Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| |
rdfs:comment
| - Po ucieczce goblinom z Wysokiej Przełęczy, Kompania Thorina kontynuuję marsz przez Góry Mgliste. Wielu jej członków jest wyczerpanych, ponieważ spędzili dwa dni w podziemiach, i udaje im się przebyć zaledwie niewielki odcinek drogi. Gdy doszli do stromego zbocza, z gór posypała się lawina kamieni, lecz nikomu nie stała się żadna krzywda. Uratowały ich drzewa, położone w dole skarpy.
|
dcterms:subject
| |
Tytuł
| |
dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
| |
dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
| |
dbkwik:pl.lotr/pro...iPageUsesTemplate
| |
abstract
| - Po ucieczce goblinom z Wysokiej Przełęczy, Kompania Thorina kontynuuję marsz przez Góry Mgliste. Wielu jej członków jest wyczerpanych, ponieważ spędzili dwa dni w podziemiach, i udaje im się przebyć zaledwie niewielki odcinek drogi. Gdy doszli do stromego zbocza, z gór posypała się lawina kamieni, lecz nikomu nie stała się żadna krzywda. Uratowały ich drzewa, położone w dole skarpy. Po chwili usłyszeli wycie wilków. Byli to wargowie, złe wilki z Dzikich Krain. Kompania jak najszybciej wybiegła na najbliższą polanę i skryła się na na szczycie drzew. Wargowie otoczyli ich schronienia błyskawicznie, nie pozwalając ich opuścić. Wielki szary wilk stojący na środku polany, przemówił w swoim złowrogim języku czego zląkł się nawet czarodziej Gandalf. Po kilku godzinach na miejsce dotarły gobliny. Zaczęły podpalać drzewa, aby zmusić kompanię do opuszczenia kryjówek. Gandalf stanął na szczycie zajmowanej przez siebie sosny i gotował się do skoku na gobliny. Mało brakowało, a spadłby prosto na ich włócznie, gdyby nie pomoc Wielkich Orłów. Uratowały krasnoludów, czarodzieja i hobbita oraz przepędzili nieprzyjaciół.
|
is dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
of | |
is dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
of | |