"Nowoczesna sztuka ch\u0119do\u017Cenia/3"@pl . . . "Ksi\u0119ga III"@pl . . . . "Jeszcze jest w ko\u0144cu kobiet trzy rodzaje. Z tymi si\u0119 jednak rad\u0119 \u0142atwiej daje. Przewa\u017Cnie z nimi bywa proces kr\u00F3tki, S\u0105 to: m\u0119\u017Catki, wdowy i rozw\u00F3dki. Zaczn\u0119 od pierwszych, bo to najtrudniejsze, I z wszystkich kobiet najniebezpieczniejsze, Jako \u017Ce w tr\u00F3jk\u0119 flirt jest zwykle przykry. Tu trzeba prawo stosowa\u0107 \"mimikry\" Jak u owad\u00F3w, ten spos\u00F3b, m\u00F3j panie, Spos\u00F3b wspania\u0142y to... \"upodobanie\" Polega na tym, \u017Ce kiedy ju\u017C spotkasz M\u0119\u017Catk\u0119, kt\u00F3rej przewspania\u0142a potka Podoba ci si\u0119 w my\u015Blach, gdy j\u0105 jeba\u0107 Pragniesz koniecznie, na gwa\u0142t, wtedy trzeba Zmieni\u0107 si\u0119 ca\u0142kiem, a\u017C do niepoznania. Musisz jej wszelkie zna\u0107 upodobania, Zwyczaje, gusty, marzenia, nawyczki, Ile mniej wi\u0119cej trzeba dla jej piczki Namach\u00F3w machn\u0105\u0107 i wszystkie zwyczaje Przej\u0105\u0107 na siebie, niechaj jej si\u0119 zdaje, \u017Be nie istnieje na \u015Bwiecie m\u0119\u017Cczyzna, Kt\u00F3ry tak na niej dok\u0142adnie si\u0119 wyzna Jak ty, \u017Ce wsp\u00F3lnie macie wszystkie gusta, \u017Be j\u0105 oceniasz (kobieta jest pusta Ka\u017Cda), \u017Ce racj\u0119 przyznasz jej co rzadko U m\u0119\u017Cczyzn bywa i w ka\u017Cdym wypadku Wierz jej, \u017Ce m\u0105\u017C jej nie rozumie wcale, Kochaj jej koty, kapelusze, szale, Kobiety tego s\u0142ucha\u0107 bardzo rade, Potr\u00F3j w jej m\u0119\u017Cu ka\u017Cd\u0105 ma\u0142\u0105 wad\u0119, Kt\u00F3r\u0105 u niego spostrzeg\u0142a i tobie Opowiedzia\u0142a, wzdychaj przy tem sobie, Aby my\u015Bla\u0142a, \u017Ce\u015B ty inny zgo\u0142a... M\u00F3w, \u017Ce pracowa\u0107 chcia\u0142by\u015B w pocie czo\u0142a Jak ch\u0142op u p\u0142uga, jak byk, czy te\u017C wa\u0142ach, By ona wszystko u st\u00F3p swoich mia\u0142a! O przyjaci\u00F3\u0142kach jej, tak chytro\u015B\u0107 ka\u017Ce, M\u00F3w, \u017Ce we wszystkim nie jest im do twarzy I m\u00F3w, (cho\u0107 nieraz bierze ci\u0119 cholera) \u017Be tylko ona z gustem si\u0119 ubiera. W ten spos\u00F3b jeno bardzo zatwardzia\u0142a M\u0119\u017Catka nabra\u0107 by ci si\u0119 nie da\u0142a. S\u0105 to wyj\u0105tki, a tych bardzo ma\u0142o, W ma\u0142\u017Ce\u0144stwie przecie\u017C szybko z idea\u0142u M\u0105\u017C si\u0119 zwyczajnym staje \u015Bmiertelnikiem, Wady ma ka\u017Cdy, i on ma pewnikiem, Lecz te co przedtem nieznaczne si\u0119 zdaj\u0105, W ma\u0142\u017Ce\u0144stwie szybko si\u0119 wyolbrzymiaj\u0105 I wnet w po\u017Cycie wprowadzaj\u0105 zam\u0119t. Cho\u0107by najwi\u0119kszy m\u0105\u017C mia\u0142 temperament, Nie b\u0119dzie jeba\u0142 co dzie\u0144 w\u0142asnej \u017Cony, Musia\u0142by bardzo by\u0107 ograniczony Lub niewybredny, gdyby na obiedzie Proszonym, zawsze bra\u0142 na przyk\u0142ad \u015Bledzie, A pozostawi\u0142 szynki czy sardynki. O chuja prosz\u0105 si\u0119 \u015Bliczne dziewczynki I obiecuj\u0105 da\u0107 rozkosz bez miary, A on ma wk\u0142ada\u0107 go do jednej szpary? Gdyby za\u015B nawet ochoty nie zdradza\u0142, Ograniczona jest kutasa w\u0142adza. Gdy wr\u0119cz przeciwnie, cipka rozbudzona Zawsze i wsz\u0119dzie jest nienasycona. Je\u015Bli za\u015B twoja wybrana m\u0119\u017Catka T\u0119skni za chujem, bo jej m\u0105\u017C nie zatka Codziennie piczki lub by cho\u0107 bez zdrady Odkrywa w m\u0119\u017Cu swym przer\u00F3\u017Cne wady, A w tobie widzi idea\u0142, sumienie (Kt\u00F3re u niewiast nie jest w wielkiej cenie) \u0141atwo oszuka i wnet b\u0119dzie twoja. Je\u015Bli m\u0119\u017Catk\u0119 masz ju\u017C w swym pokoju, Nie stosuj mojej poprzedniej metody, Tej do prawiczek, pensjonarek m\u0142odych; Kiepem by\u015B zosta\u0142, a to przykro przecie, Nie przysz\u0142a by ju\u017C nigdy za nic w \u015Bwiecie Znowu do ciebie, zowi\u0105c ci\u0119 idiot\u0105. Wiedz, \u017Ce jedynie przysz\u0142a do ci\u0119 po to, Aby\u015B j\u0105 jeba\u0142, \u017Ce innych zamiar\u00F3w Nie mia\u0142a - Jeba\u0142 tak jak pu\u0142k huzar\u00F3w, Jak byk, jak ogier. Gdy wi\u0119c pr\u00F3g przekroczy, Mo\u017Cesz jak wariat, jak dziki przyskoczy\u0107, Wp\u00F3\u0142 j\u0105 uchwyci\u0107, wbi\u0107 si\u0119 w usta, w wargi, Nieczu\u0142y wcale na fa\u0142szywe skargi: \"Com ja zrobi\u0142a?... Co pan my\u015Bli sobie!\" Ca\u0142uj j\u0105 strasznie i pie\u015B\u0107 cyce obie, Ale przez suknie... Jest wielka r\u00F3\u017Cnica W post\u0119powaniu tu, a przy dziewicach. Prawiczka, je\u015Bli ju\u017C pr\u00F3g tw\u00F3j przest\u0105pi, Ogl\u0105da\u0107 cia\u0142ka tobie nie posk\u0105pi, To dla niej nowo\u015B\u0107, co\u015B jak u bachora Z przeciwn\u0105 p\u0142ci\u0105 zabawa w doktora, Albo zabawa druga: W tat\u0119 - mam\u0119, Kiedy si\u0119 dzieci pozostawi same. M\u0119\u017Catka jeszcze niby z swem sumieniem Walczy, chce gwa\u0142tem, aby\u015B mia\u0142 j\u0105 w cenie, Wi\u0119c te\u017C na p\u00F3\u017Aniej zostaw rozbieranie. Kutasa widzie\u0107, to nie nowo\u015B\u0107 dla niej. Ty wolisz tak\u017Ce wpierw jeba\u0107 ni\u017C patrze\u0107, Szepc\u0105c jej w uszko s\u0142\u00F3wka jak najrzadsze, I wci\u0105\u017C ca\u0142uj\u0105c oczy, usta, uszka, Nieznacznie zbli\u017Caj si\u0119 ci\u0105gle do \u0142\u00F3\u017Cka. Ona nie powie na to nic, b\u0105d\u017A pewny, Ca\u0142us\u00F3w daj\u0105c tobie deszcz ulewny, Potem od razu j\u0105 przewr\u00F3\u0107 na \u0142o\u017C\u0119, Lub na kanap\u0119, co wygodniej mo\u017Ce, Suknia do g\u00F3ry, spodnie na d\u00F3\u0142, szybko, Minut\u0119 tylko pobaw si\u0119 jej cipk\u0105 I jeb jak w\u015Bciek\u0142y, je\u015Bli za\u015B m\u00F3j mi\u0142y (A to potrzeba) masz ku temu si\u0142y - Gdy raz si\u0119 spu\u015Bcisz nie wyjmuj kutasa. Niech ci nie mi\u0119knie ca\u0142kiem, lecz niech hasa. Dalej w poteczce, niech zostanie w \u015Brodku, A\u017C zn\u00F3w stwardnieje i obraca\u0107 potk\u0119 Zacznie na nowo - w\u00F3wczas z spermy strug\u0105 Now\u0105 - poczeka\u0107 mo\u017Cesz bardzo d\u0142ugo; Je\u015Bli poczujesz, \u017Ce ju\u017C z j\u0105der goni, Wyjmij kutasa i przytrzymaj w d\u0142oni - Potem zn\u00F3w wracaj i wal z ca\u0142ej si\u0142y - Dla dziewic kr\u00F3tki stosunek jest mi\u0142y, Bo jest bolesny, lecz dla do\u015Bwiadczonych Cipek najlepszy by\u0142by niesko\u0144czony."@pl . . "Tadeusz Boy-\u017Bele\u0144ski"@pl . . "Jeszcze jest w ko\u0144cu kobiet trzy rodzaje. Z tymi si\u0119 jednak rad\u0119 \u0142atwiej daje. Przewa\u017Cnie z nimi bywa proces kr\u00F3tki, S\u0105 to: m\u0119\u017Catki, wdowy i rozw\u00F3dki. Zaczn\u0119 od pierwszych, bo to najtrudniejsze, I z wszystkich kobiet najniebezpieczniejsze, Jako \u017Ce w tr\u00F3jk\u0119 flirt jest zwykle przykry. Tu trzeba prawo stosowa\u0107 \"mimikry\" Jak u owad\u00F3w, ten spos\u00F3b, m\u00F3j panie, Spos\u00F3b wspania\u0142y to... \"upodobanie\" Polega na tym, \u017Ce kiedy ju\u017C spotkasz M\u0119\u017Catk\u0119, kt\u00F3rej przewspania\u0142a potka Podoba ci si\u0119 w my\u015Blach, gdy j\u0105 jeba\u0107 Pragniesz koniecznie, na gwa\u0142t, wtedy trzeba Zmieni\u0107 si\u0119 ca\u0142kiem, a\u017C do niepoznania. Musisz jej wszelkie zna\u0107 upodobania, Zwyczaje, gusty, marzenia, nawyczki, Ile mniej wi\u0119cej trzeba dla jej piczki Namach\u00F3w machn\u0105\u0107 i wszystkie zwyczaje Przej\u0105\u0107 na siebie, niechaj jej si\u0119 zdaje, \u017Be nie istnieje na "@pl . . .