About: Wino   Sponge Permalink

An Entity of Type : owl:Thing, within Data Space : 134.155.108.49:8890 associated with source dataset(s)

AttributesValues
rdfs:label
  • Wino
  • Wino
  • Wino
rdfs:comment
  • thumb|left|Wino vor dem Wettbewerb thumb|right|Wino nach dem Wettbewerb Wino ist einer der Kampftrinker im "Haarigen Bären". Aufgrund seiner langjährigen Erfahrung und dazu gewonnener Trinkfestigkeit ist er immer gerne für einen Trinkwettbewerb zu haben. Jedes Mal wenn Geralt Wino unterm Tisch getrunken hat, gibt es als Belohnung ein paar Orens. Geralt kann diese "Geldquelle" nutzen, wenn es gar nichts Erträglicheres mehr gibt, um die Summe von 2.000 Orens für "Eine Schuld" aufzutreiben. Ausnüchtern kann er gleich beim Tavernenwirt Griffarin (Kosten 5 Orens).
  • Wino - znany alkohol, element wielkiej trójcy obok piwa i wódki, występujący głównie w wiejskich sklepikach. Często taniutkie, dostępne pod ławkami. Na świecie zaś najbardziej cenione jest po trzymaniu go przez 200 lat pod Oceanem Atlantyckim i wydobyciu przez Francuzów. Tradycyjne wino pochodzi z winogron, co może oznaczać, iż częstując nimi swoje dziecko narażasz go na bycie alkoholikiem!
  • Wino – alkohol, występujący w każdej części serii Gothic.
  • thumb|268px Lubiłem wieczorem posiedzieć jakieś pół godziny w barze. Zazwyczaj co wieczór tam wpadałem na drinka, czasami na dwa. Jedynie w weekendy zdarzało mi się wypić coś więcej. Dziś również chciałem odstresować się po pracy i napić czegoś, więc po drodze do domu wstąpiłem do swojego ulubionego baru. Już miałem podejść do lady by coś zamówić, lecz dostrzegłem gościa pubu, którego tu nigdy nie widziałem. Był to siwy, starszy mężczyzna. Na oko strzelałem, że był już na emeryturze.Zauważył, że na niego spojrzałem. Nawiązaliśmy krótki kontakt wzrokowy i gestem dłoni zawołał mnie. Nawet nie wiem czemu ale zrezygnowałem z podejścia do barmana i ruszyłem prosto do staruszka. Usiadłem na przeciwko i spojrzałem na stół. Była tu jedynie szklanka whisky, która wyglądała na jeszcze nietkniętą.- N
dcterms:subject
nazwa
  • Wino
dbkwik:resource/KC6lC1mZotEX7NKg3dlbMw==
  • Odnawia 4 Punkty Trafień i 1 Punkt Many
  • Przywraca 8 PŻ
  • Regeneruje 15% Wytrzymałości
dbkwik:resource/LISL8YUfHNWbESV0HTq23w==
  • 16(xsd:integer)
Obraz
  • Wino .png
  • Wino__.png
dbkwik:resource/TRxtH1omsYs-wLMALivajw==
  • Wino w Gothic
  • Wino w Gothic 3
  • Wino w Gothic II i Gothic II: Noc Kruka
występowanie
dbkwik:resource/gSF5Gp9mnyq2Nk6mEnWIcw==
  • G, GII, G3
dbkwik:resource/m7QlxAcjsQXHZ9PTu2MazQ==
  • ITFO_WINE
  • It_Wine
  • itfowine
dbkwik:resource/p5uSprIGW7ygIk-5xKsXJw==
  • Ikona Wino.jpg
  • Wino.jpg
dbkwik:nonsensoped...iPageUsesTemplate
dbkwik:pl.gothic/p...iPageUsesTemplate
dbkwik:wackypedia/...iPageUsesTemplate
dbkwik:bezsensoped...iPageUsesTemplate
Typ
  • Trunek/alkohol
abstract
  • thumb|left|Wino vor dem Wettbewerb thumb|right|Wino nach dem Wettbewerb Wino ist einer der Kampftrinker im "Haarigen Bären". Aufgrund seiner langjährigen Erfahrung und dazu gewonnener Trinkfestigkeit ist er immer gerne für einen Trinkwettbewerb zu haben. Jedes Mal wenn Geralt Wino unterm Tisch getrunken hat, gibt es als Belohnung ein paar Orens. Geralt kann diese "Geldquelle" nutzen, wenn es gar nichts Erträglicheres mehr gibt, um die Summe von 2.000 Orens für "Eine Schuld" aufzutreiben. Ausnüchtern kann er gleich beim Tavernenwirt Griffarin (Kosten 5 Orens).
  • Wino - znany alkohol, element wielkiej trójcy obok piwa i wódki, występujący głównie w wiejskich sklepikach. Często taniutkie, dostępne pod ławkami. Na świecie zaś najbardziej cenione jest po trzymaniu go przez 200 lat pod Oceanem Atlantyckim i wydobyciu przez Francuzów. Tradycyjne wino pochodzi z winogron, co może oznaczać, iż częstując nimi swoje dziecko narażasz go na bycie alkoholikiem!
  • Wino – alkohol, występujący w każdej części serii Gothic.
  • thumb|268px Lubiłem wieczorem posiedzieć jakieś pół godziny w barze. Zazwyczaj co wieczór tam wpadałem na drinka, czasami na dwa. Jedynie w weekendy zdarzało mi się wypić coś więcej. Dziś również chciałem odstresować się po pracy i napić czegoś, więc po drodze do domu wstąpiłem do swojego ulubionego baru. Już miałem podejść do lady by coś zamówić, lecz dostrzegłem gościa pubu, którego tu nigdy nie widziałem. Był to siwy, starszy mężczyzna. Na oko strzelałem, że był już na emeryturze.Zauważył, że na niego spojrzałem. Nawiązaliśmy krótki kontakt wzrokowy i gestem dłoni zawołał mnie. Nawet nie wiem czemu ale zrezygnowałem z podejścia do barmana i ruszyłem prosto do staruszka. Usiadłem na przeciwko i spojrzałem na stół. Była tu jedynie szklanka whisky, która wyglądała na jeszcze nietkniętą.- Napijesz się ze mną, młodzieńcze? - zapytał, uśmiechając się lekko.Zgodziłem się, a on rozejrzał się po pomieszczeniu, szczególną uwagę zwracając na barmana. Z torby wyciągnął butelkę wina i niewielką szklankę, do której nalał trunku. Wyjaśnił mi, że był to alkohol jego roboty i chciałby poznać opinie. Z niemałym niepokojem ująłem szklaneczkę i powąchałem zawartość. Ta sytuacja była co najmniej dziwna, ale nie chciałem robić mu przykrości, więc spróbowałem. Jak się okazało, wino było naprawdę pyszne. Czerwonej barwy, słodkie i mocne, o znajomym smaku, lecz nie mogłem sobie przypomnieć, czym był ten smak.Poinformowałem staruszka, że wino bardzo mi smakuje i jest to prawdopodobnie najlepsze jakie piłem. To akurat nie było dziwne, bo nie zdarzało mi się zbyt często pić wina. Uradowany podziękował mi i dolał jeszcze, po czym zaczął zasypywać różnymi opowieściami ze swojego życia. Mój pobyt w barze się przedłużył do prawie dwóch godzin, lecz nie przeszkadzało mi to. Na koniec podziękowałem mu za poczęstowanie, powiedziałem, że miło było mi go poznać i pożegnałem się.Na następny dzień znowu ujrzałem w tym barze tego samego staruszka. Chciałem być miły, więc podszedłem się przywitać. Sytuacja się powtórzyła, znowu nalał mi swojego trunku i zaczął opowiadać różne rzeczy. Tym razem z tą różnicą, że pod koniec poprosił mnie o odprowadzenie do domu, bo podobno źle się poczuł. Nie protestowałem, tym bardziej, że mieszkał całkiem niedaleko.Po dotarciu na miejsce kazał mi wejść do środka, bo chciałby mi dać coś za pomoc. Upierałem się, że nie trzeba, jednak ponownie nie chciałem sprawić mu jakiejś przykrości, więc wszedłem. Zaczął mi opowiadać, że wino robi właśnie tutaj, a w pokoju za kuchnią ma pracownię. Gotowe wino trzymał w piwnicy, a jako wynagrodzenie za pomoc chciał ofiarować mi butelkę lub dwie. Poprosił bym poczekał, a sam zawrócił by zejść do piwnicy. Rzucił jeszcze przez ramię, bym nie zaglądał do jego pracowni.Nie było go już przez kilka minut, a we mnie rosła ciekawość. Chciałem poznać, czym był ten znajomy smak i z czego robi wino staruszek, którego zaledwie wczoraj poznałem. Spojrzałem na drzwi do piwnicy, czy aby czasem już nie wraca i szybko poszedłem szukać pokoju, który nazywał pracownią.Za kuchnią były jedne drzwi, więc problemu ze znalezieniem nie miałem. Otworzyłem drzwi i namacałem włącznik światła. Po oświetleniu pomieszczenia moim oczom ukazał się stół, na którym leżały różne części ludzkiego ciała oraz kilka rzeźnickich narzędzi. Tuż obok stała balia wypełniona po brzegi krwią.Przypomniałem sobie czego był to smak i ledwo powstrzymałem wymioty by móc jak najszybciej stąd uciec. Żródło: paranormalne.pl Kategoria:Opowiadania Kategoria:Legendy miejskie
Alternative Linked Data Views: ODE     Raw Data in: CXML | CSV | RDF ( N-Triples N3/Turtle JSON XML ) | OData ( Atom JSON ) | Microdata ( JSON HTML) | JSON-LD    About   
This material is Open Knowledge   W3C Semantic Web Technology [RDF Data] Valid XHTML + RDFa
OpenLink Virtuoso version 07.20.3217, on Linux (x86_64-pc-linux-gnu), Standard Edition
Data on this page belongs to its respective rights holders.
Virtuoso Faceted Browser Copyright © 2009-2012 OpenLink Software