| abstract
| - Jimmy: Inspektorze Vilis. Oto akta sprawy Jeremiego Portera. Inspektor Vilis: Dzięki Jimmy! A teraz wracaj do pracy. Jimmy: Tak jest panie inspektorze. Zobaczmy więc akta Portera. Imię: Jeremy Nazwisko: Porter Obywatelstwo: Kanada Narodowość: USA Data urodzenia: 25.06.1986 Data Aresztowania: 16.12.2005 Powód: Morderstwo Data Śmierci: 25.07.2007 Powód Śmierci: Samobójstwo Przedmioty zatrzymane: Czarna Róża Dobrze więc, chyba muszę się wybrać żeby zbadać tą różę. Inspektor: John!!! John: Tak, panie inspektorze? Inspektor: Gdzie jest ta "Czarna Róża", którą zabrano Porterowi ?? John: Jest w naszym depozycie, inspektorze. Inspektor: Dobra John, prowadź. ...Kilka minut później. John: Ale panie inspektorze ta róża jeszcze dziś rano tu była ! Inspektor: Nie obchodzi mnie co było rano John! Muszę zbadać tą różę. Mogą być na niej ważne ślady. Zawieszam cię! John: Niech pan tego nie robi. Proszę... Inspektor: Przykro mi John, takie są zasady. John: ... Inspektor: Żegnam John. Ehh... ciężka sprawa. ...Kilka dni później. Mike: Uwaga chłopcy! Andy: Co się stało Mike ? Mike: Nasz inspektor zaginął i ma to związek z morderstwami trwającymi od 3 dni. Grupa policjantów: Niemożliwe! Mike: A jednak. Pod nieobecność inspektora dowództwo przejmuje Kylie. Kylie: Ok. Chłopaki do roboty! Kylie: Mike, Jane, Josh do mnie. Natychmiast! Mike: Tak? Jane: Tak? Josh: Tak? Kylie wy stworzycie grupę specjalną, która ma za zadanie odnaleźć inspektora i dowiedzieć się kto stoi za jego zniknięciem. Grupa specjalna: OK. ...Tydzień później. Mike: Kylie! Kylie: Tak Mike? Mike: Znaleźliśmy inspektora. Kylie: Co z nim?? Mike: Nie żyje. Został zamordowany i wrzucony do jeziora. W miejscu gdzie zginęła Nadia Fletcher. Kylie: Ale zabójca Nadii, Jeremy Porter nie żyje! Mike: To nie Porter zabił Nadię. To jeden z naszych. Kylie: Kret?! Mike: Tak. Ale przy inspektorze znaleziono narzędzie zbrodni i różę, która zniknęła z naszego depozytu tydzień temu. Kylie: Dziwne. Mike: W sprawie Portera w jego domu znaleźliśmy tą różę, podobno inspektor jej szukał bo były na niej ważne ślady. Kylie: Technicy ją mają? Mike: Tak. Narzędzie zbrodni i róża są sprawdzane. Kylie: Dobra możesz iść. ...Dwa dni później. Sąd: Johnie Levis, zostajesz skazany na karę dożywocia za zabójstwo dwóch osób. John: Należało się dziewczynce i jej pieprzonemu wujaszkowi! Mike: John, dlaczego?? John: Nie zrozumiesz. Mike: Ale czemu ten chłopak? On przez ciebie nie żyje. John: Był idealnym kozłem ofiarnym a to że nie żyje mnie nie obchodzi. Matka Portera: Wrobiłeś go ty szmato, powiedz mi czemu ?? John: Kiedyś ten chłopaczek zalazł mi za skórę, więc postanowiłem się zemścić. Matka Portera: Mam nadzieje że zgnijesz w tym więzieniu! Jest to zapis całej intrygi uknutej przez 35 letniego, Johna Levisa. Został on spisany przez policjantów z komendy w Bostonie i umieszczony i komendzie głównej w Waszyngtonie jako dowód śmierci 3 niewinnych osób. Czarna Róża którą Jerry Porter otrzymał od Nadii zaginęła i jest szukana do dzisiaj, lecz teraz jest nazywana "Czarną Zgubą". Powstało na jej temat wiele legend lecz wszyscy wiedzą że róża ta przynosi jedynie zło i nieszczęście na jej posiadacza. --Hanz55 10:42, sie 25, 2015 (UTC) Kategoria:Opowiadania Kategoria:Legendy miejskie
|
![[RDF Data]](/fct/images/sw-rdf-blue.png)