abstract
| - 14 września 1944 roku Armia Czerwona wraz z jednostkami 1. Armii Wojska Polskiego całkowicie zajmuje Pragę, wypierając stamtąd wojska niemieckie. Wobec tego ppłk Jan Mazurkiewicz "Radosław", dowódca obrony Czerniakowa, decyduje o skupieniu się wszystkich jednostek na utrzymaniu przyczółka nad Wisłą. Późnym wieczorem z Czerniakowa przedostaje się na Saską Kępę trójka ludzi pod dowództwem pchor. Stanisława Komornickiego "Nałęcza" i podejmuje kontakt z dowódcą 9. pułku piechoty 1. dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Polskie Radio w Lublinie przekazuje odezwę PKWN dla walczącej Warszawy. Gabinet Naczelnego Wodza w Londynie zawiadamia o awansowaniu płk. Antoniego Chruściela "Montera" do stopnia generała brygady, awansowani zostają też płk Tadeusz Pełczyński "Grzegorz" i płk Albin Skroczyński "Łaszcz". Czerniaków jest niezmiennie głównym celem natarć niemieckich. Wobec tej sytuacji oraz wkroczeniu Rosjan na Pragę ppłk Jan Mazurkiewicz "Radosław", dowódca obrony Czerniakowa, podejmuje decyzje o skupieniu się na obronie przyczółka nadwiślańskiego i i nakazuje koncentrację powstańczych oddziałów na obszarze ograniczonym Wisłą, ul. Okrąg, ul. Czerniakowską oraz ul. Zagórną. Na południu bronionego obszaru udaje się zatrzymać niemieckie natarcie w rejonie ulicy Mącznej. Na opanowanym terenie Niemcy spędzają cywilów do portu Czerniakowskiego i mordują. Wobec trudności aprowizacyjnych oraz amunicyjnych rozpatrywana jest możliwość ewakuacji niektórych rannych kanałami na Mokotów. W Śródmieściu powstańcy wykorzystują sytuację i zajmują ruiny kamienicy Stoerla i lokalu "Crystal" na rogu Brackiej i Alej Jerozolimskich, spychając Niemców w stronę Nowego Światu. Trwają także zacięte walki w rejonie szpitala św. Łazarza na Książęcej, te idą jednak po myśli Niemców, którzy wypierają dodatkowo powstańców z domów nr 7 oraz nr 9. Jak poprzedniego dnia nocą powstańcy przyjmują sowiecki zrzut broni i żywności, tego dnia nie tylko nad Śródmieściem, ale i nad Mokotowem. Na Żoliborzu Niemcy przystępują do ataku i silnie nacierają na Marymont – tu także chcą maksymalnie odeprzeć powstańców od Wisły. Powstańcy muszą opuścić ulicę Gdańską i wycofać się na linię ulic Drużbackiej-Potocka. Na opanowanych terenach Niemcy dopuszczają się bestialskich mordów, m.in. w budynku oczyszczalni ścieków przy ul. Kolektorskiej. Jednocześnie atak na dzielnicę prowadzony jest od strony Słowackiego, i w wyniku tego natarcia powstańcy tracą rozległy obszar zachodniego Żoliborza wzdłuż Stołecznej aż po ulicę Krasińskiego. Na Mokotowie na sile przybierają niemieckie ataki, w szczególności na redutę "Alkazar" (nr 55) na rogu Odyńca i alei Niepodległości. Mimo dużych trudności i strat własnych powstańcy odpierają ataki i utrzymują pozycję. Jak co dzień życie utrudniają liczne naloty bombowe. Walki toczą się jednak bez zmian w posiadaniu.
|