"4 Widma tak chude, jakby dwakro\u0107 zmar\u0142y, Kiedy spostrzeg\u0142y, \u017Ce cie\u0144 \u015Bciel\u0119 do\u0142em, Jamami oczu podziw ze mnie \u017Car\u0142y. 7 Zatem ja, ci\u0105gn\u0105c dalej, jak zacz\u0105\u0142em, M\u00F3wi\u0119: \u201ETen trzeci umy\u015Blnie nie \u015Bpieszy, Aby z osob\u0105 Mistrza kroczy\u0107 spo\u0142em. 10 Lecz powiedz: jakim Piccarda si\u0119 cieszy Bytem? I jestli kto pami\u0119ci godny Po\u015Br\u00F3d tej, we mnie zapatrzonej, rzeszy?\" 13 \u201ESiostrze mej \u2014 odrzek\u0142 \u2014 dobrej i dorodnej: Co bardziej, nie wiem, w szczycie olimpijskiem Ju\u017C dano wieniec i \u017Cywot pogodny. 16 Wolno ka\u017Cdego zwa\u0107 tu swym nazwiskiem, 19 Ot, Buonagiunta z Lukki \u2014 i uka\u017Ce 34 Jak gdy kto patrzy, ale w zapatrzeniu"@pl . . . "Dante Alighieri"@pl . . . . . "Czy\u015Bciec"@pl . "Boska Komedia (Por\u0119bowicz)/Czy\u015Bciec - Pie\u015B\u0144 XXIV"@pl . . "Pie\u015B\u0144 XXIV"@pl . "4 Widma tak chude, jakby dwakro\u0107 zmar\u0142y, Kiedy spostrzeg\u0142y, \u017Ce cie\u0144 \u015Bciel\u0119 do\u0142em, Jamami oczu podziw ze mnie \u017Car\u0142y. 7 Zatem ja, ci\u0105gn\u0105c dalej, jak zacz\u0105\u0142em, M\u00F3wi\u0119: \u201ETen trzeci umy\u015Blnie nie \u015Bpieszy, Aby z osob\u0105 Mistrza kroczy\u0107 spo\u0142em. 10 Lecz powiedz: jakim Piccarda si\u0119 cieszy Bytem? I jestli kto pami\u0119ci godny Po\u015Br\u00F3d tej, we mnie zapatrzonej, rzeszy?\" 13 \u201ESiostrze mej \u2014 odrzek\u0142 \u2014 dobrej i dorodnej: Co bardziej, nie wiem, w szczycie olimpijskiem Ju\u017C dano wieniec i \u017Cywot pogodny. 16 Wolno ka\u017Cdego zwa\u0107 tu swym nazwiskiem, Bo w czczo\u015Bci tak si\u0119 odmieni\u0142y twarze, I\u017C ziemskich twarzy s\u0105 ur\u0105gowiskiem. 19 Ot, Buonagiunta z Lukki \u2014 i uka\u017Ce Palcem \u2014 a tamten id\u0105cy nieskorzej, W kt\u00F3rym si\u0119 bardziej ziemsko\u015B\u0107 rys\u00F3w ma\u017Ce, 22 W ramionach niegdy\u015B trzyma\u0142 Ko\u015Bci\u00F3\u0142 Bo\u017Cy, Z Torso pochodzi\u0142, a tu zbytki g\u0142adzi W winie warzonych bolse\u0144skich w\u0119gorzy\". 25 Tak mi\u0119 od jednych do drugich prowadzi; Anim nie widzia\u0142 w nich z tego powodu Niech\u0119ci; r\u00F3d sw\u00F3j s\u0142ysze\u0107 byli radzi. 28 Widzia\u0142em: szcz\u0119k\u0105 siek\u0142 powietrze z g\u0142odu Ubaldin z Pila; przy nim duch pra\u0142ata, Co pastora\u0142em pas\u0142 rzesze narodu. 31 Za nimi markiz, co, bywszy \u015Br\u00F3d \u015Bwiata, W Forli m\u00F3g\u0142 pija\u0107 przy mniejszym pragnieniu, Cho\u0107 nigdy nie do\u015B\u0107 pija\u0142 w owe lata. 34 Jak gdy kto patrzy, ale w zapatrzeniu My\u015Bl indziej zsy\u0142a, tak ja ducha z Lukki Zwa\u017Cam, ch\u0119\u0107 ku mnie widz\u0105c w zacnym cieniu. 37 Zamrucza\u0142 cicho, a mi\u0119dzy pomruki Wysz\u0142e z ust, co je S\u0105d Boski tak warzy, Jakby si\u0119 imi\u0119 wymkn\u0119\u0142o \u201EGentuki\". 40 \u201EMaro \u2014 powiadam \u2014 zgaduj\u0119 z twej twarzy, I\u017C chcesz przem\u00F3wi\u0107; m\u00F3w, co\u015B m\u00F3wi\u0107 rada, I niech obojgu st\u0105d si\u0119 dobrze darzy\". 43 \u201E\u017Byje dzieweczka \u2014 odrzek\u0142 \u2014 nie nak\u0142ada Jeszcze namitki; ta ci gr\u00F3d umili, O kt\u00F3rym taki dzisiaj \u017Ale powiada. 46 Z t\u0105 przepowiedni\u0105 id\u017A; w nied\u0142ugiej chwili Zagadk\u0119 przysz\u0142o\u015B\u0107 spe\u0142niona rozplecie, Je\u015Bli ci\u0119 dzisiaj moja mowa myli. 49 Lecz powiedz: widz\u0119-\u017C ja w tym naszym \u015Bwiecie Tego, co stylu znalaz\u0142 spos\u00F3b nowy, Pisz\u0105c: Wy, kt\u00F3re mi\u0142o\u015B\u0107 pojmujecie?\" 52 Wi\u0119c ja mu na to: \u201ECz\u0142ek jestem takowy, \u017Be gdy tchnie mi\u0142o\u015B\u0107, \u015Bpiewam i w tej mierze, Jak mi dyktuje, wypowiadam s\u0142owy\". 55 \u201EBracie m\u00F3j \u2014 westchn\u0105\u0142 \u2014 widz\u0119 ja obierz\u0119, Co Notariusza i mnie, i Gwittona Ku nowej, s\u0142odkiej nie puszcza manierze. 58 Widz\u0119, pi\u00F3r waszych t\u0119go\u015B\u0107 wypr\u0119\u017Cona Za wn\u0119trznym tw\u00F3rc\u0105 prosto leci strza\u0142\u0105; Nasza tej drogi pewno nie dokona. 61 Kto si\u0119 dzi\u015B wdzi\u0119czy\u0107 chce nut\u0105 przebrzmia\u0142\u0105, Wy\u017Cszo\u015Bci waszej chyba nie dostrzega...\" Zmilk\u0142; \u017Ce mi\u0119 pozna\u0142, snad\u017A go radowa\u0142o. 64 Jak ptaki, kt\u00F3re zimuj\u0105 wzd\u0142u\u017C brzega Nilu, ze stada czasem klucz narz\u0105dz\u0105 I ca\u0142a rzesza lotem szybkim zbiega, 67 Tak owe duchy, co po dr\u00F3\u017Cce b\u0142\u0105dz\u0105, Odwr\u00F3ci\u0142y si\u0119 i pobieg\u0142y r\u0105cej, Lekkie chudo\u015Bci\u0105 i po\u015Bpiechu \u017C\u0105dz\u0105. 70 A jak przystaje cz\u0142ek szybko id\u0105cy I czeka, naprz\u00F3d pu\u015Bciwszy przyw\u00F3dc\u0119, P\u00F3ki nie sch\u0142\u00F3dnie mu oddech gor\u0105cy, 73 Tak zbiec pozwoli\u0142 naprz\u00F3d \u015Bwi\u0119tej trz\u00F3dce Forese, sam za\u015B st\u0105pa\u0142 ze mn\u0105 w parze I pyta\u0142: \u201ECzyli\u017C obaczym si\u0119 wkr\u00F3tce?\" 76 \u201ENie wiem \u2014 odrzek\u0142em \u2014jak d\u0142ugo \u017Cy\u0107 ka\u017Ce B\u00F3g, lecz cho\u0107 wcze\u015Bnie bym umar\u0142, ju\u017C wcze\u015Bniej T\u0119sknot\u0105 z wami dusz\u0119 m\u0105 skojarz\u0119. 79 Bo w owej, gdzie mi \u017Cy\u0107 kazano, cie\u015Bni Cnota codziennie chyli si\u0119 i ginie, Zapad\u0142a w smutek pustoszy i ple\u015Bni\". 82 \u201EId\u017A \u2014 odrzek\u0142 \u2014 zbrodzie\u0144 winien tej ruinie, Widz\u0119: w strzemieniu po ziemi wleczony Gna w przepa\u015B\u0107, k\u0119dy nie ma \u0142aski winie. 85 Coraz to szybciej p\u0119dzi zwierz szalony, A\u017C z wisz\u0105cego dech wytrz\u0105sa zgo\u0142a I trup odrzuca strasznie poraniony. 88 Niewiele drogi ubieg\u0105 te ko\u0142a \u2014 Tu spojrza\u0142 w niebo \u2014 a los ci uka\u017Ce To, czemu mowa moja nie wydo\u0142a. 91 Teraz pozosta\u0144 sam; czas w tym obszarze Jest dla nas cenny, a ja zbyt go trwoni\u0119, Kiedy tak z tob\u0105, post\u0119puj\u0105c, gwarz\u0119\". 94 Jako si\u0119 wyrwie z hufc\u00F3w na wygonie Rycerz i p\u0119dzi cwa\u0142em przed innemi, A\u017Ceby chwa\u0142\u0119 zdoby\u0107 w pierwszym gonie, 97 Tak ten poskoczy\u0142 krokami pr\u0119tszemi, A na \u015Bcie\u017Cynie pozostali ze mn\u0105 Ci dwaj, tak wielcy niegdy\u015B Mistrze ziemi. 100 Skoro za\u015B odbieg\u0142 tyle, \u017Ce daremno Chcia\u0142y go spatrze\u0107 oczy wyt\u0119\u017Cone, Jak my\u015Bl za mow\u0105 wyt\u0119\u017Cona ciemn\u0105, 103 Ujrza\u0142em drugie drzewo, obwieszone Owocem w li\u015Bci zielonych os\u0142once; Dot\u0105d za kopcem g\u00F3ry mia\u0142o schron\u0119. 106 Widma gromad\u0105 ca\u0142\u0105 ku jab\u0142once Wznosi\u0142y d\u0142onie i b\u0142agalne oczy, Jak pachol\u0119ta chciwe i \u0142akn\u0105ce, 109 Kiedy si\u0119 z nimi kto przekornie droczy I by powi\u0119kszy\u0107 oskomy i g\u0142odu, Pon\u0119tnym jab\u0142kiem, w g\u00F3r\u0119 dzier\u017C\u0105c, toczy. 112 Odesz\u0142y, jak cz\u0142ek, co dozna zawodu, A my staniemy u dziwnej jab\u0142oni,300px|right Gardz\u0105cej j\u0119kiem b\u0142agalnym narodu. 115 \u201EKto idzie, niech si\u0119 nie zbli\u017Ca, niech stroni! Wy\u017Cej jest jab\u0142o\u0144, z kt\u00F3rej jad\u0142a Ewa; To jest latoro\u015Bl pozosta\u0142a po niej\". 118 Ten g\u0142os zaszumia\u0142 \u015Br\u00F3d ga\u0142\u0119zi drzewa; Wi\u0119c ja, Wergili i Stacjusz we troje Skr\u0119cim, gdzie \u015Bciana wystercza\u0142a lewa. 121 \u201EZnane wam \u2014 wo\u0142a\u0142 \u2014 nieszcz\u0119\u015Bliwe znoje Ob\u0142okotwor\u00F3w, gdzie lud winem syty Dwoist\u0105 piersi\u0105 wi\u00F3d\u0142 z Tezejem boje. 124 Znani \u017Bydowie, z Gedeona \u015Bwity Powykluczani i boju niewarci, Kt\u00F3ry gotowa\u0142 na Madyjanity\". 127 Kroczymy prawie do \u015Bciany przyparci, Przys\u0142uchuj\u0105c si\u0119, jakimi dopusty Pan B\u00F3g \u0142akome i opi\u0142e karci. 130 Wi\u0119cej tysi\u0105ca krok\u00F3w tak po pustej, St\u0105paj\u0105c luzem, uszli\u015Bmy dro\u017Cynie, Skupieni w sobie, z zamkni\u0119tymi usty. 133 \u201EO czym dumacie wy trzej?\" \u2014 taki sp\u0142ynie300px|right G\u0142os ku nam. Zatem drgn\u0119 ca\u0142\u0105 istot\u0105, Podobien p\u0142ochej, przel\u0119k\u0142ej zwierzynie. 136 Podnios\u0142em g\u0142ow\u0119, chc\u0105c obaczy\u0107, kto to? Zaprawd\u0119 bledsz\u0105 kruszec w ogniu tygli Jarzy si\u0119 barw\u0105 purpurowoz\u0142ot\u0105 139 Ni\u017C on, gdy m\u00F3wi\u0142:, Aby\u015Bcie si\u0119 d\u017Awigli, Trzeba wam po tej obr\u00F3ci\u0107 si\u0119 zboczy; T\u0119dy szli, kt\u00F3rzy pokoju do\u015Bcigli\". 142 Widzenie jego porwa\u0142o mi oczy, Wi\u0119c ku mym M\u0119drcom nachyla\u0142em g\u0142owy, Jak cz\u0142owiek \u015Blepy, co za s\u0142uchem kroczy. 145 A jako zwiastun jutrzenki, majowy Wietrzyk nabrzmia\u0142y zapachami wionie, Ssanymi z kwiecia \u0142\u0105ki i d\u0105browy, 148 Taki dech \u2014 czu\u0142em \u2014 omuska\u0142 mi skronie Archanielskimi \u2014 czu\u0142em \u2014 zbudzon pi\u00F3ry, I da\u0142 mi poczu\u0107 ambrozyjskie wonie. 151 G\u0142os wtem powiada\u0142: \u201EB\u0142ogos\u0142awion, kt\u00F3ry Tyle ma \u0141aski Bo\u017Cej, \u017Ce mu dusze Nie m\u0105c\u0105 chuci ponad mus natury. 154 \u017Be jeno tyle po\u017C\u0105da, co s\u0142usze\"."@pl .