. "12. Pozdrowienia z wakacji"@pl . "(czo\u0142\u00F3wka) (w pokoju tajemnic)Lilly: Niech was nie myl\u0105 pozory. Mo\u017Ce Claire troch\u0119 oprzytomnia\u0142a, ale dalej nie do ko\u0144ca jej ufam. (w pokoju tajemnic)Willie: Straci\u0142em swoj\u0105 katan\u0119\u2026 To tak, jakbym straci\u0142 kawa\u0142ek swojej m\u0119sko\u015Bci\u2026 (w pokoju tajemnic)Vanessa: Ta gra robi si\u0119 coraz dziwniejsza. No ale c\u00F3\u017C, i tak zamierzam j\u0105 wygra\u0107. (w pokoju tajemnic)Lucas: Ci idioci\u2026nie dam im ju\u017C tak mn\u0105 pomiata\u0107\u2026 (mdleje) W kamienicy, pok\u00F3j Sami i Sally Sally: \u015Aniadanie by\u0142o dzi\u015B wyj\u0105tkowo dobre, nie? Hihi. Sami: Ta, zas\u0142u\u017Cyli\u015Bmy po tym, co nas wczoraj spotka\u0142o. Sami: No wiesz, teraz ma siostr\u0119, wi\u0119c\u2026ups! Lilly: \u2026"@pl . . "(czo\u0142\u00F3wka) (w pokoju tajemnic)Lilly: Niech was nie myl\u0105 pozory. Mo\u017Ce Claire troch\u0119 oprzytomnia\u0142a, ale dalej nie do ko\u0144ca jej ufam. (w pokoju tajemnic)Willie: Straci\u0142em swoj\u0105 katan\u0119\u2026 To tak, jakbym straci\u0142 kawa\u0142ek swojej m\u0119sko\u015Bci\u2026 (w pokoju tajemnic)Vanessa: Ta gra robi si\u0119 coraz dziwniejsza. No ale c\u00F3\u017C, i tak zamierzam j\u0105 wygra\u0107. (w pokoju tajemnic)Lucas: Ci idioci\u2026nie dam im ju\u017C tak mn\u0105 pomiata\u0107\u2026 (mdleje) W kamienicy, pok\u00F3j Sami i Sally Sally: \u015Aniadanie by\u0142o dzi\u015B wyj\u0105tkowo dobre, nie? Hihi. Sami: Ta, zas\u0142u\u017Cyli\u015Bmy po tym, co nas wczoraj spotka\u0142o. Sally: Ahh, ju\u017C zapomnia\u0142am, jak mi\u0142o si\u0119 sp\u0119dza z wami czas. Ten program mi przypomnia\u0142, hihi. Sami: Ciesz\u0119 si\u0119, \u017Ce przynajmniej ty si\u0119 dobrze bawisz. Sally: Nom. Ale dalej mi troch\u0119 przykro, \u017Ce nie sp\u0119dzam tyle czasu z Vaness\u0105, co kiedy\u015B. Sami: No wiesz, teraz ma siostr\u0119, wi\u0119c\u2026ups! (co\u015B trybi w g\u0142owie Sally) Sally: Aaaaaa! To dlatego ta Marti jest taka podobna! Hih- Sami (zakrywaj\u0105c Sally usta): Ale nie m\u00F3w tego nikomu\u2026 Maj\u0105 jaki\u015B pow\u00F3d, by to trzyma\u0107 w tajemnicy. (do siebie) Cho\u0107 w sumie dziwi\u0119 si\u0119, \u017Ce jeszcze nikt na to nie wpad\u0142. Sally (z zakrytymi ustami): Mfmfmfmf mfmmmf. Fififi. (w pokoju Vanessy i Marti) Marti: Apsik! Vanessa: Na zdrowie! Haha. Co, kto\u015B o tobie plotkuje? Marti: Bardzo \u015Bmieszne\u2026 Vanessa: Dobra, musimy dzisiaj co\u015B ugra\u0107 wreszcie, we\u017A si\u0119 w gar\u015B\u0107. Marti: Ja? Podobno to ty jeste\u015B \u201Em\u00F3zgiem\u201D. Vanessa: Ale sama ostatnio \u015Brednio sobie radzi\u0142am, wi\u0119c no\u2026tylko tobie mog\u0119 zaufa\u0107! Marti: Nie b\u00F3j nic\u2026ci ludzie tutaj nie stanowi\u0105 \u017Cadnej konkurencji dla nas. (w pokoju tajemnic)Chris: No no, oby si\u0119 wreszcie gra zaostrzy\u0142a. Hehe. (w pokoju tajemnic)Marti: Serio, ogl\u0105da\u0142am oba poprzednie sezony i w sumie na ka\u017Cdego znajdzie si\u0119 spos\u00F3b. Mog\u0119 to nawet wygra\u0107, heh. Na dworcu autobusowym Claire: Tak w sumie, to czemu Chris nam kaza\u0142 tu przyj\u015B\u0107? Lilly: A ja wiem? Mo\u017Ce ka\u017Ce nam wozi\u0107 dzieci do szko\u0142y, albo inne takie pierdo\u0142y. Drake: Nie no, nie wyg\u0142upiajcie si\u0119\u2026\u2026ja nawet nie mam prawa jazdy\u2026 Marti: Hmm, chyba jednak co\u015B z tymi autobusami b\u0119dzie. (nadje\u017Cd\u017Ca autokar, z kt\u00F3rego wysiadaj\u0105 dziwni ludzie) Sami (do Vanessy): Eee, czy\u017Cby twoja rodzina? Vanessa: Ej, moja jest owszem du\u017Ca, ale nie a\u017C tak. Zreszt\u0105\u2026a niewa\u017Cne. Sally: A mo\u017Ce to nowi uczestnicy? Hihi. Lucas: A\u017C tylu by ich by\u0142o? Co\u015B niedowierzam. Max (do ludzi): Ej, jeste\u015Bcie jakimi\u015B nowymi? Go\u015B\u0107#1: Nie, przyjechali\u015Bmy tu pozwiedza\u0107. Wszyscy: Zwiedza\u0107? Chris: Dok\u0142adnie! Marti: Znowu pojawiasz si\u0119 z zaskoczenia. Nienawidz\u0119 tego. Grr. Chris: Hah, st\u0119skni\u0142em si\u0119 za tym. No tak, przyjecha\u0142a do nas wycieczka. Co prawda sporo os\u00F3b pozwiedza sobie samotnie, to jednak postanowili\u015Bmy t\u0119 sytuacj\u0119 wykorzysta\u0107. Lilly: Ale jak to? Organizujesz tak po prostu wycieczki? Chris: Nie no, sporo os\u00F3b do nas pisa\u0142o, czy mog\u0105 pozwiedza\u0107 sobie miasteczko. Pomy\u015Bleli\u015Bmy, \u017Ce czemu nie? A na dodatek by\u0142o nam to bardzo na r\u0119k\u0119. Sami: Chyba nie m\u00F3wisz, \u017Ce\u2026 Chris: Dok\u0142adnie! Dzisiaj wcielicie si\u0119 w przewodnik\u00F3w, hehe. Willie: To raczej kiepski pomys\u0142\u2026 Chris: Moim zdaniem to genialny pomys\u0142. Mo\u017Cecie dobra\u0107 si\u0119 w pary, byle by\u015Bcie si\u0119 umieli uczciwie podzieli\u0107 robot\u0105. Drake: To ja z Maxem. Sami: A niech strac\u0119, chod\u017A Sally. Sally: Ale fajnie, poznamy nowych ludzi. Hihi. Lilly: Dobra, zaklepuj\u0119 Claire\u2026(pod nosem)\u2026bo nikt lepszy mi si\u0119 nie trafi. Vanessa: Ja wezm\u0119 Marti, bo\u2026.ee..dobrze nam si\u0119 dogaduje, heh. Chris: Lucas, Willie, chcecie by\u0107 razem? Zostali\u015Bcie ostatni. Lucas: Lepsze to chyba, ni\u017C by\u0107 samemu. Chris: Dobrze, zatem ka\u017Cda grupka otrzyma czteroosobow\u0105 wycieczk\u0119. Lilly, Claire, dla was mamy wycieczk\u0119 z Japonii. Lilly: S\u0142ucham? (wysiadaj\u0105 Japo\u0144czycy, na szyi ka\u017Cdy z nich ma po dwa aparaty, od razu zaczynaj\u0105 cyka\u0107 fotki) Japo\u0144czyk#1: Konnichiwa Lilly: Eeeee\u2026 (w pokoju tajemnic)Lilly: Taa, oficjalnie mog\u0119 ju\u017C stwierdzi\u0107, \u017Ce Chris mnie nie lubi. Lilly: L-lilly (pokazuje na siebie), a to Claire. (pokazuje Claire) Japo\u0144czycy: Hajimemashite! Yoroshiku onegai shimasu! (k\u0142aniaj\u0105 si\u0119 nisko, Lilly lekko zdezorientowana) Chris: Dla Drake\u2019a i Maxa mamy wycieczk\u0119 modelek. (wysiadaj\u0105 modelki) Modelki: Cze\u015B\u0107 ch\u0142opcyyyy. Drake: W-witajcie, hehe. Max: Mi\u0142o w-was pozna\u0107. He-hehe-he- (Sami z\u0142owrogo spogl\u0105da na Maxa) Chris: Oj Samantho, wam te\u017C si\u0119 co\u015B dostanie. Dostaniecie tych oto przystojniak\u00F3w. (wysiadaj\u0105 przystojniaki) Sami (do Maxa): Ha! Szanse wyr\u00F3wnane, co? Sally: Ale fajnie! Cze\u015B\u0107 ch\u0142opcyyyy. Przystojniaki (s\u0142odkim g\u0142osikiem): Cze\u015B\u0107 Sallyyyyyyy. Sami (za\u0142amanym g\u0142osem): Dobra, cofam to\u2026 Chris: Dla Vanessy i Marti mam grupk\u0119 znudzonych nastolatk\u00F3w, kt\u00F3rzy dla odmiany przyjechali tu nie z w\u0142asnej woli. (wysiadaj\u0105 nastolatki) Ch\u0142opak#1: O rany, ale tu nudno. Ch\u0142opak#2: Nooo, oby by\u0142 gdzie\u015B w okolicy Mcd****d\u2019s. Marti: Hej, jestem Marti. Wsp\u00F3\u0142pracujmy, to postaram si\u0119, by wycieczka nie by\u0142a za nudna. Ch\u0142opak#1: A to nieee, tak sobie tylko gadamy. Wygl\u0105dasz na spoko dziewczyn\u0119. (przybijaj\u0105 \u017C\u00F3\u0142wika) Marti: Dzi\u0119x. Vanessa (lekko zszokowana): Eee\u2026a ja Vanessa\u2026mi\u0142o pozna\u0107, taa. (w pokoju tajemnic)Vanessa: Marti zaskakuj\u0105co dobrze dogaduje si\u0119 z lud\u017Ami w swoim wieku. Nie by\u0142o mnie w domu co prawda tylko 3 lata, ale no\u2026troch\u0119 si\u0119 zmieni\u0142a jednak. Chris: Dla naszej ostatniej pary mamy rodzink\u0119 \u2013 rodzic\u00F3w, c\u00F3rk\u0119 oraz babci\u0119. Willie: Uff, czyli nie tak \u017Ale. (wysiada rodzinka z r\u00F3\u017Cowow\u0142os\u0105 c\u00F3rk\u0105) Ojciec: Ahhhh, co za pi\u0119kne miejskie powietrze. Matka: I jaka architektura, normalnie odjazd! Lucas (lekko skonsternowany): Mi\u0142o, \u017Ce wam si\u0119 podoba nasze miasto\u2026.w sumie nienazwane. R\u00F3\u017Cowow\u0142osa: To miejsce jest spoko. Po ostatnim razie musia\u0142am tu przywie\u017A\u0107 starych i\u2026(zauwa\u017Ca Williego)\u2026ja pierdziu! Ty jeste\u015B tym ch\u0142opakiem z klubu! Willie: Eeee? Czy ty\u2026? R\u00F3\u017Cowow\u0142osa: To ja, Emily! Nie przedstawi\u0142e\u015B mi si\u0119 wtedy, a by\u0142e\u015B naprawd\u0119 spoko! Willie: Tego\u2026ja\u2026 Lucas (obejmuje Williego): To jest William aka Willie, a ja to Lucas i b\u0119dziemy dzisiaj was oprowadza\u0107. Babcia: Oby by\u0142o tu co\u015B ciekawego, bo jak nie, to nie b\u0119dziesz mia\u0142 wst\u0119pu na moje osiedle, zrozumiano? Emily: Hihi. Ca\u0142a babcia. (w pokoju tajemnic)Lucas: To mia\u0142a by\u0107\u2026.gro\u017Aba? Chris: Skoro wszystko ju\u017C jasne, to do dzie\u0142a! Dam zna\u0107, kiedy wycieczka si\u0119 zako\u0144czy. Pod koniec ka\u017Cdy jej uczestnik oceni, jak si\u0119 spisali\u015Bcie, a para z najwy\u017Csz\u0105 ilo\u015Bci\u0105 punkt\u00F3w zyska nietykalno\u015B\u0107. Powodzenia! (u Lilly i Claire) Lilly (szeptem do Claire): Emm, wiesz, jak z nimi gada\u0107? Claire: W sumie to nawet\u2026 (zauwa\u017Ca jak jedna modelka pakuje si\u0119 pod rami\u0119 Drake\u2019a) Lilly: Ej, skup si\u0119! Japo\u0144czyk#2: Ano, sumimasen? Lilly: Eee\u2026hai! (w pokoju tajemnic)Lilly: Tak, to jedyne japo\u0144skie s\u0142owo, jakie znam. Ciekawe, jak d\u0142ugo na nim poci\u0105gniemy. Chris, ju\u017C nie \u017Cyjesz\u2026 (w pokoju tajemnic)Chris: (zapisuje w swoim notesie) No i kolejna osoba, kt\u00F3ra mi grozi. Rany, nie wiedzia\u0142em, \u017Ce w ludziach jest tyle nienawi\u015Bci. A powinni\u015Bmy si\u0119 wszyscy kocha\u0107! Japo\u0144czyk#3: Anata wa koko de \u0101togyarar\u012B o motte imasu ka? Lilly: Emm\u2026.hai! Japo\u0144czyk#2: Yoi! Soko ni watashitachi o toru kudasai. Lilly: H-hai\u2026 (w stron\u0119 Claire) Pomo\u017Cesz troch\u0119? Claire (smutnym g\u0142osem): No ju\u017C zaraz\u2026 Lilly: Bosko\u2026 (u Vanessy i Marti) Marti: No wi\u0119c tu mamy wielkie muzeum, gdzie trzymamy jakie\u015B starocie\u2026 Ch\u0142opak#1: Ale nuuuuuuda. Marti: Wiem, \u017Cartowa\u0142am tylko. Idziemy do salonu gier, hehe. Ch\u0142opcy: Tak! Vanessa: A mamy klucz? Marti: Przecie\u017C Harold go mia\u0142, a skoro odpad\u0142, to sta\u0142 si\u0119 on w\u0142asno\u015Bci\u0105 wszystkich, nie? Vanessa: No w sumie\u2026 To idziemy gra\u0107! Ch\u0142opak#3: Mo\u017Ce zagramy w co\u015B, czego nie znamy! Jeste\u015B super, Marti! (spogl\u0105da na Vaness\u0119) Ty te\u017C jeste\u015B spoko. Vanessa (z wyrzutem): Dzi\u0119ki. Ch\u0142opak#3: Chocia\u017C troch\u0119 stara. Vanessa: Coooooooo??? Ch\u0142opak#4: Ej no, tylko sobie \u017Cartujemy, hehe-hehe. Vanessa: Jacy nastolatkowi potrafi\u0105 by\u0107 wredni, uhh! (u Maxa i Drake\u2019a) Max: To c-co chcia\u0142yby\u015Bcie teraz zobaczy\u0107? Modelka#1: Jak wyciskasz 100 kg. Modelka#2: Albo jak drugie ciacho gra co\u015B fajnego, hihi. Drake: Ja\u2026mam imi\u0119\u2026brzmi ono Drake. Max: Poza tym chyba przyjecha\u0142y\u015Bcie zwiedza\u0107, nie? Modelka#3: No co ty, to tylko by\u0142 pretekst. Modelka#4: W\u0142a\u015Bnie, szukamy fajnych ch\u0142opc\u00F3w w nowych miastach, a wy wygl\u0105dacie na takich do schrupania, mrrr. (w pokoju tajemnic)Max: Hah, nie to \u017Ceby mi to nie nie pochlebia\u0142o, ale co\u015B czuj\u0119, \u017Ce nied\u0142ugo to si\u0119 \u017Ale sko\u0144czy. Drake: To poka\u017Cemy wam nasz ulubiony klub! Modelki: Okeeeej! Max (szeptem do Drake\u2019a): Przecie\u017C on jest tylko w nocy czynny. Drake (szeptem do Maxa): Ale przynajmniej jako\u015B mo\u017Ce je zm\u0119czymy \u0142a\u017Ceniem. Max: W sumie, ma sens\u2026 (u Sami i Sally) Sally: No to teraaaaaz p\u00F3jdziemy zobaczy\u0107 nasz park. Hihi. Przystojniaki: Idzieeemy. Sami: Zabierzecie mnie st\u0105d\u2026 Przystojniak#1 (do Sami): Gdyby\u015B si\u0119 cz\u0119\u015Bciej u\u015Bmiecha\u0142a, to te\u017C by\u015B mia\u0142a wielbicieli. Sami: Spi\u2026a nie mam si\u0142y. Sally: Kto chce lody? Przystojniaki: Ja! Ja! Ja! Sami: Ehh, to jak wszyscy, to ja te\u017C. (u Williego i Lucasa) Emily: Troch\u0119 tu sobie ostatnio po\u0142azi\u0142am i naprawd\u0119 mo\u017Cna tu odetchn\u0105\u0107. Nie to co w prawdziwym mie\u015Bcie, hehe. Willie: N-no\u2026 (w pokoju tajemnic)Willie: Nie spodziewa\u0142em si\u0119 tego kompletnie! Co ja mam teraz robi\u0107? Na pewno zawal\u0119, bo jestem zestresowany\u2026no i nie mam ju\u017C katany, bu. Matka: Mo\u017Cemy zobaczy\u0107 jak\u0105\u015B wystaw\u0119 obraz\u00F3w czy co\u015B w tym stylu? Ojciec: O tak! Musimy koniecznie poogl\u0105da\u0107, co tu maj\u0105. Babcia: Oby by\u0142y warto\u015Bciowe, a nie bohomazy trzy na krzy\u017C. Emily (szeptem do Williego): No niee, obrazy s\u0105 nudneeee\u2026 (\u0142apie go za r\u0119k\u0119) Chod\u017Amy gdzie\u015B. Willie: Eee? Ale przecie\u017C\u2026(spogl\u0105da na Lucasa, a ten, widz\u0105c sytuacj\u0119, tylko mruga mu okiem)\u2026eeeeeeeeeeeeee? Ojciec: Oh, a gdzie znikn\u0119\u0142a nasza c\u00F3rka? Lucas (wymy\u015Blaj\u0105c na poczekaniu): William zabra\u0142 j\u0105 na osobn\u0105 wycieczk\u0119, hehe. Matka: No tak, m\u0142odzie\u017C ma inne rozrywki. (do m\u0119\u017Ca) Kochanie, czemu nie jeste\u015Bmy ju\u017C tacy m\u0142odzi, jak kiedy\u015B? Ojciec: Czas jest okrutny Amelio, musimy kroczy\u0107 w kolejne \u015Bcie\u017Cki \u017Cycia z godno\u015Bci\u0105. Babcia: A co ja mam kurcze powiedzie\u0107? Lucas (bezradny): T-to mo\u017Ce p\u00F3jd\u017Amy zobaczy\u0107 te obrazy, nie? (u Lilly i Claire) Lilly (do Claire): We\u017A si\u0119 ogarnij i powiedz co\u015B. Claire (niekontaktuj\u0105ca): Oh..tak\u2026dzi\u0119n dobry\u2026 Liily: Uh! (facepalm) Japo\u0144czyk#1: Riri-san? (podaje aparat) Watashitachi no shashin o toru no darou ka? Lilly: Eeee\u2026.chcecie\u2026bym zrobi\u0142a zdj\u0119cie? (pokazuje na aparat) Japo\u0144czyk#1: Hai hai! (odbiega i ustawia si\u0119 z reszt\u0105 na tle pomnika) Lilly: Okej! To umiem! (pstryka fotk\u0119) Gotowe!!! Japo\u0144czyk#1: Ni kai! (pokazuje palcami dwa) Lilly: Ah, no tak, pewnie drugie chc\u0105... (pstryka drug\u0105 fotk\u0119) Zrobiona!!! Japo\u0144czyk#1: San kai! (pokazuje palcami trzy) Lilly (do siebie): To b\u0119dzie d\u0142ugi dzie\u0144\u2026 (u Maxa i Drake\u2019a) Modelka#3: Oh, zamkni\u0119ty jeszcze! Max (pod nosem): No co za niefart\u2026 Modelka#2: Nie szkodzi, mo\u017Cemy zawsze sami sobie tu urz\u0105dzi\u0107 imprez\u0119. (zaczyna smyra\u0107 Maxa po klacie) Drake: To chyba\u2026nie jest za dobry pomys\u0142. Modelka#4: Oj tam, b\u0119dzie fajnie. (zwiesza si\u0119 na Drake\u2019u) (obok przechodz\u0105 Sami i Sally akurat) Sally: Mo\u017Ce chcecie p\u00F3j\u015B\u0107 do kina? Albo zobaczy\u0107 nasz domek? Przystojniaki: Wsz\u0119dzie tam, gdzie ty Sally! Sally: Hihi, przesta\u0144cie, bo si\u0119 zarumieni\u0119. Sami: Niech ta szopka si\u0119 wreszcie sko\u0144cz- (zauwa\u017Ca Maxa z modelkami) Sally: Schlebiacie mi panowie, ale Sami te\u017C zas\u0142uguje na troch\u0119 uwagi. Te\u017C pomaga. Przystojniak#1: Tyle \u017Ce w\u0142a\u015Bnie sobie posz\u0142a. Sally: Posz\u0142a? Niby gdzie? (\u2026) Oj. (Sami podchodzi do modelki, kt\u00F3ra wisi na Maksie i k\u0142adzie jej r\u0119k\u0119 na ramieniu) Sami (przera\u017Caj\u0105cym g\u0142osem): Mog\u0119 spyta\u0107, co robisz z moim ch\u0142opakiem? Modelka#2: Ch-ch\u0142opakiem? Haha-ha-ha-ha\u2026 Jaaa nie wiedzia\u0142am. (Sami \u015Bciska mocniej r\u0119k\u0119 na jej ramieniu) Sami: No to teraz ju\u017C wiesz, hehe. (Modelka odskakuje gwa\u0142townie i do\u0142\u0105cza do kole\u017Canek) Sami: Macie panie jeszcze jaki\u015B problem? Modelki (skulone jak pies w trakcie burzy): Nie nie nie nie nie nie nie! Sami: Jak mi\u0142o. (u\u015Bmiecha si\u0119 podejrzanie) Modelka#1: Dobra, chod\u017Amy ju\u017C\u2026 (zaczynaj\u0105 odchodzi\u0107) Drake: Jak to? A zadanie? Modelka#2: E, to ju\u017C stracona miejsc\u00F3wka. Chod\u017Amy dziewczyny. (odchodz\u0105) Drake: \u015Awietnie, to ju\u017C mam z g\u0142owy zadanie. Dzi\u0119ki Sami. Sami: Ratowa\u0142am tylko sw\u00F3j honor. Umiem walczy\u0107 o swojego ukochanego. W przeciwie\u0144stwie do pewnego d\u0142ugow\u0142osego tch\u00F3rza. Drake: A\u2026. Ja\u2026 No\u2026 (zawiesza si\u0119) Max (do Sami): Dzi\u0119ki, naprawd\u0119\u2026 Sami (do Maxa): A ty si\u0119 wstyd\u017A! Powiniene\u015B sam da\u0107 rad\u0119. Wiesz co\u2026 Przystojniaki: To\u2026.by\u0142o\u2026czadowe!!! (podbiegaj\u0105 do Sami) Przystojniak#1: Sami, jestem od dzisiaj twoim fanem! Przystojniak#3: Sp\u00F3jrz na mnie takim wzrokiem, prosz\u0119! Przystojniak#4: Jeste\u015B mega! (odpycha ich z impetem) Sami: DO\u015A\u0106 TEGO! Sko\u0144czmy to durne zadanie i rozsta\u0144my si\u0119 na zawsze. (w\u015Bciek\u0142a idzie prowadzi\u0107 wycieczk\u0119) Przystojniaki: Ooo\u2026 (chwila ciszy) Idziemy za tob\u0105, Sami! Max (do siebie): Em\u2026mo\u017Ce powinienem\u2026a zreszt\u0105, sama da rad\u0119. Hehe. (u Vanessy i Marti) Vanessa: A w tym sklepie muzycznym maj\u0105 najfajniejsze gitary. Ch\u0142opak#2: Ekstra! Zagraj co\u015B. Vanessa: N-no dobra\u2026 Ale nie wiem, czy mi wyjdzie\u2026 (w pokoju tajemnic)Vanessa: Haha, udawanie zagubionej i niepewnej dziewczyny cz\u0119sto dzia\u0142a na ch\u0142opc\u00F3w. Jednak stare dobre metody nigdy nie zawodz\u0105. Ch\u0142opak#1: Dasz rad\u0119, jeste\u015B w\u015Br\u00F3d swoich. Vanessa: No okej! (zaczyna wygrywa\u0107 ostre sol\u00F3wki Metallici, Iron Maiden i Black Sabbath) (ch\u0142opcy patrz\u0105 oszo\u0142omieni) Marti: Te\u017C chc\u0119 tak umieeeeee\u0107. Vanessa: Lata \u0107wicze\u0144\u2026znaczy \u0107wicz\u0119 od niedawna, ale mam nadziej\u0119, \u017Ce wysz\u0142o dobrze\u2026 (odwraca g\u0142ow\u0119) Ch\u0142opak#1: \u017Bartujesz? By\u0142o zajebi\u015Bcie! Rz\u0105dzisz Van! Vanessa: Dzi\u0119ki ch\u0142opcy. (\u2026) Ale nie m\u00F3wcie do mnie Van\u2026 (u Lucasa i rodzinki) Lucasa: Te, wydaje mi si\u0119, pochodz\u0105 z renesansu. Matka: Nie, to zdecydowanie barok! Wida\u0107 to po\u2026 (d\u0142uga gadka o sztuce) Lucas (do siebie): Chyba mnie zwolni\u0105 z roli przewodnika\u2026 Gada wszystko za mnie. Babcia: Ch\u0142opcze, jak nie chcesz straci\u0107 dobrej twarzy, to wska\u017C mi toalet\u0119. Lucas (styrany): Dobrze\u2026 (prowadzi babci\u0119 w stron\u0119 toalety) Ciekawe, jak sobie Willie radzi\u2026 Babcia: Nie gadaj do siebie! Dziwnie to wygl\u0105da. Lucas (pod nosem): Jaaaasne. (chwila refleksji) No w sumie\u2026 (u Williego i Emily) Emily: Opowiedz mi co\u015B jeszcze ciekawego. Willie: Ja? Nie mam za du\u017Co ciekawych opowie\u015Bci\u2026 Emily: Jak ci\u0119 pozna\u0142am, to czu\u0142am, \u017Ce mo\u017Cemy pogada\u0107 o wszystkim, hehe. Willie: Mia\u0142em ze sob\u0105 szcz\u0119\u015Bliw\u0105 katan\u0119! (\u2026) Ale ju\u017C jej nie mam. Emily: No zobacz, faktycznie ju\u017C jej nie masz, a dalej jeste\u015B interesuj\u0105cym ch\u0142opakiem. Willie (zawstydzony): Ja? Gdzie tam\u2026 Emily (chichocz\u0105c): Serio, zabawny jeste\u015B Bill. Willie: Wol\u0119 Willie\u2026 Emily: Bill bardziej pasuje, zaufaj mi. Willie: S-skoro tak m\u00F3wisz\u2026 (u Lilly i Claire) Lilly (do siebie, zdyszana): Rany, nie daj\u0119 ju\u017C rady. (do Claire, z pretensj\u0105) Snujesz si\u0119 tak i snujesz, a nawet nie pomo\u017Cesz. Claire: No ale\u2026(w ko\u0144cu wybucha)\u2026jak ty by\u015B si\u0119 zachowywa\u0142a, jakby twojego ch\u0142opaka podrywa\u0142y modelki?! Lilly: Gdyby by\u0142 moim ch\u0142opakiem, to bym przede wszystkim mu ufa\u0142a, \u017Ce nie zechce innej. Claire: Ale\u2026ale\u2026 (znowu zamyka si\u0119 w sobie) Lilly: No ja nie mogeeeee! Japo\u0144czyk#2: Ano, Riri-san. (pokazuje map\u0119 i wskazuje na punkt) Kono tatemono wa nan desu ka? Lilly: Uh\u2026NIE-RO-ZU-MIEM! Japo\u0144czyk#2: Niiiieeerooodzuuuumiiieeeeemu? Lilly: Zaraz si\u0119 potn\u0119 chyba\u2026 (do Claire) Rusz ty\u0142ek i we\u017A chocia\u017C odci\u0105\u017C mnie na chwil\u0119! Claire (za\u0142amana): Ehh\u2026 Dobra, mo\u017Ce masz racj\u0119\u2026 (podchodzi do Japo\u0144czyka) Hmm, ano tatemono wa bokutachi no resutoran. Soko ni ikitaidesu ka? Japo\u0144czyk#2: Hai! Onegai! (Lilly stoi nieruchomo, jakby mia\u0142a zaraz wybuchn\u0105\u0107) Lilly (zaczyna spokojnie): Wi\u0119c m\u00F3wisz mi, \u017Ce przez ca\u0142y czas\u2026(wybucha)\u2026doskonale zna\u0142a\u015B japo\u0144ski, a mimo tego nie pomaga\u0142a\u015B???!!! Claire: Troch\u0119 tam umiem. Sama mog\u0142aby\u015B si\u0119 jako\u015B przy\u0142o\u017Cy\u0107 do zadania\u2026 Lilly (pod nosem): \u017Bebym ja tobie nie przy\u0142o\u017Cy\u0142a\u2026 (do siebie) Nie, nie wolno mi si\u0119 na ni\u0105 denerwowa\u0107! Claire: To chod\u017A, miejmy to z g\u0142owy. Lilly: \u2026 (w pokoju tajemnic)Lilly: Straci\u0142am ochot\u0119 na cokolwiek. Niech ten dzie\u0144 si\u0119 ju\u017C sko\u0144czy. (u Williego i Emily) Emily (siedzi oparta o rami\u0119 Williego): Wiesz, nam\u00F3wi\u0142am rodzink\u0119, \u017Ceby\u015Bmy tu na jaki\u015B czas zostali. Pozwolili nam zamieszka\u0107 obok takiego wielkiego hotelu. Nawet fajnie tam jest. Willie: Hotel? \u017Badnego nie widzia\u0142em. Chyba, \u017Ce chodzi o\u2026 Emily: Billy. Willie: Eee, tak? Emily (\u015Bcisza g\u0142os): Powiedz\u2026.ca\u0142owa\u0142e\u015B si\u0119 ju\u017C kiedy\u015B? Willie: EEEEE? NIE, NO CO TY! Emily: Hahaha, wygl\u0105dasz tak pociesznie, jak jeste\u015B zawstydzony. (Willie si\u0119 odwraca ze wstydu) Przepraszam za \u015Bmiech, hehe. To taki sympatyczny \u015Bmiech. Jeste\u015B naprawd\u0119 spoko. Willie: Serio? Emily: Noooo, w pewien spos\u00F3b mnie nawet\u2026(na ucho)\u2026kr\u0119cisz\u2026 Willie: !!!!!!!!!!!!! Chris (przez megafon): Dobra, koniec tego dobrego! Stawcie si\u0119 ze swoimi wycieczkami przy dworcu autobusowym! Emily: Dobra, chod\u017A, ju\u017C czas. (\u0142apie go za r\u0119k\u0119) Willie: Oh, a tak mi\u0142o si\u0119 sp\u0119dza\u0142o czas\u2026 Emily: Jeszcze kiedy\u015B b\u0119dzie okazja mo\u017Ce. (w pokoju tajemnic)Willie: Mo\u017Ce??? Ta niepewno\u015B\u0107 mnie dobija! Oj\u2026czuj\u0119 dziwne k\u0142ucie w sercu\u2026 Na dworcu Chris: No dobrze, czas po\u017Cegna\u0144. (\u2026) Max, Drake, gdzie wasze modelki? Drake: Zwia\u0142y. Mog\u0142e\u015B da\u0107 kogo\u015B lepszego nam. Chris: Nie moja wina, tylko wasza. Dyskwalifikacja. Max: Wiemy, pogodzili\u015Bmy si\u0119 z losem. Japo\u0144czycy: Arigatou gozaimasu! (zn\u00F3w k\u0142aniaj\u0105 si\u0119 nisko) Claire: Kocchira koso. (r\u00F3wnie\u017C si\u0119 k\u0142ania) Sally: Pa ch\u0142opcy! Przystojniaki: Pa Sally! Pa Sami! Buziaczki! Sami: B\u0142agam, sko\u0144cz\u0119 t\u0119 \u017Cenad\u0119\u2026 Ch\u0142opak#4: Na razie Marti. Vanessa te\u017C. By\u0142o naprawd\u0119 super. Marti: Cieszymy si\u0119. Emily: To ja si\u0119 zbieram. Do zobaczenia kiedy\u015B tam. Willie: N-noo\u2026pa\u2026 Babcia (do Lucasa): A ty zr\u00F3b co\u015B z twoj\u0105 lew\u0105 r\u0119k\u0105! Jest d\u0142u\u017Csza od prawej! Lucas (ze \u0142zami w oczach): Nic z ni\u0105 nie zrobi\u0119! Niech mi pani ju\u017C da spok\u00F3j, bu. Rodzice: Dzi\u0119ki wielkie za wszystko! (autobus odje\u017Cd\u017Ca) Chris: A teraz czas na wyniki. Sprawdzili\u015Bmy ankiety, kt\u00F3re wasi podopieczni wype\u0142nili i z dum\u0105 og\u0142aszam, \u017Ce wygrywaj\u0105 dzisiaj\u2026\u2026\u2026..Vanessa i Marti! Same pozytywy, gratuluj\u0119! Vanessa: To by\u0142o oczywiste do przewidzenia. Chris: A reszta niech czuje si\u0119 dzisiaj zagro\u017Cona. Do zobaczenia wieczorem. (w pokoju tajemnic)Lilly: Claire mnie wkurza\u0142a dzisiaj, ale koniec ko\u0144c\u00F3w oprzytomnia\u0142a. (\u2026) Normalnie g\u0142osowa\u0142abym na Vaness\u0119, ale w obecnej sytuacji chyba oddam g\u0142os na Sami. (w pokoju tajemnic)Marti: Zdecydowanie wkurza mnie Sami. Out! (w pokoju tajemnic)Vanessa: Na kogo by tu zag\u0142osowa\u0107, hmm\u2026 Taki wyb\u00F3r\u2026 (w pokoju tajemnic)Max: Lucas zdecydowanie powinien ju\u017C odej\u015B\u0107 z tego programu. (w pokoju tajemnic)Vanessa: Hmm\u2026o, ju\u017C wiem! Zag\u0142osuj\u0119 naaaa\u2026 (w pokoju tajemnic)Drake: Gdyby nie \u2018interwencja\u201D Sami, to pewnie by\u015Bmy wygrali. Trzeba si\u0119 jej pozby\u0107, \u017Ceby Max m\u00F3g\u0142 wreszcie wykorzysta\u0107 sw\u00F3j ca\u0142y potencja\u0142. (w pokoju tajemnic)Willie: Uh\u2026nie wierz\u0119, \u017Ce to robi\u0119\u2026ale naprawd\u0119\u2026tak trzeba\u2026(bierze urn\u0119 z g\u0142osami i pr\u00F3buje j\u0105 otworzy\u0107)\u2026nie kr\u0119\u0107cie tego, prosz\u0119\u2026 Chris: Siemanko ludzie. Dzisiaj wra\u017Ce\u0144 by\u0142o co niemiara. Ostatecznie po dzisiejszej rozgrywce zostanie tylko 9 z was. Oczywi\u015Bcie Marti i Vanessa s\u0105 ju\u017C bezpieczne. Kolejne dziesi\u0119ciocent\u00F3wki lec\u0105 do: \n* Lucasa \n* Lilly \n* Claire \n* Maxa (Sami niepokoj\u0105co rozgl\u0105da si\u0119 po innych) \n* Drake\u2019a \n* no i\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026.Sally Sally: Ale fajnie! (dramatyczna muzyka) Sami: Serio? Ehh\u2026 Marti (pod nosem): Taaa, to chyba wiemy, kto dzisiaj odpadnie\u2026 Chris: C\u00F3\u017C, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko og\u0142osi\u0107, \u017Ce ostatni\u0105 dziesi\u0119ciocent\u00F3wk\u0119 przetrwania otrzyma\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026\u2026Sami! (rzuca, a ta niemrawo \u0142apie) Sami: Ee, dzi\u0119ki\u2026 (wszyscy zdziwieni) Willie: No to chyba na mnie przyszed\u0142 czas. Lilly: Yyy\u2026moment, czy tu na pewno wszystko gra? Chris: Nie wiem, co ma nie gra\u0107. G\u0142osowanie by\u0142o raczej\u2026.jednomy\u015Blne. (podw\u00F3jne zdziwienie) Drake: Czyli Willie te\u017C zag\u0142osowa\u0142 na siebie? To jaka\u015B paranoja. Marti: Dok\u0142adnie! Kto\u015B musia\u0142 podmieni\u0107 g\u0142osy. Lilly (do Williego): I nie zrobisz z tym nic?! Willie: Widocznie tak musia\u0142o by\u0107, hehe (za\u015Bmia\u0142 si\u0119 podejrzanie, po czym wsiad\u0142 do Autobusu Wstydu) Lilly: Dobra\u2026to mo\u017Ce by\u0107 chamskie pytanie, ale czy kto\u015B tu g\u0142osowa\u0142 na Williego? (cisza) Lilly: Chris? (\u2026) Chris?! Chris: Ehh, og\u0142osi\u0142em werdykt, jaki znalaz\u0142em w urnie. Wszystkie g\u0142osy na Williego. Tak powiedzia\u0142em i tak jest. Vanessa (do siebie): Czy\u017Cby Willie..\u2026.niee, to przecie\u017C niemo\u017Cliwe. (wcze\u015Bniej w pokoju tajemnic)Willie: \u2026nie kr\u0119\u0107cie tego, prosz\u0119\u2026pewnie i tak to zrobicie, ehh. Czemu to robi\u0119? Bo odkry\u0142em, \u017Ce w prawdziwym \u017Cyciu jest co\u015B wa\u017Cniejsze ni\u017C kasa\u2026 Dlatego nie chc\u0119 d\u0142u\u017Cej zostawa\u0107 w tym programie. Tu mnie nie rozumiej\u0105\u2026.tylko ona mnie\u2026.rozumie\u2026 (podmienia g\u0142osy) (w pokoju tajemnic)Chef: Kolejny g\u0142upek zrezygnowa\u0142 z mi\u0142o\u015Bci\u2026 Czemu musimy \u017Cy\u0107 w czasach takich pokr\u0119conych romantyk\u00F3w?!"@pl .