Witam w kolejnym odcinku mojego programu. Gdy we wczesnych latach dziewięćdziesiątych, wojny konsolowe ruszyły pełną parą, a w szczególności ta pomiędzy segą a nintendo, wśród korporacji tworzących gry wideo, rozpoczął się wielki bum na maskotki, reprezentujące ich flagowe tytuły. Wielkie eN miało między innymi, wąsatego hydraulika Mario, który w każdej swojej przygodzie rusza na pomoc księżniczce Picz, wyciągając ją z opresji złego żółwia z kolcami. Dzielną łowczynię nagród Samus Aran, która chroni galaktykę przed kosmicznymi piratami. Czy chociażby Linka, który w serii Ledżend of Zelda, w pojedynkę musi odzyskać wszystkie elementy tajemniczego artefaktu o nazwie traj fors, i uratować krainę Haj rul przed Ganonem. Natomiast konkurencyjna Sega miała w zanadrzu Sonika, czyli niebieskiego je