This HTML5 document contains 5 embedded RDF statements represented using HTML+Microdata notation.

The embedded RDF content will be recognized by any processor of HTML5 Microdata.

PrefixNamespace IRI
n6http://dbkwik.webdatacommons.org/ontology/
dctermshttp://purl.org/dc/terms/
rdfshttp://www.w3.org/2000/01/rdf-schema#
n4http://dbkwik.webdatacommons.org/resource/cihNflCRFv99QDF6hm_nVQ==
n7http://dbkwik.webdatacommons.org/resource/A8B4_ujjIa2vf4bnuSl4Nw==
rdfhttp://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#
xsdhhttp://www.w3.org/2001/XMLSchema#
n2http://dbkwik.webdatacommons.org/resource/pYey4y55Pz5DJ0V3FNGJyQ==
Subject Item
n2:
rdfs:label
NES Godzilla- Rozdział 3
rdfs:comment
Rozdział 3. Trans. Przy wchodzeniu na „Trans”, nadal byłem roztrzęsiony po poprzednim poziomie. Muzyka na mapie w żaden sposób nie pomagała w radzeniu sobie ze stresem. Jak by to opisać… słyszeliście kiedyś muzykę z Videodrome’u? To najbardziej mi się z tym kojarzy. Sprawdziłem nowe potwory na mapie. Był tam Orga, potwór który nie miał swojego debiutu filmowego aż do 2000 roku, pojawia się w grze z 1988. To by było na tyle jeżeli chodzi o moje podejrzenia co do Tytanosaura i Biollante. Nie ma mowy żeby ta gra powstała w 1988 roku! Kiedy zaczniesz poziom quizowy, wygląda to tak: I pozostałe: Quiz 1
dcterms:subject
n4: n7:
n6:abstract
Rozdział 3. Trans. Przy wchodzeniu na „Trans”, nadal byłem roztrzęsiony po poprzednim poziomie. Muzyka na mapie w żaden sposób nie pomagała w radzeniu sobie ze stresem. Jak by to opisać… słyszeliście kiedyś muzykę z Videodrome’u? To najbardziej mi się z tym kojarzy. Sprawdziłem nowe potwory na mapie. Był tam Orga, potwór który nie miał swojego debiutu filmowego aż do 2000 roku, pojawia się w grze z 1988. To by było na tyle jeżeli chodzi o moje podejrzenia co do Tytanosaura i Biollante. Nie ma mowy żeby ta gra powstała w 1988 roku! Ci goście w Toho może i byli mądrzy, ale jestem przekonany że nie byliby w stanie przewidzieć przyszłości. Jeżeli już, to nigdy nie daliby Rolandowi Emmerich’owi praw do filmu. Nie. To musiał być jakiegoś rodzaju mod. To tylko przynosi na myśl więcej pytań. Kto stworzył ten hack? Kiedy? jak? I co najważniejsze, dla czego? To „dla czego?” było pytaniem które drażniło mnie najbardziej. Od razu założyłem że Billy zrobił to w ramach żartu ale, to nie miało racji bytu. Billy aż tak nie zna się na komputerach. Jeżeli już, to pewnie zrobiłby coś głupiego, jak zastąpienie potworów kiepsko narysowanymi genitaliami. No chyba że gość posiadał jakieś edytorskie umiejętności, o których nie miałem pojęcia. To nie mogło być jego dzieło. Czy to w ogóle możliwe, umieścić zhackowany ROM na cartridge’u? Poza tym, mój wzrok przyciągnęła nowa ikonka na mapie: Znak zapytania. Byłem naprawdę ciekaw co to było. Jestem pewien że wy też jesteście ciekawi, więc wyjaśnię wam na czym polegały poziomy quizowe, jako że dopiero teraz zaczynały się pojawiać. Było po jednym na mapie i zawsze pojawiały się na początku. Kiedy zaczniesz poziom quizowy, wygląda to tak: Jak widzicie, było pytanie na górze, oraz odpowiedzi „TAK” i „NIE”, a żeby odpowiedzieć, należało przesunąć swojego potwora, na odpowiedź. Emotikonę nazywać będę „Twarzą” (moja kreatywność nie zna granic) i dla ułatwienia, będę określał twarz, jako osobę zadającą pytania. Muzyka do tych poziomów, była prawdziwą muzyką z gry, tą kiedy próbujesz użyć kodu „Gh1d0ra”, i zostajesz wysłany na nie-grywalny poziom. Twarz zadaje ci 12 pytań na „Tak” albo „Nie” a, ty przesuwasz potwora na jedną z odpowiedzi. Kiedy odpowiesz, pytanie znika a, twarz zmienia swój wyraz na ok.8 sekund, później wraca do neutralnego wyrazu i zadaje kolejne pytanie. Nie było limitu, nie było złych ani dobrych odpowiedzi. Twarz nie ma respektu do granic osobistych gracza i czasem zada głęboko niepokojące pytania, np: (Czy lubisz ranić ludzi?) (Czy kiedykolwiek kogoś zabiłeś/zgwałciłeś?) (Czy byłeś molestowany przez członka rodziny?). Czasem zadawała pytania które wskazywały na ujemny iloraz inteligencji (Czy słońce jest gorące?) (Czy woda jest mokra?), lub godne wyśmiania (Czy twój pies lubi prezydenta?) a. raz na jakiś czas, Twarz pytała o grę. Z jednym wyjątkiem, wyrazy Twarzy nie miały wpływu na grę, oprócz wskazywania co autor myśli o twojej odpowiedzi. reakcje rzadko kiedy miały sens, a na początku uznałem że po prostu są generowane losowo. Pytania nie podlegały żadnej kolejności. Twarz nigdy nie zostawała przy danym temacie na dłużej niż 2 pytania. Na początku Twarz zadawała pytania, które przysuwały mi na myśl że coś się zapowiada, lecz to przemijało kiedy Twarz zaczynała pytać o głupoty. Oto ekspresje Twarzy, które zauważyłem podczas gry. Podzielę je na dwie kategorie. Te które zrozumiałem, i te których nie pojąłem. Pierwsze te, które zrozumiałem: 1. * Neutralny, domyślny wyraz twarzy. 2. * Wściekły (jeżeli próbowałeś zaatakować Twarz, jej wyraz zmieniał się na to, i nic poza tym) 3. * Smutny 4. * Szczęśliwy 5. * Chory 6. * Maniakalny (Twarz przyjmowała ten wyraz kiedy zachowywała się jak dupek. Później sami zobaczycie) 7. * Zaskoczony 8. * Zakochany 9. * Wkurzony 10. * Skołowany 11. * Winny/urażony I pozostałe: Dwie z nich pojawiły się tylko raz (numer #1 i #12) i myślałem że były to easter-eggi od twórcy. Pytania do nich brzmiały „Czy lubisz lody?” i „Czy jesteś Kozak?”. Co do pytań w pierwszym quizie, na szczęście miałem przy sobie notatnik i długopis. Mam problemy z pamiętaniem wszystkiego, więc często je noszę żeby wszystko zapisywać i czasami bazgrzę po nim, gdy mi się nudzi. Więc, gdy Quiz się zaczął, zapisywałem co się dało. I cieszę się że tak robiłem. Oto pierwszy zestaw pytań, moje odpowiedzi i reakcje twarzy. Quiz 1 1. * Czy podoba ci się gra? odpowiedź: Tak, Reakcja: Szczęśliwy 1. * Boisz się? Odpowiedź: Tak, Reakcja: Zaskoczony 1. * Czy masz ukończone 18 lat? Odpowiedź: Tak, Reakcja: Dziwna twarz #5 1. * Czy ptaki mają zęby? Odpowiedź: Nie, Reakcja: Zakochany 1. * Czy masło orzechowe jest dobre? Odpowiedź: Nie, reakcja: Chory 1. * Czy księżyc się obraca? Odpowiedź: Tak, Reakcja: Dziwna twarz #11 1. * Czy miałeś kiedyś pracę? Odpowiedź: Tak, Reakcja: Skołowany 1. * Czy lubisz ranić ludzi? Odpowiedź: Nie, Reakcja: Wkurzony 1. * Czy słońce jest gorące? Odpowiedź: Tak, Reakcja: Smutny 1. * Czy lubisz psy? Odpowiedź: Tak, Reakcja: Szczęśliwy 1. * Czy prezydent jest dobry? Odpowiedź: Tak, Reakcja: Dziwna twarz #3 1. * Czy twój pies lubi prezydenta? Odpowiedź: Nie, reakcja: Zły * W wolnej chwili zalecam zapisać sobie gdzieś te twarze. Będą pomocne przy czytaniu pozostałych quizów.*left Skoro już wszystko wyjaśniłem to, wracamy do gry. Po poziomie z Quizem, wypróbowałem najpierw poziom z zieloną świątynią. Jej. Może to dla tego ta gra była taka dziwna – jeden z twórców był totalnie napruty!left Żarty na bok, grafika wprawiła mnie w podziw, pomimo tego jaka była rozpraszająca (ale nie podobają mi się te statuy, gapiące się na mnie bez wyrazu). Muzyka miała coś z techno, albo z muzyki indiańskiej. Była trochę hipnotyzująca. Było dwóch nowych przeciwników: latające, ducho-podobne coś oraz nietoperz, z końską czaszką w miejscu głowy. Pojawiali się losowo, ale miałem dość szczęścia by zrobić zdjęcie im obu: Następnie poziom z błękitnymi górami. Spodziewałem się kolejnego, spokojnego spaceru. Nie śpieszyłem się z przechodzeniem niczego, dałem się kompletnie zaskoczyć: Nie-Moguera popędziła w moją stronę i odebrała mi trochę życia, przy użyciu swoich macko-wierteł. na zabicie jej wystarczyły mi dwie minuty, bez martwienia się o limit czasu ale, w normalnej grze, Boss NIGDY nie pojawiał się na spacerowym poziomie. Zacząłem się martwić jakie jeszcze zasady zostaną złamane. Po kolejnym poziomie z błękitnymi górami, nadszedł czas na walkę z Nie-Varanem, którego zastępowała jedna z najdziwniejszych rzeczy w grze:left W walce, to dziwadło kopało cię oraz otwierało swoją klatkę wystrzeliwując wybuchowe pociski… Nadal nie łapię. Pociski, były poniekąd nieprzyjemne ale, dowiedziałem się że można je odbijać ogonem. Nie-Varan był jednym z najłatwiejszych do pokonania potworów zastępczych. - thumb|400px- - - - - - - - - - Tego samego nie można by powiedzieć o Nie-Hedorze. Najwyraźniej, źródło konio-nietoperzy. Nie-Hedorah był jak na razie najtrudniejszym do pokonania potworem. Głównie ze względu na jego umiejętność specjalną: swoim rykiem potrafił przywoływać niewielkie stada konio-nietoperzy. Wiem, że na obrazku widać tylko dwa, ale zawsze przywoływał ich ok.10. AI przejmowało inicjatywę z rozproszenia i atakowało dwa razy szybciej, nim nietoperze zdołały zniknąć. - - - - - - - Kiedy już z tym skończyłem, udałem się do zielonej świątyni, by zregenerować swoje życie na losowych przeciwnikach ale, ku mojemu zaskoczeniu, po zginięciu Nie-Hedory, nietoperze przestały się pojawiać. I wtedy coś przyszło mi do głowy:left Jeżeli zabicie wszystkich potworów sprawia, że pojawia się czerwona twarz, to co stanie się jeżeli oleję Orgę i pójdę prosto do bazy? No więc spróbowałem: right- - - - - - - - - - -Tu nie ma potwora. - - right Gra powiedziała mi że nie było tam potwora, kiedy próbowałem włączyć poziom w bazie. Zaraz po tym, gra przejęła kontrole nad Godzillą i przeniosła go przed Orgę. Moja sztuczka nie zadziałała. Postanowiłem przygotować się na kolejny pościg. Najpierw jednak, musiałem pokonać Orgę. Walka z Orgą potwierdziła coś jeszcze: Ktokolwiek stworzył tę grę, był fanem Godzili. Nie tylko ze względu na to że wybrano tego potwora, lecz dla tego że przedstawiono rzeczy z Godzili 2000 w naprawdę niezły sposób. left Podstawowymi atakami Orgi, były ciosy oraz promień otworu w ramieniu. Kiedy już sprowadziłeś go do połowy życia, Orga stosował coś nowego, rozwierał swoją paszczę i próbował pożreć Godzillę, kradnąc mu przy tym zdrowie i energię! - - - - - - - Robienie tego dawało mu jednak nową słabość. Wystrzelenie promienia cieplnego w jego paszczy, zadawało miażdżące obrażenia: 4 paski życia! Po odkryciu tej słabości, z łatwością pokonałem Orgę i pomimo tego jak bardzo miałem nadzieję tego uniknąć, czerwona twarz pojawiła się na mapie w miejscu bazy, a muzyka się zatrzymała. - - - left- - - - - - - - - - - - - - Przygotowałem się najlepiej jak mogłem. Zacząłem poziom i widząc że mam do czynienia z dokładnie tym samym co poprzednio, nie czekałem ani chwili i zacząłem zapieprzać.right Wkrótce napotkałem przeszkody w postaci skrawków ziemi, wiszących w powietrzu. Większość można było przeskoczyć lub, zniszczyć. Pod pozostałymi trzeba było się czołgać. Po ok.40 sekundach usłyszałem przeszywający ryk i ujrzałem pajęcza bestię tuz za mną. Przeszkody ledwo ją spowalniały. Potwór cofał się trochę, by później wszystko staranować a, mniejsze skrawki ziemi po prostu pochłaniał w całości: Bałem się, ale myślałem szybko i wciskałem przyciski jeszcze szybciej, tak że znów udało mi się uciec. Poczułem się super-podekscytowany. Zaśmiałem się, i krzyknąłem na bestię „Nie dzisiaj, dupku jeden!” i postanowiłem zrobić screen’a z radości. Lecz w momencie w którym wypowiedziałem to zdanie, na chwilę przed zakończeniem poziomu, bestia zrobiła coś, co sprawiło że krew zatrzymała mi się w żyłach. Spojrzała na mnie. left Fala ogólnego terroru powróciła i już się nie śmiałem. Zrobiłem screen’a na nazwie kolejnego poziomu, na chwilę nim popędziłem do łazienki, by przemyć twarz zimną wodą (i przy okazji odcedziłem kartofle, bo o mało nie popuściłem kiedy to popieprzone coś na mnie spojrzało). right