About: dbkwik:resource/xaWgmcaj60hL9aWsGY9w0g==   Sponge Permalink

An Entity of Type : owl:Thing, within Data Space : 134.155.108.49:8890 associated with source dataset(s)

AttributesValues
rdfs:label
  • Rozbitki/I/05
rdfs:comment
  • Nie prowadził Leccar okrętu ze względu na swój wiek podeszły, lecz powierzył kierownictwo pomocnikowi swemu, kapitanowi Musgrowe, i oficerowi Maddisonowi. „Jonatan,“ jakkolwiek był okrętem handlowym, nie wiózł tym razem towarów, lecz około tysiąca ludzi różnego wieku i stanu. Byli to wychodźcy, których portugalskie towarzystwo emigracyjne zobowiązało się przewieźć do jednego z portów wschodniej Afryki. Właśnie Hartlepool podjął się tego. Wychodźcy ci otrzymali koncesyę od rządu portugalskiego na kolonizacyę afrykańskiej prowincyi Lagoa. Wystrzały działowe dano na trwogę. Reszta wiadoma.
Tytuł
  • |1
dbkwik:resource/JvmuHjXQYc_EMmq-yMXeWg==
  • [[
dbkwik:resource/WglBShsp9V9mYtToH6YeZw==
  • Część I
  • Rozdział
dbkwik:resource/X7l0opWu667RHDeQudG4LA==
  • [[
adnotacje
  • Dawny|latach 1909-1910
dbkwik:wiersze/pro...iPageUsesTemplate
Autor
  • Juliusz Verne i Michel Verne
abstract
  • Nie prowadził Leccar okrętu ze względu na swój wiek podeszły, lecz powierzył kierownictwo pomocnikowi swemu, kapitanowi Musgrowe, i oficerowi Maddisonowi. „Jonatan,“ jakkolwiek był okrętem handlowym, nie wiózł tym razem towarów, lecz około tysiąca ludzi różnego wieku i stanu. Byli to wychodźcy, których portugalskie towarzystwo emigracyjne zobowiązało się przewieźć do jednego z portów wschodniej Afryki. Właśnie Hartlepool podjął się tego. Wychodźcy ci otrzymali koncesyę od rządu portugalskiego na kolonizacyę afrykańskiej prowincyi Lagoa. Oprócz ludzi „Jonatan“ wiózł wszystko co potrzebne osadnikom w pierwszych chwilach założenia kolonii, a przedewszystkiem olbrzymie zapasy żywności: mąki, konserw mięsnych, piwa, wódki, chleba i t. p . Pewną liczbę zwierząt domowych niezbędnych przy rozpoczęciu gospodarstwa rolnego pomieszczono również na „Jonatanie.“ Wychodźcy byli jak najlepsze myśli. Każdy z nich marzył o polepszeniu swej doli, o wytworzeniu sobie nowych warunków bytu, lepszych, niż w ojczystej ziemi, którą zmuszeni byli opuścić. Podróż z początku zapowiadała się pomyślna, nikt nie przewidywał katastrofy, która w dwa tygodnie po opuszczeniu portu San-Francisco spotkała „Jonatana“ u brzegów przylądka Horna. Kapitan Leccar, zaskoczony niespodziewanie przez burzę, równającą się huraganowi, porwany przez wir oceanu, zmylił drogę, przyczem nie przypuszczał, że ma tak blizko przed sobą skały podwodne archipelagu przylądkowego, oraz wyspy Hoste i Walanston. Wśród nieprzejrzanej ciemności i huku wzburzonego morza, dał zły kierunek okrętowi, który wpadł między skały i przechylił się, tracąc jeden z masztów strzaskany przez wicher. Leccar, Musgrawe i oficer Maddison pośpieszyli na ratunek głównego masztu i zagrożonego steru. W chwili, gdy z kilku ludźmi załogi usiłowali rozpiąć płótna środkowego żaglu i nastawić go przeciw wichrowi, olbrzymie bałwany morskie, podobne do gór, uderzyły o bok okrętu i zmiotły z pokładu Leccara, Musgrawa i Maddisona z jego ludźmi. Okrzyk rozpaczy wyrwał się wtedy z piersi pozostałej załogi. Wystrzały działowe dano na trwogę. Właśnie huk tych wystrzałów posłyszał Kaw-dier, znajdując się na skałach przylądkowych. Reszta wiadoma. „Jonatan“ rozbity, pozbawiony głównych masztów i steru, leżał bezwładny u skalistych wybrzeży wyspy Hoste. Nawpół obłąkani, zrozpaczeni niektórzy wychodźcy, sądząc w pierwszej chwili, że okręt już tonie, rzucili się, jak szaleni, w morze. Wszyscy oni zginęli, porwani przez bałwany wzburzonego morza. File:Verne - Les Naufragés du Jonathan, Hetzel, 1909, Ill. page 58.png Widząc to, inni posłuchali głosu Kaw-diera, który ich nawoływał do pozostania na okręcie. Niebawem tłum wychodźców, złożony z mężczyzn, kobiet i dzieci poddał się rozkazowi Kaw-diera i schronił się do wnętrza okrętu, zabezpieczając się w ten sposób przed wściekłością bałwanów morskich i istnego potopu, albowiem zaczęła się ulewa tak straszliwa, jakiej nikt w życiu nie widział. W godzinę później burza wzmogła się jeszcze, nie było mowy o jakimkolwiek ratunku dla „Jonatana.“ Pozostali przy życiu wychodźcy, znużeni i wyczerpani, zrezygnowani na wszystko, pozajmowali kajuty wewnątrz okrętu i nawpół przytomni, siedzieli, leżeli lub stali, oczekując rana. Dzieci drzemały na rękach matek. Kaw-dier, Karro i Halg czuwali wszędzie, aby ten tłum zrozpaczonych nie naraził się na jakie nowe niebezpieczeństwo. Upłynęła jeszcze godzina, a wychodźcy, zapewnieni przez Kaw-diera, że na razie nie grozi im nic niebezpiecznego, uciszyli się nieco i uspokoili. Pomiędzy nimi byli przedstawiciele wszystkich prawie narodowości: Niemcy, Hiszpanie, Francuzi, Włosi, Irlandczycy, Polacy, Szwedzi, a nawet Chińczycy i Japończycy. Większość wśród nich stanowili rzemieślnicy, choć nie brakowało i rolników, zwłaszcza wychodźców z Ameryki Północnej. Wielu też było, którzy do żadnego zajęcia ochoty nie mieli, łudząc się, że poza granicami ojczyzny spotka ich jakiś świetny los, że w sposób nieoczekiwany wzbogacą się i dojdą do stanowiska i znaczenia w świecie. Tłum ten, gnany żądzą poprawy sobie bytu i nadzieją lepszego jutra, tłum, niezdający sobie sprawy, co traci, gdy opuszcza ojczyste niebo, nagle znalazł się wyrzucony na bezludne, dzikie wybrzeża nieznanych, skalistych wysepek, zdala od świata cywilizacyi i bez sposobu powrotu do gniazd rodzinnych. Jak sobie radzić będzie, jak wywalczy sobie i zapewni egzystencyę ten tłum rozbitków?..
Alternative Linked Data Views: ODE     Raw Data in: CXML | CSV | RDF ( N-Triples N3/Turtle JSON XML ) | OData ( Atom JSON ) | Microdata ( JSON HTML) | JSON-LD    About   
This material is Open Knowledge   W3C Semantic Web Technology [RDF Data] Valid XHTML + RDFa
OpenLink Virtuoso version 07.20.3217, on Linux (x86_64-pc-linux-gnu), Standard Edition
Data on this page belongs to its respective rights holders.
Virtuoso Faceted Browser Copyright © 2009-2012 OpenLink Software