Któż wie, dokąd to prowadzi? To nie jest zwykła dziura wykopana ogrodowym szpadlem. Głęboko w głąb ziemi się wcina, nikt nie wie, gdzie się zatrzyma. Bo to naprawdę magiczna jest poza, niespodzianek spora doza i jak mawia nasza ulubiona koza: każda dziura jest głębsza niż jej polifoniczna proza.