| Attributes | Values |
|---|
| rdfs:label
| |
| rdfs:comment
| - Cóż mi te łąki, te gaje? Obca to dla mnie postawa. Gdzie twarz Elmiry zostaje, Tam serca mego zabawa. Zefirze! lecisz w te strony, Gdzie moja zorza się pali: Odwiedź ten lasek zielony, Gdzieśmy się z sobą żegnali. Pamiętasz pod owem drzewem Świadki serc naszych te cienie; Gdzieś miłym chłodził owiewem Złączone ustami płomienie. Ach! może rozmyśla o tem I na mnie kędyś tam czeka! Zanieś to prędkim polotem, Co jej przesyłam z daleka. Szepnij, że miłość nie płocha Że moje chęci są szczyre... Niechaj cie Flora tak kocha, Jako ja kocham Elmirę! Image:PD-icon.svg Public domain
|
| dcterms:subject
| |
| dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
| dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
| Autor
| - Franciszek Dionizy Kniaźnin
|
| abstract
| - Cóż mi te łąki, te gaje? Obca to dla mnie postawa. Gdzie twarz Elmiry zostaje, Tam serca mego zabawa. Zefirze! lecisz w te strony, Gdzie moja zorza się pali: Odwiedź ten lasek zielony, Gdzieśmy się z sobą żegnali. Pamiętasz pod owem drzewem Świadki serc naszych te cienie; Gdzieś miłym chłodził owiewem Złączone ustami płomienie. Ach! może rozmyśla o tem I na mnie kędyś tam czeka! Zanieś to prędkim polotem, Co jej przesyłam z daleka. Szepnij, że miłość nie płocha Że moje chęci są szczyre... Niechaj cie Flora tak kocha, Jako ja kocham Elmirę! Poleciał!... ale się boję, Aby on w pośrzód podróży, Rzuciwszy westchnienia moje, Nie ulgnął kędy przy róży. Image:PD-icon.svg Public domain
|