rdfs:comment
| - Chcesz usłyszeć ciekawą śpiewkę? Nie licz na to, jeśli wybierasz się do Elizjum. Jasne, cała ta sprawa z błogosławionymi polami, Wyspami Szczęśliwymi i światłością wiekuistą brzmi bardzo miło, ale bądźmy szczerzy - jak wielkim trzeba być kretem, żeby złapać się na coś takiego? Jedno, czego można tu być pewnym, to straszliwa nuda. Dlatego niektóre krwawniki mówią o tej sferze "Wielkie Nic".
|
abstract
| - Chcesz usłyszeć ciekawą śpiewkę? Nie licz na to, jeśli wybierasz się do Elizjum. Jasne, cała ta sprawa z błogosławionymi polami, Wyspami Szczęśliwymi i światłością wiekuistą brzmi bardzo miło, ale bądźmy szczerzy - jak wielkim trzeba być kretem, żeby złapać się na coś takiego? Jedno, czego można tu być pewnym, to straszliwa nuda. Dlatego niektóre krwawniki mówią o tej sferze "Wielkie Nic". Jakby nie było, jest to Plan Dobra. Nie dobra, takiego zwykłego i nawet znośnego, tylko fanatycznego, absolutnego dobra nie tolerującego sprzeciwu. Jeśli więc nie masz pewności co do swojego oddania tej idei, lepiej sobie odpuść. Guardinale, tutejsi niebianie i władcy sfery, służą "dobroci" doprawdy fanatycznie i nigdy nie dyskutują ze skórogłowymi, którzy zanadto zaguścili w złych uczynkach. A możesz być pewien, że będąc na Elizjum prędzej czy później napatoczysz się na patrol tych smutów. To miejsce po prostu stara się uwięzić i zagubić wszystkie złe skurle. Niezależnie od starań, nie mogą nigdzie dojść i krążą w kółko jak trepy w Labiryncie, dopóki nie "pomoże" im jakiś oddział - zwykle wpisując ich do Księgi Martwych. Po co można by się tam wybrać? Na przykład żeby zrobić sobie leże i odpocząć. Jeśli masz problemy z dojściem do siebie, skocz na niebiańskie polany i zostań tam dzień lub dwa. Poleż, pospaceruj, powąchaj kwiatki... No, to co zwykle robią skurle, które nie mają co ze sobą zrobić. Choć, szczerze mówiąc, już lepiej skoczyć do Ysgardu, nawet jeżeli łatwiej się tam zaciąć albo dać się oskubać. Elizjum ma cztery warstwy, które łączy chyba tylko nużąca, wszechogarniająca dobroć i Okeanos - planarna rzeczułka, wypływająca właśnie z tego planu i przepływająca przez Ziemie Bestii i Arboreę. Jeśli chcesz się dostać na inną warstwę albo na którąś z tych sfer, po prostu rozejrzyj się za którąś z odnóg Okeanosa i spróbuj załapać się na jakąś łódź i nie utopić się przy tym. I lepiej nie zwlekaj z zabraniem się stamtąd – jak raz się zasiedzisz, pewnie tak zostaniesz, o ile komuś naprawdę nie będzie zależało na wyciągnięciu cię stamtąd. Gorzej niż bagno.
|