About: dbkwik:resource/m6GSEoGDWdMadNxJ5N70YA==   Sponge Permalink

An Entity of Type : owl:Thing, within Data Space : 134.155.108.49:8890 associated with source dataset(s)

AttributesValues
rdfs:label
  • Do piękności
rdfs:comment
  • Pasmo się twoje rozwiesza Nad krasą dolin, drzew szumem; Tobie lataczów ta rzesza Niesie lubości chęć tłumem; Tobie twym czuciem radosna Śmieje się wiosna. Twoje to brzegi zielone Wisła całuje szeroka; Inną cię w każdą tu stronę Wita i wielbi rzut oka. Piękności! twojej to sprawy — Śliczne Puławy. Co widzę? Posęp mgły szare Parnymi sieje skrzydłami. Klęsk czekają zamki stare, Grożone zewsząd chmurami... Czarna ich walka i bliska Płomienie ciska. Ty, o Piękności! ty nasze Ku solne podnosisz oczy... Świat twoja wstęga przepasze I wdzięk po chmurze roztoczy, Wracając ziemiom swobodę I niebom zgodę.
dcterms:subject
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
  • Wiersz
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
Autor
  • Franciszek Dionizy Kniaźnin
abstract
  • Pasmo się twoje rozwiesza Nad krasą dolin, drzew szumem; Tobie lataczów ta rzesza Niesie lubości chęć tłumem; Tobie twym czuciem radosna Śmieje się wiosna. Twoje to brzegi zielone Wisła całuje szeroka; Inną cię w każdą tu stronę Wita i wielbi rzut oka. Piękności! twojej to sprawy — Śliczne Puławy. Co widzę? Posęp mgły szare Parnymi sieje skrzydłami. Klęsk czekają zamki stare, Grożone zewsząd chmurami... Czarna ich walka i bliska Płomienie ciska. Duchy powietrza zuchwale Pychę wierzchołków wstrząsają: Wre burza, ognie zaś białe, Latając po niej, trzaskają... Drżeliśmy pod zemsty spadem Z gromem i gradem. Ty, o Piękności! ty nasze Ku solne podnosisz oczy... Świat twoja wstęga przepasze I wdzięk po chmurze roztoczy, Wracając ziemiom swobodę I niebom zgodę. Upracowane wnet lasy I żywsze łąki pod rosą, Tknięte uśmiechem twej krasy, Hołd świeżej woni podniosą, A burza tobą zmiękczona Mdleje i kona. Tak niegdyś, kiedy bój męski Dwa sławne gubił narody: Gdy się uczuły zbyt klęski Dla uwięzionej urody: Złość na nią w zemstę uzbroi Pospólstwo Troi. Już przed kościołem Pallady Grożą swych nieszczęść przyczynie. Mimo tak ostrej gromady, Błagać modłami boginię Wyńdzie z pałacu Pryjama Helena sama. Na boskie ramion ruszenie I hożą postać z jej krokiem, Na jej oczema błyśnienie Twoim zroszone urokiem, Z rąk im kamienie i strzały Powypadały. Image:PD-icon.svg Public domain
Alternative Linked Data Views: ODE     Raw Data in: CXML | CSV | RDF ( N-Triples N3/Turtle JSON XML ) | OData ( Atom JSON ) | Microdata ( JSON HTML) | JSON-LD    About   
This material is Open Knowledge   W3C Semantic Web Technology [RDF Data] Valid XHTML + RDFa
OpenLink Virtuoso version 07.20.3217, on Linux (x86_64-pc-linux-gnu), Standard Edition
Data on this page belongs to its respective rights holders.
Virtuoso Faceted Browser Copyright © 2009-2012 OpenLink Software