"Ksi\u0119\u017Cnie Wirtemberskiej"@pl . "Franciszek Dionizy Knia\u017Anin"@pl . "Wiersz"@pl . . "Gdzie z ich natchnienia \u00F3w dowcip wysoki Wrazi\u0142 swe oczy w ja\u015Bniejsze ob\u0142oki, A bli\u017Cszy niebios, na burzliwe chmury \u015Amieje si\u0119 z g\u00F3ry \u2014 Pachnie tam o\u0142tarz wyniesiony Cnocie; Wiek mu si\u0119 ka\u017Cdy uchyla w przelocie; Ka\u017Cdy z pokor\u0105 swe wie\u0144ce po\u015Bwi\u0119ci Wdzi\u0119kom Pami\u0119ci. Szcz\u0119\u015Bliwy, komu te b\u00F3stwa u\u017Cycz\u0105 Ulgi dla serca \u0142ask swoich s\u0142odycz\u0105!... Widzia\u0142em, jak dzi\u015B dla ciebie ten mi\u0142y O\u0142tarz stroi\u0142y. Zdr\u00F3j ko\u0142o niego, \u0142zy tocz\u0105c per\u0142owe, Prze\u017Aroczy\u0142 na dnie \u015Bciegi szafirowe; I brzeg z obu stron napawa\u0142, bogaty W nadobne kwiaty, Nad kt\u00F3rym \u015Bnie\u017Cny ukazawszy stop\u0119, Kr\u00F3lowa pieni\u00F3w rzek\u0142a Kalijope: \u00AB\u0141zy to szlachetne los wycisn\u0105\u0142 ostry: \u0141zy naszej siostry\u00BB. P\u0142y\u0144cie, \u0142zy drogie, i w srebrnym korycie Krasne ro\u015Blinom podawajcie \u017Cycie; Niechaj te kwitn\u0105 na wonne uploty Cierpi\u0105cej Cnoty. Tu s\u0105 dla \u015Bwietnej lilije pi\u0119kno\u015Bci; R\u00F3\u017Ce \u2014 dla wdzi\u0119k\u00F3w z cierniem dla zazdro\u015Bci; Czuciom Dobroci tu wdzi\u0119cznej uroni Fija\u0142ek woni. Dowcip tu, wy\u017Cszy nad poj\u0119cie gminu, Gracyje li\u015Bciem uwie\u0144cz\u0105 wawrzynu, Sypi\u0105c na palce, j\u0119k lutni daj\u0105ce, Kwiat\u00F3w tysi\u0105ce. Tu za gorliwo\u015B\u0107 dla mi\u0142ej Ojczyzny Zacnego czo\u0142a bluszcz okryje blizny; Tu bierz, Nadziejo! te \u0142zami zroszone Mirty zielone. O jak chlubnymi jeste\u015Bcie dla Cnoty, Z najczystszych ro\u015Blin stworzone uploty, Kt\u00F3re z pociech\u0105 za trudy podj\u0119te Rodz\u0105 \u0142zy \u015Bwi\u0119te! Image:PD-icon.svg Public domain"@pl . "Gdzie z ich natchnienia \u00F3w dowcip wysoki Wrazi\u0142 swe oczy w ja\u015Bniejsze ob\u0142oki, A bli\u017Cszy niebios, na burzliwe chmury \u015Amieje si\u0119 z g\u00F3ry \u2014 Pachnie tam o\u0142tarz wyniesiony Cnocie; Wiek mu si\u0119 ka\u017Cdy uchyla w przelocie; Ka\u017Cdy z pokor\u0105 swe wie\u0144ce po\u015Bwi\u0119ci Wdzi\u0119kom Pami\u0119ci. Szcz\u0119\u015Bliwy, komu te b\u00F3stwa u\u017Cycz\u0105 Ulgi dla serca \u0142ask swoich s\u0142odycz\u0105!... Widzia\u0142em, jak dzi\u015B dla ciebie ten mi\u0142y O\u0142tarz stroi\u0142y. Zdr\u00F3j ko\u0142o niego, \u0142zy tocz\u0105c per\u0142owe, Prze\u017Aroczy\u0142 na dnie \u015Bciegi szafirowe; I brzeg z obu stron napawa\u0142, bogaty W nadobne kwiaty, Image:PD-icon.svg Public domain"@pl . . . . .