abstract
| - Chris: Cześć! Dzisiaj nie będzie nudnego wprowadzenia typu, co było w poprzednim odcinku, ponieważ były kłótnie i spory małżeńskie! Za swoje haniebne zachowanie wyrzuciliśmy Bridgette! A teraz oglądajcie Szkołę Totalnej Porażki! (odgrywa się muzyka tytułowa) Chris: Doszliście wszyscy po wczorajszym? Beth: Ja tak! A ty, Cody? Cody: Tak! Katerine: (w pokoju zwierzeń) Moje serce się załamało! Ale nie będę nikogo winić! Buuuu...... Chris: Dobrze, że doszliście Katerine: Buuuu..... (ucieka) Julie: Katerine! Wracaj! Heather: (w pokoju zwierzeń) Jak można się zakochać?! To jest takie obrzydliwe! Katie: Tak mi szkoda Katerine! Sadie: Mi też! (Katie i Sadie popłakały się) Chris: Waszym dzisiejszym zadaniem będzie... Jak to ująć?! Zbierzmy się w stołówce i wszystko wam powiem! (W stołówce) Chris: 6 osób z drużyn usłyszy najgorsze miłosne opowiadania, po których nawet Chef się popłakał! Natalie: Mamy robić dobrą minę do złej gry? Chris: Oczywiście! (w pokoju zwierzeń) Ma to po mnie! Heather: To zbyt proste! Chris: Według badań, popłaczecie się, jeśli choćby raz przeżyliście miłość od pierwszego wejrzenia! Podaję osoby, które wezmą w tym udział. Tyler, DJ, Alexander, Pauline, Margaret, Leshawna, Trent, Katie, Sadie, Natalie, Cody, Heather! Katie i Sadie! Przestańcie w końcu ryczeć! Katie: Już jestem spokojna! Sadie: Ja też! Chris: Zabójcze Okonie! Kto pierwszy? Heather: To banalnie proste! Ja mogę! Chris: No dobra! Chefie, zacznij czytać! Chef: Para podziwia z gór krajobraz! Zaczynają się całować! Nagle dziewczyna poślizgnęła się i spadła... wśród skał! (Wszyscy prócz Heather ryczą) Heather: Co w tym takiego strasznego?! Mówi się trudno! Chris: 1 punkt dla drużyny Katerine! Heather: Przepraszam, muszę iść na chwilę! (idzie) Gwen: (po chwili) Pójdę na chwilę na spacer! (w pokoju zwierzeń) Heather zmiękła! To pewne! Chris: Kto następny? Cody: Ja! Chris: Proszę bardzo! Chefie... Chef: Robicie razem sałatkę na kolację! Kroisz warzywa! Dziewczyna idzie umyć ręce! Podchodzi i masuje ci plecy! Kilka minut później nic nie robi, nie dotyka cię! Myślisz, że odeszła! Odwracasz się i szybko idziesz do przodu będąc pewny, że nikogo za toba nie ma, ale nie zauważyłeś swojej dziewczyny i cały nóż wpychasz w sam środek brzucha! (Cody się poryczał) Duncan: Totalny kanał! Chris: Dlaczego, Cody? Cody: Pomyślałem, że to ja i Beth! Beth: Cody! Ale i tak ci daruję! Chris: Teraz ja wybiorę osobę! Sadie! Chef: A więc... (Sadie się poryczała) Chris: Co ty wyprawiasz?! Twoja druzyna straciła punkt! Sadie: Przepraszam! Przypomniały mi się wszystkie te opowieści i Katerine! Chris: Katie! Twoja kolej! (Katie również się poryczała) Chris: Ku***a! Przestańcie wszyscy ryczeć! Trent, teraz ty! Chef: Wchodzisz do domu! Na podłodze w salonie widzisz swoją dziewczynę, całą we krwi i z pistoletem w ręku! Popełniła samobójstwo! Trent: To się da wytrzymać! Wszyscy: WŁAŚNIE! Chris: Spokojnie! Została Natalie! Chef: Czekasz w kościele na pana młodego, bo się spóźnia! Dzwoni telefon! Dowiadujesz się, że chłopak cię nie kocha, ucieka z kraju i jesteś sama do końca życia! (Natalie prawie się popłakała) Chris: Twarda jesteś! Prawie się popłakałaś! Dlaczego? Natalie: Przecież wiesz! Mój ojciec tak zostawił matkę! Chris: Susły, wasza kolej! Musicie zdobyć tylko 4 punkty, by pokonać drużynę przeciwną! (wróciła Heather, Gwen, Julie i Katerine) Gwen: Heather ryczała w kiblu! Heather: Zamknij się! Julie: Katerine juz się trochę uspokoiła! Prawda? Katerine: Tak! Chris: Zaczynamy! (Poryczeli się wszyscy prócz Leshawny [No, co?! Nie miałem więcej pomysłów]) Chris: Susły zdobywają 1 punkt! Kiepsko! Wygrywają Okonie! W pewnym sensie znowu, ponieważ Bridgette była z waszej drużyny! Leshawna zdobyła nietykalność w swojej drużynie! Duncan: Rozumiem, żeby baba sie popłakała, ale Tyler?! Alexander: Jeśli wylecę, to nic się nie stanie! Głosuję na Pauline! Margaret: Nie mogę znieść tego dłużej! Chcę stąd odejść! Głosuję na siebie! Pauline: Tyler! Leshawna: Nie dość, że boi się kurczaków, to jeszcze ryczy jak baba! DJ: Sorry, Margaret! Courtney: Każdy ma prawo do płaczu, ale nie z tak błahego powodu! Tyler! Chris: 5-teczki dostają dzisiaj... Justin, Izzy, Courtney, Harold, Leshawna, Duncan, DJ, Alex, Pauline... Ostatnią 5-tkę dostaje... Margaret! Tyler, tędy! Lindsay: (biegnie) Jeśli Tyler odpada wyrzućcie i mnie! Wszyscy: CO?! Lindsay: Nie zostawię Tylera samego! Chris: (rozmawia przez telefon) Tak! Ale ona sama chce! Dobrze! A więc, dzisiaj żegnamy również Lindsay! Heather: (w pokoju zwierzeń) Trzeba być naprawdę głupim, żeby samemu się wyrzucić! Oto dowód, co można zrobić dla miłości! Chris: (w pokoju zwierzeń) Ona wróci, zobaczycie! Nie zostawimy tak jej!
|