rdfs:comment
| - Czasy były mroczne. Kurtyna ciemności, która zasłaniała forum była niemalże namacalna, niemalże materialna. Użytkownicy wiedzieli, że nadzieja powoli wygasa, ale nikt nie miał na tyle odwagi, aby stawić temu czoła i zareagować. Jednakże 08 marca 2006 roku BBY zebrała się rada starszych, aby decydować o losach Republiki. Po ciężkich naradach zdecydowali powołać kogoś nowego w szeregi Republiki. Wyznaczyli Mistrza Jedi, eMate, aby sprowadził kogoś, kto będzie potrafił uratować, to co zostało. Na szczęście Mistrz w ramach swej mądrości za pomocą holokomunikatora GG zwrócił się o pomoc do odpowiedniej osoby. Osobą ową był Avensus, który miał odmienić losy Republiki. Niestety, młody padawan nie potrafił tego uczynić przez swoją młodzieńczą głupotę. Wtargnął owego dnia na szerokie stepy planety
|
abstract
| - Czasy były mroczne. Kurtyna ciemności, która zasłaniała forum była niemalże namacalna, niemalże materialna. Użytkownicy wiedzieli, że nadzieja powoli wygasa, ale nikt nie miał na tyle odwagi, aby stawić temu czoła i zareagować. Jednakże 08 marca 2006 roku BBY zebrała się rada starszych, aby decydować o losach Republiki. Po ciężkich naradach zdecydowali powołać kogoś nowego w szeregi Republiki. Wyznaczyli Mistrza Jedi, eMate, aby sprowadził kogoś, kto będzie potrafił uratować, to co zostało. Na szczęście Mistrz w ramach swej mądrości za pomocą holokomunikatora GG zwrócił się o pomoc do odpowiedniej osoby. Osobą ową był Avensus, który miał odmienić losy Republiki. Niestety, młody padawan nie potrafił tego uczynić przez swoją młodzieńczą głupotę. Wtargnął owego dnia na szerokie stepy planety Nao, jednakże jego arogancja i chęć głośnego wypowiadania swego małostkowego zdania uczyniły go błaznem w oczach ludu. "Jak możemy ufać takiemu imbecylowi, i to niby on ma zaprowadzić równowagę?" - takie opinie słyszał dzień w dzień, jednak nie przejmował się tym i brnął dalej, głębiej, mocniej w otchłań swojej własnej głupoty.
|