"Niepowrotne"@pl . . . . "Kt\u00F3re karmi si\u0119 nami jako robak trupem Jako d\u0105b \u017Cre g\u0105sienica? Mo\u017Cna\u017C zd\u0142awi\u0107 sumienie, kt\u00F3rego\u015Bmy \u0142upem? W jakich filtr\u00F3w potopie, \u2014 czy win, czy owsianek Zginie wr\u00F3g stary, straszliwy, Niszczyciel i \u017Car\u0142oczny na kszta\u0142t kurtyzanek, A jako mr\u00F3wka cierpliwy? Czy go winem zalejem? czy ciecz\u0105 owsianek? M\u00F3w, pi\u0119kna czarodziejko, je\u015Bli wiesz co o tem, M\u00F3w my\u015Bli b\u00F3lem przybity, Podobnej gin\u0105cemu pod trup\u00F3w pokotem Lub pod rumak\u00F3w kopyty, M\u00F3w, pi\u0119kna czarodziejko, je\u015Bli wiesz co o tem? Biedakowi, kt\u00F3rego wietrzy wilk zg\u0142odzony, A kruk ju\u017C \u015Bledzi oczyma, Czy ma straci\u0107 nadziej\u0119 ten \u017Co\u0142nierz zgnieciony \u017Be gr\u00F3b i krzy\u017Cyk otrzyma? Ten biedak, na kt\u00F3rego czyha wilk zg\u0142odzony? Mo\u017Cna\u017C wywo\u0142a\u0107 \u015Bwiat\u0142o z chmurnych niebios szczyt\u00F3w? Rozedrze\u0107 opon\u0119 mroku Czarniejszego ni\u017C smo\u0142a, bez zmierzch\u00F3w, bez \u015Bwit\u00F3w, Bez gwiazd, bez b\u0142ysk\u00F3w w ob\u0142oku? Mo\u017Cna\u017C wywo\u0142a\u0107 \u015Bwiat\u0142o z chmurnych niebios szczyt\u00F3w? Nadzieja, co b\u0142yszcza\u0142a w zajazdu \u015Bwietlicy, Zdmuchni\u0119ta \u2014 zgas\u0142a na zawsze! Bez ksi\u0119\u017Cyca, bez \u015Bwiat\u0142a, z\u0142ych dr\u00F3g m\u0119czennicy Znajd\u0105\u017C schronienie \u0142askawsze? Ach, bies wszystko pogasi\u0142 w zajazdu \u015Bwietlicy! M\u00F3w, czarodziejko, kochasz wykl\u0119te istoty? Znasz pot\u0119pionych bezzwrotnie? Znasz zgryzot\u0119, co za cel na zatrute groty Pier\u015B nasz\u0105 bierze okrutnie? M\u00F3w, czarodziejko, kochasz wykl\u0119te istoty? Okropne bo poczucie \u2014 niezg\u0142adzalno\u015B\u0107 winy \u2014 W\u0105t\u0142y gmach ducha podcina, Niby rzesza termit\u00F3w, co od podwaliny Cz\u0119sto sw\u00F3j atak zaczyna. Przekl\u0119tym z\u0119bem \u017Cre nas nieg\u0142azalno\u015B\u0107 winy! 2. Nieraz w teatrze gminnym widywa\u0142em w sali, Gdy zabrzmi\u0105 orkiestry d\u017Awi\u0119ki, Schodzi wieszczka i w pieke\u0142 podniebiach zapali Brzaski cudownej jutrzenki; Nieraz w gminnych teatrach widywa\u0142em w sali. Jak posta\u0107 ca\u0142a z blask\u00F3w, ze z\u0142ota i gazy W proch str\u0105ca piekie\u0142 potwory; Lecz pier\u015B ma, w kt\u00F3r\u0105 b\u0142ogie nie schodz\u0105 ekstazy, To teatr, co do tej pory Pr\u00F3\u017Cno szuka\u0142 zjawiska o skrzyde\u0142kach z gazy! Image:PD-icon.svg Public domain"@pl . . . . "Kt\u00F3re karmi si\u0119 nami jako robak trupem Jako d\u0105b \u017Cre g\u0105sienica? Mo\u017Cna\u017C zd\u0142awi\u0107 sumienie, kt\u00F3rego\u015Bmy \u0142upem? W jakich filtr\u00F3w potopie, \u2014 czy win, czy owsianek Zginie wr\u00F3g stary, straszliwy, Niszczyciel i \u017Car\u0142oczny na kszta\u0142t kurtyzanek, A jako mr\u00F3wka cierpliwy? Czy go winem zalejem? czy ciecz\u0105 owsianek? M\u00F3w, pi\u0119kna czarodziejko, je\u015Bli wiesz co o tem, M\u00F3w my\u015Bli b\u00F3lem przybity, Podobnej gin\u0105cemu pod trup\u00F3w pokotem Lub pod rumak\u00F3w kopyty, M\u00F3w, pi\u0119kna czarodziejko, je\u015Bli wiesz co o tem? Biedakowi, kt\u00F3rego wietrzy wilk zg\u0142odzony, A kruk ju\u017C \u015Bledzi oczyma, Czy ma straci\u0107 nadziej\u0119 ten \u017Co\u0142nierz zgnieciony"@pl . . . "Charles Baudelaire"@pl . "Zofia Trzeszczkowska"@pl . "Wiersz ze zbioru Kwiaty z\u0142a"@pl . .