Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| |
rdfs:comment
| - Pięknolica dziewczyna zbiera oliwki dojrzałe. Wiatr, wież zalotnik, obejmuje ją w pasie. Na klaczach andaluzyjskich przejeżdża jeźdźców czterech, w błękit i zieleń ubranych, w szerokie peleryny ciemne. - Jedźże do Kordoby, dziewczyno. Dziewczyna słuchać ich nie chce. Przejeżdża trójka torerów, jak trzcina smukłych w pasie. Pomarańczowe ich stroje, ze srebra starego szpady. - Jedźże do Sewilli, dziewczyno. Ona nie słucha ich wcale. Gdy w rozproszone światło i fiolet zmierzch się przybrał, przeszedł młodzieniec z naręczem róż i mirtów z księżyca. Drzewko, drzewko suche i zielone.
|
dcterms:subject
| |
Tytuł
| |
dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
| |
dbkwik:resource/LnuiOV1ARnBg2yIsYieKHw==
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| - Rozdział IV
- Wiersz ze zbioru Pieśni
|
dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
Autor
| |
abstract
| - Pięknolica dziewczyna zbiera oliwki dojrzałe. Wiatr, wież zalotnik, obejmuje ją w pasie. Na klaczach andaluzyjskich przejeżdża jeźdźców czterech, w błękit i zieleń ubranych, w szerokie peleryny ciemne. - Jedźże do Kordoby, dziewczyno. Dziewczyna słuchać ich nie chce. Przejeżdża trójka torerów, jak trzcina smukłych w pasie. Pomarańczowe ich stroje, ze srebra starego szpady. - Jedźże do Sewilli, dziewczyno. Ona nie słucha ich wcale. Gdy w rozproszone światło i fiolet zmierzch się przybrał, przeszedł młodzieniec z naręczem róż i mirtów z księżyca. - Jedźże do Granady, dziewczyno. Ale nie słucha go dziewczyna. Dziewczyna pięknolica wciąż zbiera oliwki dojrzałe, a wiatr swym szarym ramieniem obejmuje ją w pasie. Drzewko, drzewko suche i zielone.
* Arbolé arbolé (oryginał w języku hiszpańskim) Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa
|
is dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
of | |
is dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
of | |