| Attributes | Values |
|---|
| rdfs:label
| |
| rdfs:comment
| - Mariusz Jop (ur. 3 sierpnia 1978 w Ostrowcu Świętokrzyskim) – łysy filar reprezentacji i podobno też FK Moskwa. Twardy jak skała, silny niczym tur. Niektórym przypomina jednego z najlepszych polskich obrońców w historii – Jerzego Gorgonia, a innym Howarda Webba (chodzi do tego samego fryzjera co on). Pierwszy Polak, który odważył się przekupić rosyjskich sędziów, by ci dali mu strzelić gola. Na EURO 2008 popisał się błyskotliwymi rajdami za piłką, za co w nagrodę został w przerwie zdjęty z boiska. Do dziś nie do końca pogodził się z tą decyzją. Znany ze strzelenia pięknego samobója, nie do obrony, w samo okienko w ostatniej sekundzie, w meczu z przyjacielem zza miedzy, odbierając Wiśle tytuł mistrzowski. Odszedł z klubu z zupełnie niewiadomych przyczyn. Ulubieniec kibiców Wisły.
|
| sameAs
| |
| dcterms:subject
| |
| dbkwik:nonsensoped...iPageUsesTemplate
| |
| abstract
| - Mariusz Jop (ur. 3 sierpnia 1978 w Ostrowcu Świętokrzyskim) – łysy filar reprezentacji i podobno też FK Moskwa. Twardy jak skała, silny niczym tur. Niektórym przypomina jednego z najlepszych polskich obrońców w historii – Jerzego Gorgonia, a innym Howarda Webba (chodzi do tego samego fryzjera co on). Pierwszy Polak, który odważył się przekupić rosyjskich sędziów, by ci dali mu strzelić gola. Na EURO 2008 popisał się błyskotliwymi rajdami za piłką, za co w nagrodę został w przerwie zdjęty z boiska. Do dziś nie do końca pogodził się z tą decyzją. Znany ze strzelenia pięknego samobója, nie do obrony, w samo okienko w ostatniej sekundzie, w meczu z przyjacielem zza miedzy, odbierając Wiśle tytuł mistrzowski. Odszedł z klubu z zupełnie niewiadomych przyczyn. Ulubieniec kibiców Wisły.
|