Attributes | Values |
---|
rdfs:label
| |
rdfs:comment
| - Z głębin rość jął wododrzewa słup, Aż w lód wmarzł mu gałęzisty wierzch; Na sam wspięła się wodnica czub, Przez lód jęła w nocny patrzeć zmierzch. Stałem na tem cienkiem lodu szkle, Co od czarnych dzieliło mię wód, I widziałem tuż u stóp, jak w śnie, Niewysłowny białych członków cud — Kwiląc głucho, jęła błędnie wkrąg Strop lodowy macać tam i sam; Nie zapomnę chmurnej twarzy mąk, Wiecznie w oczach i w myśli ją mam. Image:PD-icon.svg Public domain
|
dcterms:subject
| |
dbkwik:resource/LnuiOV1ARnBg2yIsYieKHw==
| |
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
| |
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
| |
Autor
| |
abstract
| - Z głębin rość jął wododrzewa słup, Aż w lód wmarzł mu gałęzisty wierzch; Na sam wspięła się wodnica czub, Przez lód jęła w nocny patrzeć zmierzch. Stałem na tem cienkiem lodu szkle, Co od czarnych dzieliło mię wód, I widziałem tuż u stóp, jak w śnie, Niewysłowny białych członków cud — Kwiląc głucho, jęła błędnie wkrąg Strop lodowy macać tam i sam; Nie zapomnę chmurnej twarzy mąk, Wiecznie w oczach i w myśli ją mam. Image:PD-icon.svg Public domain
|