I wonieje Chrystusów ogród różnowzory, Blade kwiaty z śmiertelnej podjęte pościeli, Cudnych twarzy różaniec opłatkowej bieli, Słodkimi wonnościami zbyt pełne amfory. I po rajskich kobiercach, po niebieskim łanie Błądzą dziewy męczenne i koronne panie, Te wszystkie, co obliczem zwrócone ku ziemi W snach widziały aniołów z skrzydłami białemi I wierne wciąż czekały w płomiennej tęsknocie Oblubieńca swojego w purpurze i złocie. Image:PD-icon.svg Public domain
I wonieje Chrystusów ogród różnowzory, Blade kwiaty z śmiertelnej podjęte pościeli, Cudnych twarzy różaniec opłatkowej bieli, Słodkimi wonnościami zbyt pełne amfory. I po rajskich kobiercach, po niebieskim łanie Błądzą dziewy męczenne i koronne panie, Te wszystkie, co obliczem zwrócone ku ziemi W snach widziały aniołów z skrzydłami białemi I wierne wciąż czekały w płomiennej tęsknocie Oblubieńca swojego w purpurze i złocie. Image:PD-icon.svg Public domain