rdfs:comment
| - Odpędzę widziadła wstrętne, Ze śmiercią hardo się zmierzę, Gdy w pocałunki namiętne Roztopię duchową dzielność: W rozkoszy tych nieśmiertelność — W tę jednę, ach! tylko — wierzę! Przed twym ożywczym płomieniem Dusza ma kielich otwiera, Rozkwita z dziewiczem drżeniem W świateł i woni obłoku, W twych ustach i w twoim wzroku Znajdując wieczność — umiera. Eros zawstydzi się blady Przed moich pragnień pożarem; Wśród sennej życia biesiady, Pijąc nadziemskie słodycze — Wszystkie łzy twoje przeliczę, Dobyte szczęścia nadmiarem. Image:PD-icon.svg Public domain
|
abstract
| - Odpędzę widziadła wstrętne, Ze śmiercią hardo się zmierzę, Gdy w pocałunki namiętne Roztopię duchową dzielność: W rozkoszy tych nieśmiertelność — W tę jednę, ach! tylko — wierzę! Przed twym ożywczym płomieniem Dusza ma kielich otwiera, Rozkwita z dziewiczem drżeniem W świateł i woni obłoku, W twych ustach i w twoim wzroku Znajdując wieczność — umiera. Eros zawstydzi się blady Przed moich pragnień pożarem; Wśród sennej życia biesiady, Pijąc nadziemskie słodycze — Wszystkie łzy twoje przeliczę, Dobyte szczęścia nadmiarem. A gdy się strawi doszczętnie To życie nic już niewarte, - W ostatniej chwili, namiętnie, Na twojem oparty łonie, W nowe się blaski przesłonię, Patrząc w twe oczy otwarte. Image:PD-icon.svg Public domain
|