rdfs:comment
| - Plany leżące poza Pierwszą Materialną bywają znacznie mniej zaściankowe w kwestii hierarchii ważności. W większości światów leżących na Pierwszej Materialnej, na których ziemie nadające do zamieszkania są mocno ograniczone, to potwory są stworzeniami wytępianymi przez poszukiwaczy przygód i wypędzanymi z terenów cywilizowanych. Jednak wśród nieskończonej liczby Planów jest wystarczająco dużo przestrzeni, w której to nawet rasy potworów mogą się rozpowszechnić oraz znaleźć akceptację. Części Acheronu są bezsprzecznie domeną orków, formianie kontrolują szerokie połacie Mechanusa i Arkadii, a ogry są cenionymi wykidajłami licznych tawern oraz barów w Sigil. Przedstawiciele ras, tradycyjnie określanych jako “potwory”, mogą być czyimś sąsiadem, pracodawcą a nawet bliskim towarzyszem. W większoś
|
abstract
| - Plany leżące poza Pierwszą Materialną bywają znacznie mniej zaściankowe w kwestii hierarchii ważności. W większości światów leżących na Pierwszej Materialnej, na których ziemie nadające do zamieszkania są mocno ograniczone, to potwory są stworzeniami wytępianymi przez poszukiwaczy przygód i wypędzanymi z terenów cywilizowanych. Jednak wśród nieskończonej liczby Planów jest wystarczająco dużo przestrzeni, w której to nawet rasy potworów mogą się rozpowszechnić oraz znaleźć akceptację. Części Acheronu są bezsprzecznie domeną orków, formianie kontrolują szerokie połacie Mechanusa i Arkadii, a ogry są cenionymi wykidajłami licznych tawern oraz barów w Sigil. Przedstawiciele ras, tradycyjnie określanych jako “potwory”, mogą być czyimś sąsiadem, pracodawcą a nawet bliskim towarzyszem. W większości krain potwory są równie powszechne, o ile nie powszechniejsze niż “cywilizowani” humanoidzi. Wiele uprzedzeń powszechnych w światach z Pierwszej Materialnej niekoniecznie znanych jest w społeczeństwie planarnym. W końcu jak krasnolud koncentrować się może na swej nienawiści do gigantów oraz goblinoidów, kiedy to jego niegodziwi przeciwnicy otwarcie chodzą po ulicach. Nie można oczywiście powiedzieć, że poza Pierwszym Planem Materialnym wszystkie rasy żyją między sobą w zgodzie. Co to, to nie. Bigoteria oraz nienawiść rasowa wciąż są mocno zakorzenione, w umysłach stworzeń- proszę, zrób ankietę, by sprawdzić ilu zaufałoby diablęciu spotkanemu w jakimś mrocznym zaułku. Na Planach Zewnętrznych jednakże, podobnie jak wszystko inne, nienawiść opiera się bardziej na filozofii niż na przynależności rasowej. Przy tak oszałamiającej mnogości ras pochodzących z nie mniej oszałamiającej liczby planów, nikt jednoznacznie nie może określić, które istoty są “dobre” a które “złe”. Prowadzi to do sytuacji, kiedy to jednostki osądzane są raczej na podstawie ich postaw moralnych i etycznych, niż rasy, której są przedstawicielami.
|