abstract
| - __NOEDITSECTION__ Maj życia kwitnie raz tylko; tej chwili nic już nie wróci; — dla mnie przekwitł maj. Milczące bóztwo — płaczcie, bracia mili — milczące bóztwo mą pochodnię chyli, i znika widziadeł kraj. A więc wstąpiłem w twe sępne dziedzictwo, Wieczności, groźna ty! Odbierz szerokie twe pełnomocnictwo, patrz, przechowała pieczęć swe dziewictwo; o szczęśliwości nic nie powiem ci. Przedetwym tronem niech serce się żali, wszak sędzią zowią cię; na tej tam gwiaździe wieścią pokrzepiali, że tu tronujesz, i wagą twej szali odważasz dobre i złe. Tu, mówią, trwoga zbrodniarza owładnie, tu cnota cieszyć się ma, tu serc manowce rozwiną się na dnie, tu przezorności zagadka się zgadnie, z boleści liczbę się zda. Tu próg rodzinny wygnańca powita, tu się ciernisty zkończy cierpień ścieg. Bożka dziewica — Prawda niepożyta, co ją tłum mija, rzadki kto zapyta, ona kiełznała bystry życia bieg. Wypłacę ci, tam gdzie jest inne życie, twą młodość oddaj mi! ten zapis — wszystko, co tu mam na zbycie. I wziąłem zapis na to inne życie, i mej młodości szczęście dałem jej. "Oddaj kobietę, co sercu tak drogą, oddaj mi Laurę twą! Boleść, za grobem, zlichwi ci się mnogo.. — Wyrwałem z serca, zkrwawiło się srogo, i głośno-m płakał — i oddałem ją. A świat urągał: "Oszukała ciebie, za prawdę dała ci cień, ta obłudnica, na despotów chlebie! Z grobu dłużnika nikt cię nie wygrzebie i ciebie niema, gdy wypłaty dzień.. Bezczelnie szydząc, gad bluźnierców syczał: " Przed błędem który przedawnieniem trwa, lękliwy drżysz? I cóż twe bogi?" — krzyczał — " dowcip je zmyślił, by nędzy pożyczał, a świat — kaleka; to lekarzy ma. " "Czemże jest Przyszłość? To-ż w grobach zaświta? czem Wieczność, co nią chełpisz się? Że ją szanują? bo płaszczem pokryta; w rzeczy — cień wielka własnych trwóg, odbita w sumienia wklęsłem zwierciadlanem śkle. " "Marę kłamliwą, co cię życiem mami, tak, mumję Czasu tę, co ją nadzieja swemi balsamami trzyma pomiędzy trumien tarcicami, Nieśmiertelnością szał twej febry zwie?.. To-ż dla nadziei — pleśń je kłamstwem mieni — z dóbr się wyzułeś, co pewnemi są? Szósty lat tysiąc, milczą pogrzebieni; powstaliż kiedy zmarli z pod kamieni, i czy rzekł który o nagrodzie co?" — I czas swem skrzydłem ku twem brzegom bieżał; i kraśnej Przyrody kwiat, kędy on powiał, jak trup zwiędły leżał; nie wstali zmarli — ja-m przecież zawierzał, bo bóg mi przysiągł wynagrodę strat. Chciałaś — roskosze wszystkie zarzezałem, leżę u tronu, wszak masz wyrok dać. Tłum mnie wyśmiewał, tłumem pogardzałem, co ty zwiesz dobrem, to ja w cenie miałem; nagrodzicielko, myto moje zpłać! "Z równą miłością kocham moje dzieci," tak niewidzialny geniusz ozwał się. "Dwa kwiaty" — rzekł on — baczcie ludzkie dzieci dwa kwitną kwiaty — mądry je wyświeci, człek je Nadzieją i Roskoszą zwie. " "Kto zerwał jeden, niechaj go nie nęci ostały bliźnięcy kwiat. Wątpisz? używaj! — Tak jest od pamięci. — Ufasz i wierzysz ? — powściągnij twe chęci! a dzieje świata — to sady na świat. " "Ty? — ty ufałeś; więc jesteś zpłacony, twój odmiar szczęścia w twojej wierze tkwi. Wie to twój mędrzec, — mógł być zagadniony — Skoro dar chwili jest raz odrzucony, to go już wieczność żadna nie da ci." "Tu się ciernisty skończy cierpień ścieg." Ścieg, (nie: ściek) tyle co ścieżka, steczka, od pierwiastka ście, iście z którego poszty przyjście, zajście, odejście, przejście. Niemieckie Steg z naszego powstało, tak jak 'SckneeKoppe w górach olbrzymich Śląska nie jest nic innego jak nasza śnieżna kopa. "Boleść za grobem zlichwi ci się mnogo." Wuchern deine Schmerzen. Jak słowo wuchern z rzeczownika Wucher powstało, tak kto na lichwę daje, temu grosz dany się lichwi. "Bezczelnie szydząc gad bluźnierców syczał." Czytelnik niech nie przebiega lekkomyślnie tych wyrazów. One wskazują, jakiem uchem cztery następne zwrotki słuchać należy. Image:PD-icon.svg Public domain
|