Do gonitwy za. chwalą Po raz pierwszy stawali, A wyrok dać im miało Echo publicznej sali. Jeden w oczach miał blaski, Drugi duszę złamaną — Tamten dostał oklaski, A tego wygwizdano. Już odtąd losów obu Żadna siła nie zmieni; I będą aż do grobu Przepaścią rozdzieleni. Zwycięzca drogę życia Przejdzie głośny i czczony; Z dni powszednich ukrycia Nie wyjdzie zwyciężany. Lecz ten czuł piekło w duszy Tylko przez chwilę małą, A tamten — wśród katuszy Istność przemęczy całą... Image:PD-icon.svg Public domain
Do gonitwy za. chwalą Po raz pierwszy stawali, A wyrok dać im miało Echo publicznej sali. Jeden w oczach miał blaski, Drugi duszę złamaną — Tamten dostał oklaski, A tego wygwizdano. Już odtąd losów obu Żadna siła nie zmieni; I będą aż do grobu Przepaścią rozdzieleni. Zwycięzca drogę życia Przejdzie głośny i czczony; Z dni powszednich ukrycia Nie wyjdzie zwyciężany. Lecz ten czuł piekło w duszy Tylko przez chwilę małą, A tamten — wśród katuszy Istność przemęczy całą... Image:PD-icon.svg Public domain