Będę żył Będę patrzył na niebo Na niebie szukał słońca Które powie że dzień jest następny Przeczytam wszystkie książki Dowiem się z nich po co jestem I opowiem ci o tym wszystkim Na szczycie świata poczekam na słońce Od słońca tego wiele się dowiem Powie mi ono wszystko co chcę A ja o tym wszystkim opowiem Tobie Spojrzyj proszę w głąb swej duszy Wtedy świat cały zobaczyć możesz Bez tajemnic, ten skryty i tajemniczy W noc będę patrzył, wzrokiem strącał gwiazdy A potem o wszystkim ci opowiem Opowiem ci o śmierci gwiazd, w nocy I o narodzinach mrówki małej pośród traw O życiu człowieka, i po co życie to ma O tym wszystkim ci opowiem Jak tylko się od słońca dowiem
Będę żył Będę patrzył na niebo Na niebie szukał słońca Które powie że dzień jest następny Przeczytam wszystkie książki Dowiem się z nich po co jestem I opowiem ci o tym wszystkim Na szczycie świata poczekam na słońce Od słońca tego wiele się dowiem Powie mi ono wszystko co chcę A ja o tym wszystkim opowiem Tobie Spojrzyj proszę w głąb swej duszy Wtedy świat cały zobaczyć możesz Bez tajemnic, ten skryty i tajemniczy W noc będę patrzył, wzrokiem strącał gwiazdy A potem o wszystkim ci opowiem Opowiem ci o śmierci gwiazd, w nocy I o narodzinach mrówki małej pośród traw O życiu człowieka, i po co życie to ma O tym wszystkim ci opowiem Jak tylko się od słońca dowiem Image:CC-BY-SA icon.svg cc-by-sa