rdfs:comment
| - Skrzydło ptaka olbrzymie Widne gwiazdy ćmi — Zna noce świętojańskie Dusza, i ciemne dni. Dusza moja na czółnie Księżycowym wśród mórz Widzi stoki powietrzne Odbitych wzgórz. Płyną wygięte skały Ku duszyczce, ku małej, Trzepota się w tęsknicy Żagielek biały. Moja dusza, ów żagiel Na wietrze w skos, Leciutko się przechyla, Rozpuszcza włos. Ach, ciężką kotwicą Zapada w muł, Bezdenna głębina Łamie ją wpół. Na srebrnych stopach biegnie Ku mogile duszyczka, w świat Na groby opadło giezłeczko, Żal na murawę padł. Image:PD-icon.svg Public domain
|
abstract
| - Skrzydło ptaka olbrzymie Widne gwiazdy ćmi — Zna noce świętojańskie Dusza, i ciemne dni. Dusza moja na czółnie Księżycowym wśród mórz Widzi stoki powietrzne Odbitych wzgórz. Płyną wygięte skały Ku duszyczce, ku małej, Trzepota się w tęsknicy Żagielek biały. Moja dusza, ów żagiel Na wietrze w skos, Leciutko się przechyla, Rozpuszcza włos. Ach, ciężką kotwicą Zapada w muł, Bezdenna głębina Łamie ją wpół. Na srebrnych stopach biegnie Ku mogile duszyczka, w świat Na groby opadło giezłeczko, Żal na murawę padł. Wody spłynęły z grobli, Zmętniały gwiazdy i dnie — Czy jeszcze trzeba nam żagli, Moja duszo, kto to wie? Image:PD-icon.svg Public domain
|