About: dbkwik:resource/x7fBK1JiVS9B3OK5PSo_4g==   Sponge Permalink

An Entity of Type : owl:Thing, within Data Space : 134.155.108.49:8890 associated with source dataset(s)

AttributesValues
rdfs:label
  • Masochizm
rdfs:comment
  • Moje życie zawsze przepełniał ból. Nie mówie tu o tych perypetiach, nic nie wiedzących nastolatków. Ja miałem prawdziwe problemy. Wiele razy chwytałem nóż i celowałem nim w sobie w gardło mając nadzieję na to że zakończę cały ten koszmar. Jednak coś mnie powstrzymywało, coś oddalało moją rękę od gardła nie pozwalająć mi przejść w wieczny spoczynek. Każdy dzień przynosił nowy ból, mocniejszy ból, wyżerający całą radość z mojego życia. Pewnego dnia moje nerwy nie wytrzymały. Wziąłem nóż, zakradłem się pod dom mojego przyjaciela Piotrka. Zobaczyłam jak wracał z zakupów. Powiedziałem do niego:
dcterms:subject
dbkwik:nonsensoped...iPageUsesTemplate
abstract
  • Moje życie zawsze przepełniał ból. Nie mówie tu o tych perypetiach, nic nie wiedzących nastolatków. Ja miałem prawdziwe problemy. Wiele razy chwytałem nóż i celowałem nim w sobie w gardło mając nadzieję na to że zakończę cały ten koszmar. Jednak coś mnie powstrzymywało, coś oddalało moją rękę od gardła nie pozwalająć mi przejść w wieczny spoczynek. Każdy dzień przynosił nowy ból, mocniejszy ból, wyżerający całą radość z mojego życia. Pewnego dnia moje nerwy nie wytrzymały. Wziąłem nóż, zakradłem się pod dom mojego przyjaciela Piotrka. Zobaczyłam jak wracał z zakupów. Powiedziałem do niego: - Hej Piotrek, może napijemy się razem piwa u ciebie? - Eee... właściwie to czemu nie? Kiedy już byliśmy u Piotrka, on poszedł do kuchni aby znaleźć jakieś dobre piwo. Ja w tym czasie, cały podenerwowany, zacząłem rozglądać po jego mieszkaniu. Wyjąłem nóż z kieszeni i pomyślałem "Teraz albo nigdy". Wbiegłem do kuchni i szybko wbiłem nóż w gardło Piotrka. Nagle w moją stronę trysnęła fonntana krwi. Zacząłem myśleć - "Jak... jak... jak ja mogłem zabić Piotrka?!... KU*WAAA!". Wbiłem nóż w swoją rękę i ból sprawił że poczułem się wspaniale! Delektowałem się tym wspaniałym uczuciem przez chwilą i po raz pierwszy od lat uśmiechnąłem się... po raz pierwszy od lat poczułem się szczęśliwy! Wyjąłem noż i wbiłem go znowu ale... był tylko ból. W tym momencie usłyszałem głos moich myśli... nie wiem jak to wytłumaczyć... ale wiem co powiedziała/powiedział: "Musisz zadawać ból aby czuć przyjemność z własnego". Wtedy jeszcze nie chciłałem zabijać ludzi. Chodziłem od meliny do meliny i robiłem zakłady polegające na uderzaniu nożem między swoje palce. Kiedy ktoś trafiał w palec, zabierałem nóż, biegłem do łazienki po to żeby wbić go sobie w rękę. Jednak z czasem to przestalo działać. Potrzebowałem więcej. Więc zacząłem polować i zabijać, na razie zabiłem 20 ludzi. - O k*rwa... Powiedział komisarz zamykając dziennik. Wtedy podbiegł do niego podwładny i zapytał się. - Co się stało panie komisarzu? - Jest gorzej niż myślałem... musimy go znaleźć i to natychmiast... Kategoria:Opowiadania Kategoria:Legendy miejskie
Alternative Linked Data Views: ODE     Raw Data in: CXML | CSV | RDF ( N-Triples N3/Turtle JSON XML ) | OData ( Atom JSON ) | Microdata ( JSON HTML) | JSON-LD    About   
This material is Open Knowledge   W3C Semantic Web Technology [RDF Data] Valid XHTML + RDFa
OpenLink Virtuoso version 07.20.3217, on Linux (x86_64-pc-linux-gnu), Standard Edition
Data on this page belongs to its respective rights holders.
Virtuoso Faceted Browser Copyright © 2009-2012 OpenLink Software