Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| - Morze (Pawlikowska-Jasnorzewska)
|
rdfs:comment
| - Fałdy toczą się żywe, w skały haftem stukną, tren jak sieć zarzucają daleko i płasko i znów ściągają mokrą biel koronek z piasku, i znów pełzają naprzód, żywą, zwinną suknią. Wejdę w nią i rozleje się wkoło mnie cudnie, zepną mi ją dwie ryby srebrne na ramionach, potoczy się na zachód, na wschód i południe fioletowozielona! Łokciem niezmierzona! Rozrzucę moją suknię aż po świata końce, aż się splączą falbanki w własnym białym skręcie, i wzniosę w dziękczynieniu operlone ręce po złocisty kapelusz, który mi da słońce. Image:PD-icon.svg Public domain
|
dcterms:subject
| |
Tytuł
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
Autor
| - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
|
abstract
| - Fałdy toczą się żywe, w skały haftem stukną, tren jak sieć zarzucają daleko i płasko i znów ściągają mokrą biel koronek z piasku, i znów pełzają naprzód, żywą, zwinną suknią. Wejdę w nią i rozleje się wkoło mnie cudnie, zepną mi ją dwie ryby srebrne na ramionach, potoczy się na zachód, na wschód i południe fioletowozielona! Łokciem niezmierzona! Rozrzucę moją suknię aż po świata końce, aż się splączą falbanki w własnym białym skręcie, i wzniosę w dziękczynieniu operlone ręce po złocisty kapelusz, który mi da słońce. Image:PD-icon.svg Public domain
|
is wikipage disambiguates
of | |