| rdfs:comment
| - 13 sierpnia 1944 roku, w nocy, brytyjskie samoloty zrzucają nad stolicą broń przeciwpancerną i amunicję. W ciągu dnia Niemcom udaje się dokonać niespodziewanego zamachu na powstańców. Po południu żołnierze batalionu "Gustaw" odpierają atak od strony Krakowskiego Przedmieścia dwóch niemieckich czołgów Pzkpf IV i małego, nieznanego dotychczas, pojazdu pancernego, który podpalają, zmuszając do ucieczki niemieckiego czołgistę. Unieruchomiony "czołg" ma zostać zbadany przez pirotechnika, ale dopiero pod osłoną nocy. Dokonano wprowadzenia pojazdu wbrew zakazowi dowództwa przez barykadę na Podwalu i wjechano na teren zajęty przez powstańców, dokonując "tryumfalnego" pokazu. Krótko po godzinie 18 pojazd eksploduje, zabijając prawie trzysta osób, a raniąc o wiele więcej, w tym gen. Tadeusza Komorow
|
| abstract
| - 13 sierpnia 1944 roku, w nocy, brytyjskie samoloty zrzucają nad stolicą broń przeciwpancerną i amunicję. W ciągu dnia Niemcom udaje się dokonać niespodziewanego zamachu na powstańców. Po południu żołnierze batalionu "Gustaw" odpierają atak od strony Krakowskiego Przedmieścia dwóch niemieckich czołgów Pzkpf IV i małego, nieznanego dotychczas, pojazdu pancernego, który podpalają, zmuszając do ucieczki niemieckiego czołgistę. Unieruchomiony "czołg" ma zostać zbadany przez pirotechnika, ale dopiero pod osłoną nocy. Dokonano wprowadzenia pojazdu wbrew zakazowi dowództwa przez barykadę na Podwalu i wjechano na teren zajęty przez powstańców, dokonując "tryumfalnego" pokazu. Krótko po godzinie 18 pojazd eksploduje, zabijając prawie trzysta osób, a raniąc o wiele więcej, w tym gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora". Jak się okazało, był to stawiacz min Funklenkpanzer-Schwerer Ladungstraeger, typ B IV, używany przez Niemców m.in. do niszczenia barykad, który został użyty w powstaniu po raz pierwszy. Wybuch najprawdopodobniej spowodowało nieświadome poruszenie dźwigni i opuszczenie, znajdującej się na pojeździe, skrzynki z ładunkiem wybuchowym. Niemcy początkowo liczyli, że unieruchomiony stawiacz zdetonują drogą radiową przy barykadzie. Odstąpili od tego i potraktowali go jako konia trojańskiego. Po wprowadzeniu transportera na ulice zajęte przez powstańców wstrzymali ostrzał dzielnicy, aby jak najwięcej ludzi wyszło oglądać "zdobycz", słusznie licząc na przypadkową detonację z dużą ilością ofiar. Niemcy kierują kolejne potężne natarcie na Stare Miasto z wielu kierunków, wzdłuż ul. Bonifraterskiej, Boleść, Stawki, Leszno, Długiej oraz Tłomackiego. Po długotrwałej, zaciętej walce powstańcy bronią się, tracąc jednak zabudowania na Stawkach i Rymarskiej. Zacieśnia się pierścień wokół Starego Miasta. Generał Erich von dem Bach-Zelewski wydał rozkaz spacyfikowania najpierw właśnie tej dzielnicy. W Śródmieściu, wobec utraty łączności z Komendą Główną Armii Krajowej, która mieści się na ul. Długiej 7, wyprowadzony zostaje wieczorem atak mający na celu połączenie ze Starym Miastem. powstańcom udaje się do godziny 1 w nocy dotrzeć w rejon Hali Mirowskiej, gdzie natarcie załamuje się. W ciągu dnia walki toczą się w rejonie ulic Emilii Plater, Żelaznej, Hożej i Wspólnej. W kinie Palladium na Złotej odbywa się pierwszy pokaz powstańczej kroniki filmowej. Na Mokotowie powstańcy próbują połączyć się ze Śródmieściem, natarcie prowadzą oddziały pułku "Baszta". Atak załamuje się jednak pod silnym ogniem nieprzyjaciela, nie udaje się zdobyć żadnych obsadzonych przez wojsko niemieckie zabudowań przy Kazimierzowskiej ani kamienicy Wedla na rogu Puławskiej i Madalińskiego. Na Żoliborzu stan posiadania powstańców nie ulega zmianie.
|
![[RDF Data]](/fct/images/sw-rdf-blue.png)