"Opowiem wam dzi\u015B histori\u0119 Williama. By\u0142 on towarzyskim ch\u0142opakiem, w swojej szkole zna\u0142 chyba prawie wszystkich. Musia\u0142 ka\u017Cdego zna\u0107, z ka\u017Cdym si\u0119 zakolegowa\u0107, po prostu dusza towarzystwa. Tak jak w realnym \u015Bwiecie, tak te\u017C w internecie. Nie by\u0142o wi\u0119c takiego chatu, na kt\u00F3rym by go nie by\u0142o. Tak mu si\u0119 przynajmniej wydawa\u0142o. Uda\u0142o mu si\u0119 w ko\u0144cu znale\u017A\u0107 czat, na kt\u00F3rym jeszcze nie by\u0142. Nie zniech\u0119ci\u0142a go dziwna nazwa Chatroom 0.1. Gdy wszed\u0142 na czat zauwa\u017Cy\u0142, \u017Ce jest na nim tylko jedna osoba. Mimo to \u015Bmia\u0142o rozpocz\u0105\u0142 rozmow\u0119. willim85: Cze\u015B\u0107 Angel: Witaj willim85: jeste\u015B tu sama ? Angel: pewnie"@pl . "Opowiem wam dzi\u015B histori\u0119 Williama. By\u0142 on towarzyskim ch\u0142opakiem, w swojej szkole zna\u0142 chyba prawie wszystkich. Musia\u0142 ka\u017Cdego zna\u0107, z ka\u017Cdym si\u0119 zakolegowa\u0107, po prostu dusza towarzystwa. Tak jak w realnym \u015Bwiecie, tak te\u017C w internecie. Nie by\u0142o wi\u0119c takiego chatu, na kt\u00F3rym by go nie by\u0142o. Tak mu si\u0119 przynajmniej wydawa\u0142o. Uda\u0142o mu si\u0119 w ko\u0144cu znale\u017A\u0107 czat, na kt\u00F3rym jeszcze nie by\u0142. Nie zniech\u0119ci\u0142a go dziwna nazwa Chatroom 0.1. Gdy wszed\u0142 na czat zauwa\u017Cy\u0142, \u017Ce jest na nim tylko jedna osoba. Mimo to \u015Bmia\u0142o rozpocz\u0105\u0142 rozmow\u0119. willim85: Cze\u015B\u0107 Angel: Witaj willim85: jeste\u015B tu sama ? Angel: niestety tak ;(willim85: czemu ? Angel: niestety nikt nie chce ze mn\u0105 rozmawia\u0107 Williamowi zrobi\u0142o si\u0119 \u017Cal dziewczyny, wi\u0119c postanowi\u0142, \u017Ce nie zachowa si\u0119 jak inni i postanowi\u0142 rozpocz\u0105\u0107 d\u0142u\u017Csz\u0105 rozmow\u0119 willim85: sk\u0105d pochodzisz ? Angel: mieszka\u0142am w okolicach Dubaju. Do Polski przeprowadzi\u0142am si\u0119 13 lat temu willim85: w Dubaju ? Podobno tam jest pi\u0119knie Angel: na sw\u00F3j spos\u00F3b tak jak chcesz to mog\u0119 ci opowiedzie\u0107 I tak na rozmowie sp\u0119dzili razem ponad 8 godzin. William by\u0142 zafascynowany now\u0105 znajomo\u015Bci\u0105. Pragn\u0105\u0142 rozmawia\u0107 jak najd\u0142u\u017Cej, lecz konieczno\u015B\u0107 wyj\u015Bcia na uczelni\u0119 zniweczy\u0142a jego plany. willim85: niestety musz\u0119 ko\u0144czy\u0107. To co - jutro o tej samej porze ? Angel: pewnie willim85: nie mog\u0119 si\u0119 doczeka\u0107 :) Przez fascynacj\u0119 znajom\u0105 zaniedbywa\u0142 znajomych, rodzin\u0119, nauk\u0119. Nie obchodzi\u0142o go to jednak. Jego fascynacja przeradza\u0142a si\u0119 w obsesj\u0119. Ale jak mo\u017Cna dosta\u0107 obsesji po zaledwie jednym spotkaniu i to nierealnym? - kto\u015B mo\u017Ce zapyta\u0107. C\u00F3\u017C, nie by\u0142a to jedyna dziwna rzecz, kt\u00F3r\u0105 zaobserwowano p\u00F3\u017Aniej u Williama. Zniecierpliwiony Will czeka\u0142 na znajom\u0105 na czacie. Wreszcie si\u0119 doczeka\u0142, cho\u0107 nie spodziewa\u0142 si\u0119 takiej rozmowy... U\u017Cytkownik Angel do\u0142\u0105czy\u0142 do czatu. willim85: Hej :) Angel nie odpowiada\u0142a ju\u017C przez minut\u0119. Lekko zaniepokojony Will napisa\u0142: willim85: Co\u015B si\u0119 sta\u0142o ?? Angel: Musz\u0119 zada\u0107 Ci pytanie willim85: \u015Bmia\u0142o ;) Angel: Wierzysz w Boga ? To pytanie, cho\u0107 niepozorne, nie wiadomo czemu wstrz\u0105sn\u0119\u0142o nim. Odebra\u0142o mu mow\u0119 na minut\u0119, po czym odpisa\u0142: willim85: Tak Angel: a co s\u0105dzisz o innych religiach ? willim85: same brednie a zw\u0142aszcza islam, Ci jehowy czy jako\u015B tam a najbardziej jeb*i\u0119ci s\u0105 buddy\u015Bci Angel: aha willim85: mo\u017Ce zmienimy temat na jaki\u015B przyjemniejszy ? Angel: mam pro\u015Bb\u0119 willim85: mam nadziej\u0119, \u017Ce nie o tematyce religijnej ;) Angel: mo\u017Cesz mi poda\u0107 sw\u00F3j adres William bardzo chcia\u0142 j\u0105 pozna\u0107 osobi\u015Bcie, wi\u0119c bez wahania poda\u0142 jej adres. Po\u017Cegnali si\u0119, po czym Will poszed\u0142 spa\u0107. Lecz dzi\u015B nie spa\u0142 dobrze. Mia\u0142 dziwny sen. \u015Ani\u0142 mu si\u0119 budynek. Przez chwile nic si\u0119 nie dzia\u0142o, po czym nasta\u0142y krzyki, huki, odg\u0142osy strza\u0142\u00F3w. Mo\u017Cna by\u0142o rozr\u00F3\u017Cni\u0107 j\u0119zyk francuski i jaki\u015B nieznany mu j\u0119zyk. Co si\u0119 tam dzia\u0142o? - zastanawia\u0142 si\u0119 przera\u017Cony. Rano Will by\u0142 niewyspany, cho\u0107 poszed\u0142 spa\u0107 2 godziny wcze\u015Bniej ni\u017C zwykle. Na pewno przez ten koszmar. Rutynowo poszed\u0142 na uczelni\u0119, po czym wr\u00F3ci\u0142 do domu. Pierwsze, co zrobi\u0142, to wszed\u0142 na czat. Czeka\u0142 na swoj\u0105 znajom\u0105 ju\u017C d\u0142ugi czas. I nic si\u0119 nie dzia\u0142o. Tak przez wiele dni, jednak los si\u0119 do Willa u\u015Bmiechn\u0105\u0142. Ale czy aby na pewno ? Godzina 23:00. William wchodzi na czat ju\u017C z nik\u0142\u0105 nadziej\u0105, \u017Ce spotka tam Angel. Niestety nie by\u0142o jej lecz zostawi\u0142a wiadomo\u015B\u0107, kt\u00F3rej tre\u015B\u0107 nie by\u0142a bynajmniej normalna. Angel: u%$&FSD$@# c#$%^FJ24 i8478%$g e325$$@ k*)@#@# a!@$@$g j23059023# Co to k*rwa jest? - zdziwi\u0142 si\u0119 Will gdy ujrza\u0142 wiadomo\u015B\u0107 od Angel. Sp\u0119dzi\u0142 5 minut na wpatrywaniu si\u0119 w ekran monitora. Zapewne nie obudzi\u0142by si\u0119 z tego transu, gdyby nie kolejna przera\u017Caj\u0105ca wiadomo\u015B\u0107. Nie wiadomo sk\u0105d pojawi\u0142 si\u0119 napis \"U\u017Cytkownik willim85 odchodzi z tego \u015Bwiata\". B\u0142\u0105d? Atak haker\u00F3w? O co chodzi? William chcia\u0142 i\u015B\u0107 si\u0119 napi\u0107 wody do kuchni, gdy us\u0142ysza\u0142 d\u017Awi\u0119k otwierania si\u0119 g\u0142\u00F3wnych drzwi. Z przera\u017Ceniem stwierdzi\u0142, \u017Ce przecie\u017C je zamyka\u0142. Przysun\u0105\u0142 si\u0119 po cichu do drzwi i nas\u0142uchiwa\u0142. By\u0142y tam dwie osoby. Jedna z os\u00F3b cicho szlocha\u0142a, a druga szepta\u0142a do niej co\u015B w nieznajomym j\u0119zyku. Byli tak blisko, \u017Ce Will s\u0142ysza\u0142 ich wyra\u017Anie. Gdy zbli\u017Cyli si\u0119 do drzwi, wyra\u017Anie by\u0142o s\u0142ycha\u0107 dziwny d\u017Awi\u0119k, jakby wyci\u0105ganie no\u017Ca. Will nie mia\u0142 du\u017Co czasu. Rozpaczliwie skoczy\u0142 pod ko\u0142dr\u0119 i modli\u0142 si\u0119 o cud. Nieznajomi weszli do pokoju. Nasta\u0142a cisza. William nieskutecznie pr\u00F3bowa\u0142 opanowa\u0107 dreszcze. Po chwili jedna z os\u00F3b si\u0119 za\u015Bmia\u0142a i \u015Bci\u0105gn\u0119\u0142a ko\u0142dr\u0119. Will nie chcia\u0142 si\u0119 odwr\u00F3ci\u0107. Za bardzo si\u0119 ba\u0142. W tym momencie poczu\u0142 potworny b\u00F3l. Co\u015B zimnego, ostrego wbi\u0142o mu si\u0119 w \u017Cebra. Czu\u0142 narastaj\u0105cy b\u00F3l. Ostrze wchodzi\u0142o coraz g\u0142\u0119biej. Po chwili zatrzyma\u0142o si\u0119. Przed \u015Bmierci\u0105 Will pragn\u0105\u0142 pozna\u0107 to\u017Csamo\u015B\u0107 sprawc\u00F3w. Odwr\u00F3ci\u0142 si\u0119. Zobaczy\u0142 p\u0142acz\u0105c\u0105 dziewczyn\u0119, w jego wieku, wbijaj\u0105c\u0105 mu n\u00F3\u017C w \u017Cebra. Za ni\u0105 sta\u0142 wysoki zakapturzony osobnik, kt\u00F3ry zacz\u0105\u0142 zn\u00F3w co\u015B m\u00F3wi\u0107 w nieznanym Willowi j\u0119zyku. Rozr\u00F3\u017Cni\u0142 tylko jedno s\u0142owo \"Angel\". A wi\u0119c to ona. Dlaczego to zrobi\u0142a? Will zacz\u0105\u0142 powoli traci\u0107 przytomno\u015B\u0107. Us\u0142ysza\u0142 tylko - \"wybacz mi\", po czym wyci\u0105gn\u0119\u0142a szybkim ruchem n\u00F3\u017C z jego \u017Ceber. Straci\u0142 przytomno\u015B\u0107. Jedyne co us\u0142ysza\u0142 to odg\u0142osy k\u0142\u00F3tni. Obudzi\u0142 si\u0119 dopiero w szpitalu. Mia\u0142 potworn\u0105 ran\u0119 w boku. Nie przejmowa\u0142 tym si\u0119 zbytnio. Skupi\u0142 si\u0119 na rozmowie lekarzy. - Co z tym ch\u0142opcem? - rzek\u0142 pierwszy. - Ma du\u017C\u0105 ran\u0119 w boku - odrzek\u0142 inny. - A dziewczyna? - Niestety zmar\u0142a od cios\u00F3w w serce. - \u015Awie\u0107 Panie nad jej dusz\u0105 - odrzek\u0142 lekarz, po czym wyszli z sali. William zap\u0142aka\u0142. Nigdy nie p\u0142aka\u0142 tak bardzo. Ona by\u0142a dla niego czym\u015B wi\u0119cej. Jego p\u0142acz przerwa\u0142 komunikat w telewizorze: \"Najnowsze wiadomo\u015Bci: Zamach terrorystyczny na francusk\u0105 gazet\u0119 \"Charlie Hebdo\"... Nie s\u0142ysza\u0142 nic wi\u0119cej. Zasn\u0105\u0142. Tej nocy \u015Bni\u0142y mu si\u0119 anio\u0142y. _____________________________________________________________________ Autor:User:Man In Fog Kategoria:Internet Kategoria:Czaty Kategoria:Opowiadania"@pl . . . . "Chatroom 0.1"@pl .