About: dbkwik:resource/urSMZgkiz28fwMqWxxPZgw==   Sponge Permalink

An Entity of Type : owl:Thing, within Data Space : 134.155.108.49:8890 associated with source dataset(s)

AttributesValues
rdfs:label
  • Tłomackie
rdfs:comment
  • [[Plik:Gruba Kaśka (studnia).JPG|right|thumb|250px|Studnia Gruba Kaśka, jedna z nielicznych pozostałości po Tłomackiem]] Tłomackie (lub Tłumackie) – dawna jurydyka znajdująca się na obszarze współczesnego Śródmieście, w oparciu o ulicę Tłomackie.
sameAs
dcterms:subject
abstract
  • [[Plik:Gruba Kaśka (studnia).JPG|right|thumb|250px|Studnia Gruba Kaśka, jedna z nielicznych pozostałości po Tłomackiem]] Tłomackie (lub Tłumackie) – dawna jurydyka znajdująca się na obszarze współczesnego Śródmieście, w oparciu o ulicę Tłomackie. Teren jurydyki Tłumackie, leżącej pomiędzy ul. Bielańską a Lesznem początkowo należał do jurydyki Leszno, oddzielony był od właściwej Warszawy wałami od XVII wieku. Kiedy w wyniku małżeństwa Józefa Potockiego z Wiktorią Leszczyńską Leszno przeszło w posiadanie Potockich, w 1749 roku część pól jurydyki stała się własnością Eustachego Potockiego, starosty tłumackiego, z miasta Tłumacz na Ukrainie. Ten w tym samym roku oddzielił się od Leszna i utworzył nową jurydykę na obszarze otoczonym Lesznem, Bielańską a Długą, przy czym od południowego-wschodu sąsiadowała ona z ogrodami Mniszchów. Co ciekawe, różnica w nazwie jurydyki jest wynikiem różnej pisowni miasta: Tłumacz lub Tłómacz, skąd biorą się odmiany Tłumackie lub Tłomackie. Po śmierci Eustachego teren dziedziczy Jerzy Potocki, także starosta tłumacki. Przez lata ich panowania jurydyka nie podlega większym zmianom. Stanowi ona słabo zabudowany obszar typowo wiejski. Plany Hübnera z 1740 roku i Tirregaille’a z 1762 roku pokazują chaotyczną zabudowę po krańcach jurydyki, w środku zaś pustą przestrzeń. Tłumackie miało szansę stać się reprezentacyjnym wjazdem do miasta od zachodu, bowiem brama w wałach była dopiero przy ul. Długiej i Senatorskiej. Później przebito wały na Leszno, ale nie wykorzystano tego architektonicznie. W 1779 roku, w 30 lat po utworzeniu jurydyki przez Potockich pojawia się Karol Schultz, bankier, który nabywa dworek stojący przy ul. Bielańskiej i tam urządza murowaną fabrykę. Kupuje na Tłumackiem dalsze posesje, wykupuje tzw. Dwór Pruski, sąsiadujący z Tłumackiem (ul. Bielańska), choć ta działka nie należy do jurydyki. Na polecenie Schultza Efraim Schroeger projektuje ciąg bliźniaczych budynków – zajazd, luksusowe apartamenty ze stajnią na 50 koni i wozownią. Projekt zaczyna realizować Szymon Bogumił Zug, ale stawia tylko stajnię i wozownię. Od tego momentu Schultz postanawia radykalnie przebudować Tłumackie. Jego plany przelewane na papier przez Zuga idą w kierunku utworzenia z Tłumackiego centrum czynszowo-handlowo-hotelowego. W 1783 roku Zug rysuje swój plan – koncepcję przebudowy jurydyki. Na planie widzimy prostokąt obudowany z czerech stron kamienicami i pałacem właściciela z osią bram od Leszna i ulicy Bielańskiej. Punktem centralnym został wybrany wodozbiór na środku dziedzińca. Szymon Bogumił Zug przygotowuje jego kilka projektów, ale ostatecznie zostaje zrealizowany ten, który przetrwał do naszych czasów znany jako Gruba Kaśka, oddana do użytku w 1786 roku. Pierwszą znaczącą budowlą była kamienica postawiona od strony Arsenału, może dla Schultza, ale ostatecznie zostaje na wynajem. Projekty Zuga idą w kierunku, aby na Tłumackiem w miejsce wiejskiej atmosfery utworzyć plac miejski z prawdziwego zdarzenia. Plany z 1783 i 1787 roku pokazują podobieństwo Tłumackiego do Place Luis le Grand w Paryżu. Powstaje dom „Pod Orłem Białem”, gdzie urządzono najlepszy hotel w mieście. Prowadzi go Niemiec Polz, jak pisał jeden z gości jest tam hotel i restauracyją odznaczającą się obszernością pokojów, położeniem ich wesołym i jasnym a nawet czystością. Zug Tłumackie widzi jako skończoną, pasująca do siebie całość. Kolejna pobudowana kamienica na obrzeżach placu to dom Rzewuskiego, w parterze którego miały być sklepy – było to prekursorskie rozwiązanie typowe dopiero dla XIX wieku. Tłumackie, mimo starań Zuga, nadal robiło wrażenie małomiasteczkowe, domy były jednopiętrowe, ale żyło się tam bezpiecznie. Dwóch bram zamykanych o godz. 22 strzegli strażnicy, którzy nie wpuszczali do jurydyki żebraków i nędzarzy. Ponadto całą noc Tłumackiego pilnowało 6 strażników, którzy z kołatkami obchodzili teren strzegąc go od ognia. Zamykanie bram na noc powodowało, że były one ciche, gdyż po brukowanym już wtedy placu nie jeździły wozy, co było nagminną praktyką w Warszawie. Wadą jurydyki była tez mała liczba drzew. Kiedy jednak w 1793 roku Karol Schultz bankrutuje, powstrzymane zostają inwestycje na Tłomackiem. Mniej więcej w tym okresie Tłumackie teoretycznie staje się też częścią Warszawy na podstawie wydanego w 1791 roku Prawa o miastach.Na Tłumackiem gotowych było jedynie 50% założeń architektonicznych, a sam pałac Schultza nigdy nie powstał. Stworzone budynki stały nienaruszone aż do II połowy XIX wieku. W 1801 roku, po 22 latach "rządów" Schultza w wyniku postępowania upadłościowego większość posesji przechodzi w ręce Teresy Miączyńskiej. Na początku XIX wieku pod względem inwestycyjnym nic na Tłumackiem się nie dzieje, przestano jednak zamykać bramy, przez co stało się placem publicznym. W czasach Księstwa Warszawskiego Tłomackie powszednieje, wojska francuskie ćwiczą na placu, następuje rozbiórka bram, jednak w dalszym ciągu osiedle nie staje się własnością miasta i wciąż należy do Miączyńskiej. Pojawiają się kolejni właściciele poszczególnych budynków, niejacy Kamieńscy prowadzą dom zajezdny dla furmanów znad granic rosyjskich i krakowskich. Kolejny właściciel, Lessen, kupuje kamienice i urządza w nim Hotel Krakowski. Po Miączyńskiej „dom Rzewuskiego” kupuje Konrad Rosengart i urządza w nim Hotel Wileński i kawiarnię „Kawa Tyrolska”. W hotelu Wileńskim bywały osobistości tamtego okresu. Spełnia się niejako wola Schultza o Tłumackiem jako centrum hotelowym. O powstawaniu na Tłumackiem hoteli i zajazdów decyduje położenie dzielnicy na wjeździe do miasta od zachodu i południa. [[Plik:Synagoga na Tłomackiem.jpg|right|thumb|250px|Wielka Synagoga]] Kolejne domy w Tłumackiem są wykupywane głównie przez bogatych Żydów. W 1814 roku od Miączyńkiej dom „Pod Orłem Białem” kupuje Ossoliński i urządza w nim jedyną w mieście publiczną galerię obrazów, potem część lokali wynajmowanych jest na 5-klasową pensję dla panien. W tym okresie plany dla placyku przygotowuje Antonio Corazzi, który chciał połączyć Tłomackie z wytyczanym placem Bankowy, jednak jego projekt marginalizuje dzielnicę, dziedziniec stałby się ślepym zaułkiem. Plany nie zostały zrealizowane. Z czasem na Tłumackiem te działki, których nie zabudował Zug i Schultz zapełniają się różną, spontaniczną zabudową. W 1872 roku wykupiony zostaje modrzewiowy dworek od strony ul. Bielańskiej, dokonuje tego warszawska gmina żydowska, która ze składek funduje synagogę projektu Marconiego, budowlę olbrzymią w stylu niemieckiego renesansu, bardzo agresywną w stosunku do zabudowań placu, frontem skierowaną na Arsenał. Z chwilą powstania synagogi na Tłumackiem tłumnie osiedlają się Żydzi, w przeciwieństwie do wcześniejszego okresu także ubodzy. Ulica Tłomackie stała się centrum kulturalnym i intelektualnym warszawskiej gminy żydowskiej. Jako taka zniknęła po II wojnie światowej, zmniejszając się niewielkiej uliczki.
Alternative Linked Data Views: ODE     Raw Data in: CXML | CSV | RDF ( N-Triples N3/Turtle JSON XML ) | OData ( Atom JSON ) | Microdata ( JSON HTML) | JSON-LD    About   
This material is Open Knowledge   W3C Semantic Web Technology [RDF Data] Valid XHTML + RDFa
OpenLink Virtuoso version 07.20.3217, on Linux (x86_64-pc-linux-gnu), Standard Edition
Data on this page belongs to its respective rights holders.
Virtuoso Faceted Browser Copyright © 2009-2012 OpenLink Software