rdfs:comment
| - Wyobraź sobie, że śpisz, wtulony w ciepły koc. Wskazówki zegara cicho przesuwają się co sekundę. Nagle, budzi cię krzyk i dźwięk szarpanej pościeli. Światło samo z siebie się zapala. Czarna, dwu metrowa postać stoi w twoim pokoju ciągnąc za włosy twoich rodziców w stronę twojego łóżka. A ty? A ty udajesz że śpisz, wmawiasz sobie że to tylko sen, tylko sen.thumb|337px|Czarna postać Czarna kreatura wyciąga zza pleców nóż i zaczyna powoli rozcinać brzuchy twoich niedawno żyjących rodziców, wyciągając ich wnętrzności. Budzisz się rano.
|
abstract
| - Wyobraź sobie, że śpisz, wtulony w ciepły koc. Wskazówki zegara cicho przesuwają się co sekundę. Nagle, budzi cię krzyk i dźwięk szarpanej pościeli. Światło samo z siebie się zapala. Czarna, dwu metrowa postać stoi w twoim pokoju ciągnąc za włosy twoich rodziców w stronę twojego łóżka. A ty? A ty udajesz że śpisz, wmawiasz sobie że to tylko sen, tylko sen.thumb|337px|Czarna postać Czarna kreatura wyciąga zza pleców nóż i zaczyna powoli rozcinać brzuchy twoich niedawno żyjących rodziców, wyciągając ich wnętrzności. A ty? A ty dalej masz zamknięte oczy, ale i tak mimo tego wszystko widzisz całe przedstawienie. Stwór szyderczo śmiejąc się nad zwłokami twoich rodziców, zaczyna zbliżać się do twojego łóżka. Już myślisz, że z tobą koniec, kiedy on stanął nad tobą. Ty dalej udając, że śpisz, obserwujesz wszystko. Kreatura zaczyna coś mazać nad twoją głową, na ścianie, ale jesteś zbyt przerażony żeby odwrócić głowę. Niespodziewanie i wbrew własnej woli, zasypiasz bez najmniejszych zmartwień. Budzisz się rano. W twoim pokoju nikogo nie ma, lecz słyszysz odgłosy robienia śniadania i rozmawiania dochodzące z dołu. Oddychasz z ulgą wstając z łóżka. Odwracasz się, a nad twoim łóżkiem napisane jest zaschniętą krwią. "Wiedziałem, że nie śpisz." Kategoria:Opowiadania Kategoria:Legendy miejskie Kategoria:Instrukcje
|