda Kaczyńskiego. Viktor Orbán obiecał znowelizować konstytucję (która zrobi z Węgier katolickie państwo czysto rasowe), ograniczy rolę parlamentu, by Fidesz mógł dalej tępić uchodźców oraz przyjmie wyniki referendum, gdyż według niego demokracja to pomysł z Brukseli, a on nie jest prounijny. Pierwsi polscy działacze KODu są już w Budapeszcie. Po zjedzeniu leczo liderzy Węgierskiej Partii Socjalistycznej (czyli postkomuniści) oraz nacjonaliści z Jobbiku zjednoczyli siły po apelu drugiego lidera polskiego apolitycznego KOD-u. W ten sposób powstał Bizottság védelem demokrácia – węgierski KOD. Pierwsi działacze już wyciągnęli flagi Węgier, odbudowali pomnik Stalina (zniszczony w 1956) oraz zażądali dymisji Orbána.
|