rdfs:comment
| - ...wprowadza to we frustrację polskich, czyli jakby nie patrzeć rodzimych, kibiców Radka. Obiecał on przecież, że po kilku meczach rundy będzie podstawowym zawodnikiem zespołu, a tu taki klops. Jego ojciec-menedżer, również Matusiak (po ojcu), jest zawiedziony. Nie pomagają bzdurne tłumaczenia samego piłkarza, że jest, co tu kryć, za głupi, na to, by nauczyć się włoskiego i nie potrafi zrozumieć prostych poleceń wydawanych w tym właśnie języku w czasie meczu.
|
abstract
| - ...wprowadza to we frustrację polskich, czyli jakby nie patrzeć rodzimych, kibiców Radka. Obiecał on przecież, że po kilku meczach rundy będzie podstawowym zawodnikiem zespołu, a tu taki klops. Jego ojciec-menedżer, również Matusiak (po ojcu), jest zawiedziony. Nie pomagają bzdurne tłumaczenia samego piłkarza, że jest, co tu kryć, za głupi, na to, by nauczyć się włoskiego i nie potrafi zrozumieć prostych poleceń wydawanych w tym właśnie języku w czasie meczu. Czasem Radek wchodzi na boisko z ławki, jednak ostatnio czyni to coraz rzadziej... Sam „Matek” mówi, że chce grać nawet od początków spotkań, jednak nie może, bo mu trener nie pozwala. Nie dajemy wiary. Czas już może odświeżyć stare, dobre kontakty z sycylijską mafią?
|