rdfs:comment
| - Tytułowy Equinox (z ang. równonoc) to okręt typu Nova. Jednostka badawcza z niewielką załogą (ok. 80 osób), ograniczonymi zapasami i niską prędkością przelotową znajduje się w mocy Caretakera podobnie jak Voyager. Z początku kapitan Ransom (w tej roli John Savage, aktor znany m.in. z "Łowcy Jeleni") podejmuje podobną decyzję co Janeway. Ciężka sytuacja nie zmienia podstaw tego w co wierzy on i jego załoga. Nawet 70 tysięcy lat świetlnych od Ziemi (150 lat podróży z maksymalną prędkością warp 8) wciąż są załogą Gwiezdnej Floty . Niestety, sytuacja Equinoxa pogarsza się z czasem. Brak odpowiedniego wyposażenia, zapasów i uzbrojenia powoduje, że nawet zwykła zaradność i geniusz oficerów Floty nie wystarczają. Straż Krowtonańska, pierwsza potęga militarna, którą spotyka Equinox odmawia im zgod
|
abstract
| - Tytułowy Equinox (z ang. równonoc) to okręt typu Nova. Jednostka badawcza z niewielką załogą (ok. 80 osób), ograniczonymi zapasami i niską prędkością przelotową znajduje się w mocy Caretakera podobnie jak Voyager. Z początku kapitan Ransom (w tej roli John Savage, aktor znany m.in. z "Łowcy Jeleni") podejmuje podobną decyzję co Janeway. Ciężka sytuacja nie zmienia podstaw tego w co wierzy on i jego załoga. Nawet 70 tysięcy lat świetlnych od Ziemi (150 lat podróży z maksymalną prędkością warp 8) wciąż są załogą Gwiezdnej Floty . Niestety, sytuacja Equinoxa pogarsza się z czasem. Brak odpowiedniego wyposażenia, zapasów i uzbrojenia powoduje, że nawet zwykła zaradność i geniusz oficerów Floty nie wystarczają. Straż Krowtonańska, pierwsza potęga militarna, którą spotyka Equinox odmawia im zgody na przekroczenie ich terytorium. Od tej chwili rozpoczyna się 5 lat piekła (przypomina to wczesniejszy, znakomity odcinek VOY: "Year of hell"). Kapitan Ransom decyduje, iż czas na zmianę taktyki. Zamiast otwarcie stawiać czoła wszystkim przeciwnościom postanawia rozluźnić stopniowo dyscyplinę na okręcie i iść na skróty. Powołując się na przepisy Floty przyjmuje, iż aby doprowadzić swą załogę szczęśliwie do domu może zrobić wszystko. Kiedy załoga Equinoxa natyka się na nieznane formy życia i odkrywa, że zwłoki przedstawicieli tego gatunku pozwalają na zwielokrotnienie efektywności napędu warp, Ransom nie waha się wykorzystać tę okazję. Załoga, dzięki technologii przyzywania i zabijania istot, pozyskuje cenne "paliwo". Nikt jednak nie zastanawia się nad moralnymi implikacjami tych czynów. Każdy stara się wykonać swój kawałek zadania. Niestety, sprawy przestają być czyste i bezbarwne, kiedy obcy odkrywają zbrodnię Equinoxa i rozpoczynają długotrwały atak na okręt i jego załogę. Dosłownie w ostatniej chwili z pomocą przybywa Voyager. Ransom z radością przyjmuje pomocną dłoń kapitan Janeway. Oficerowie Voyagera nieświadomi zbrodni jakiej dopuściła się załoga Equinoxa pragną pomóc w walce z tajemniczym napastnikiem. Ransom delikatnie sonduje janeway i odkrywa, że nie ma szans, by ta okazała zrozumienie dla jego praktyk i postanawia położyć na szali wszystko. Wraz ze swymi oficerami planuje spisek, którego celem jest pozbawienie Voyagera technologii pomagającej utrzymać w ryzach gniew istot. Oczywistym staje się, iż w ten sposób przekracza cienką linię. Janeway i jej załoga powoli zaczynają rozumieć, że w konflikcie winnymi nie są obcy, lecz Ransom. Tuvokowi udaje się pojmać kapitana, lecz nie na długo. AHM z Equinoxa, któremu usunięto mozliwość odróżniania dobra od zła, pomaga swemu dowódcy uciec i zrealizować pierwotny plan. Equinox ucieka z generatorem pól siłowych i uprowadzoną 7 z 9, zaś Voyager wystawiony zostaje na ataki obcych. Role się odwróciły i tym razem Voyager znajduje się w kłopotach po uszy. Ataki obcych stają się coraz gwałtowniejsze i bardziej skoncentrowane. Janeway podejmuje próby skontaktowania się z istotami i załatwienia sprawy dyplomatycznie. W sposób nader niecharaktyrystyczny dla "Star Trek" próba porozumienia zawodzi. Jedyną opcją pozostaje walka.
|