Z obłoków na nią bąki furkocące strąca, By w kwiatach brzuszki skryły od wielkiego słońca. Gdy później bąki ciężko poruszają głową, Plączą nogi od miodu i fruwać nie mogą, I spoglądają w niebo z wyrzutem i gniewem - Bóg chytrze się uśmiecha, że o niczym nie wie. Image:PD-icon.svg Public domain
Z obłoków na nią bąki furkocące strąca, By w kwiatach brzuszki skryły od wielkiego słońca. Gdy później bąki ciężko poruszają głową, Plączą nogi od miodu i fruwać nie mogą, I spoglądają w niebo z wyrzutem i gniewem - Bóg chytrze się uśmiecha, że o niczym nie wie. Image:PD-icon.svg Public domain